JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#466 Post autor: Adam » ndz sty 13, 2013 17:51 pm

Mefisto pisze:wiemy, wiemy......
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#467 Post autor: Wojteł » ndz sty 13, 2013 17:54 pm

Dzisiaj jest jakiś światowy dzień trollingu czy co?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#468 Post autor: Koper » ndz sty 13, 2013 18:02 pm

lis23 pisze:a dla mnie jest to lepsza praca, niż Oscarowe " E.T " lub " Szczęki ".
LOOOOOOOOOOOOOOOOL :roll:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#469 Post autor: Adam » ndz sty 13, 2013 18:03 pm

nie karmcie trolla...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#470 Post autor: lis23 » ndz sty 13, 2013 18:18 pm

Koper pisze:
lis23 pisze:a dla mnie jest to lepsza praca, niż Oscarowe " E.T " lub " Szczęki ".
LOOOOOOOOOOOOOOOOL :roll:

" E.T " w wersji ET którą posiadam, jest po prostu nudny, przesłuchałem tylko raz i wynudziłem się na śmierć ... wolałbym chyba pierwotny album ...
Adamie, ja nie przepadam za muzyką ilustracyjną, dlatego preferuję dramatycznego Williamsa: " Listę ", " Amistad ", " 7 Lat w Tybecie ", " Wyznania Gejszy ", " Monachium ", " War Horse " czy " Lincolna ", lubię taką muzykę, gdzie motyw przewodni gra w co drugim utworze ;) - dlatego też tak bardzo lubię Hornera ;)
Ostatnio zmieniony ndz sty 13, 2013 18:21 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#471 Post autor: lis23 » ndz sty 13, 2013 18:49 pm

Kto gra partie fortepianowe w " Lincolnie "?, Sam Williams raczej się nie pokusił ( ponoć gra w " Liście Schindlera " ).
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#472 Post autor: Adam » ndz sty 13, 2013 18:49 pm

Kerber. Dżon od stu lat nie gra już.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#473 Post autor: lis23 » ndz sty 13, 2013 18:51 pm

A czy to prawda, że grał na " Liście "?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#474 Post autor: Adam » ndz sty 13, 2013 18:54 pm

wątpię czy ktoś będzie miał takie info, bo nie ma takiej informacji w booklecie ani napisach filmu, nie wspominając o tym że w tamtych czasach nie było obowiązkowe podawanie listy osób z orkiestry.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#475 Post autor: lis23 » ndz sty 13, 2013 18:59 pm

Pamiętam, że gdy mój wujek, od którego zacząłem słuchać Williamsa zakupił tę płytę to ciągle rozpowiadał, że w ostatnim utworze na fortepianie gra Sam Williams ;), pewnie to zwykła plotka jest ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#476 Post autor: Adam » ndz sty 13, 2013 19:00 pm

a kogo to w ogóle obchodzi kto grał czy nie w jakimś jednym traku? :roll:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#477 Post autor: lis23 » ndz sty 13, 2013 19:01 pm

Nie ma to istotnego znaczenia ale po prostu chciałem zweryfikować tę wiadomość ;)
chociaż, gdyby to była prawda to przydawało by pewnego splendoru ;)
Ostatnio zmieniony ndz sty 13, 2013 19:02 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#478 Post autor: Wojteł » ndz sty 13, 2013 19:02 pm

na filmmusic.pl John jest podany jako solista, więc to musi być prawda :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#479 Post autor: Paweł Stroiński » ndz sty 13, 2013 19:41 pm

Skądś to zaczerpnąłem na pewno, takich rzeczy nie piszę znikąd.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#480 Post autor: Wojteł » ndz sty 13, 2013 19:43 pm

No więc właśnie. Szczerze, