ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I & II)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#556 Post autor: Marek Łach » ndz paź 31, 2010 21:26 pm

lis23 pisze:Nie przepadam za jego muzyką,do tej pory podobał mi se tylko " New Moon ".
Który to ma najmniej "desplatowy" temat ze wszystkich jego ważniejszych ścieżek od czasu Dziewczyny z perłą. ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14364
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#557 Post autor: lis23 » ndz paź 31, 2010 21:29 pm

Marek Łach pisze:
lis23 pisze:Nie przepadam za jego muzyką,do tej pory podobał mi se tylko " New Moon ".
Który to ma najmniej "desplatowy" temat ze wszystkich jego ważniejszych ścieżek od czasu Dziewczyny z perłą. ;)
I może dlatego przypadł mi on do gustu? :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#558 Post autor: Wawrzyniec » ndz paź 31, 2010 22:29 pm

"New Moon" miało niezły temat, ale niestety score nierówny i sporo nudy w środku. Zresztą nie będę już wspominał jak ta muzyka sprawdzała się w filmie. "Last Caution" mnie strasznie wymęczyło, podobnie jak "Benjamin Button", z którego nic nie pamiętam. Najbardziej wyrazista i najbardziej to mi się "Dziewczyna z Perłą" spodobała. Do tej pory nawet kojarzę temat przewodni :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

bladerunner

#559 Post autor: bladerunner » ndz paź 31, 2010 22:34 pm

Wawrzyniec pisze:"New Moon" miało niezły temat, ale niestety score nierówny i sporo nudy w środku. Zresztą nie będę już wspominał jak ta muzyka sprawdzała się w filmie. "Last Caution" mnie strasznie wymęczyło, podobnie jak "Benjamin Button", z którego nic nie pamiętam. Najbardziej wyrazista i najbardziej to mi się "Dziewczyna z Perłą" spodobała. Do tej pory nawet kojarzę temat przewodni :)
Mnie za to dzisiaj strasznie wymęczył Williams, chciałem sobie przypomnieć 3 pierwsze scory i zanim doszedłem do w miarę wartościowej trójki to musiałem 2 kawy wypić. Desplat najlepszy z tego całego świata Pottera. Nie lubię francuza, ale zaczynam powoli :P
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 22:36 pm przez bladerunner, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#560 Post autor: Ele » ndz paź 31, 2010 22:35 pm

O, muszę przesłuchać dziewczynę.

Mi z kolei Button dłużył się niemiłosiernie i też nic nie pamiętam. New Moon natomiast cenię, także środek płyty.

Z kolei Potter po pierwszy odsłuchu... nuuuuddaaaa. Jedno Obliviate dobrego score'a nie czyni.

bladerunner

#561 Post autor: bladerunner » ndz paź 31, 2010 22:37 pm

Ele pisze: Z kolei Potter po pierwszy odsłuchu... nuuuuddaaaa. Jedno Obliviate dobrego score'a nie czyni.
Ogłuchłeś chyba :P, Mocna czwóreczka, czekam tylko na reckę Marka by się upewnić i lecę na miotle po score ;)

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#562 Post autor: Ele » ndz paź 31, 2010 22:42 pm

Być może ogłuchłem, ale poważnie, jak na muzykę do Pottera słabiutko... na serio, gdzie ta przygoda, ta akcja, ten cały excitement?

bladerunner

#563 Post autor: bladerunner » ndz paź 31, 2010 22:44 pm

Ele pisze:Być może ogłuchłem, ale poważnie, jak na muzykę do Pottera słabiutko... na serio, gdzie ta przygoda, ta akcja, ten cały excitement?
Bardziej liryczny score to prawda, dawno nie słyszałem takiego piękna, chyba od czasów The Last Airbendera Howarda :P.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 22:45 pm przez bladerunner, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34974
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#564 Post autor: Wawrzyniec » ndz paź 31, 2010 22:44 pm

Ele pisze:na serio, gdzie ta przygoda, ta akcja, ten cały excitement?
Jak to gdzie? W pierwszych trzech score'ach :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#565 Post autor: Ele » ndz paź 31, 2010 22:48 pm

No właśnie.
Jak to gdzie? W pierwszych trzech score'ach
Nowy Potter niczym pozytywnym nie zaskoczył. Nawet ciężko mi wskazać w czym ta praca jest lepsza od poprzednich 3 potterów...
Bardziej liryczny score to prawda, dawno nie słyszałem takiego piękna, chyba od czasów The Last Airbendera Howarda
TLA uwielbiam, dla mnie mega arcydzieło. Ten score nie jest nawet w połowie tak dobry jak TLA.

Jutro przesłucham jeszcze kilka razy, ale jak na pierwszy raz, słabo. Podobne rozczarowanie jak z Eclipsem Shore'a

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14364
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#566 Post autor: lis23 » pn lis 01, 2010 00:21 am

Kurczę,gdzie tu porównanie do " The Last Airbendera " Howarda?
gdzie tutaj temat na miarę " Flow Like Water "?
gdzie tu tak świetna orkiestracja czy tak fajnie brzmiące instrumenty perkusyjne?
gdzie tu klimat przygody,który w muzyce Howarda czuć - pomimo faktu że jest to muzyka do bardzo złego filmu? - Yates to wyrobnik ale wątpię aby tak zjechał ostatniego Pottera,jak Hindus położył TLA.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9355
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#567 Post autor: Paweł Stroiński » pn lis 01, 2010 02:14 am

W jakim sensie pomoc syntezatorów? Jeśli chodzi o zastąpienie orkiestry samplami to nigdy.

Z syntezatorów jako instrumentów korzystał wielokrotnie, chociażby Syriana, Ghost Writer, New Moon...

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26549
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#568 Post autor: Koper » pn lis 01, 2010 09:03 am

lis23 pisze: Który temat Desplata z " Insygnii Śmierci " wytrzyma porównanie nie tylko z tematem Hedwigi ale np.z tematem Feniksa?
Dajcie już spokój z tym tematem Hedwigi... To jest temat a la motyw Fantazji w "Niekończącej się opowieści" ( http://www.youtube.com/watch?v=Ycm9bKkXgmc - sam początek tej suitki) - takich muzyka filmowa to zna tysiące i nie ma się tu czym podniecać.
lis23 pisze:u Williamsa mamy nie tylko bogactwo instrumentarium ale i często wszystko rozpisane jest na orkiestrę,chór,choć są też minimalistyczne,wyciszone i spokojne utwory
Ale przecież u Desplata jest dokładnie to samo...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#569 Post autor: muaddib_dw » pn lis 01, 2010 09:33 am

Po fantastycznym The Golden Compas oraz Mr. Fox rozczarowanie i tyle liczyłem na więcej dostałem mniej. Wybieram się na film z córą do kina więc liczę, że po projekcji będzie troszkę lepiej. I przestańcie już usprawiedliwiać Olka, zrobił średniaka, koniec, kropka.

jojok21
Szofer w RCP
Posty: 134
Rejestracja: ndz sty 24, 2010 10:45 am

#570 Post autor: jojok21 » pn lis 01, 2010 10:33 am

muaddib_dw pisze:I przestańcie już usprawiedliwiać Olka, zrobił średniaka, koniec, kropka.
Ulżyło ci? Tak cię boli to, że jego score jest (dla wielu) scorem najlepszym spośród wszystkich części Pottera? :) Fani Williamsa skończcie z tą indoktrynacją :) . To oczywiste i naturalne, że każde dzieło, a już na pewno każda muzyka filmowa znajdzie swoich zwolenników i przeciwników. Nie sposób dotrzeć do wszystkich... Skończcie mości panowie :wink: .

ODPOWIEDZ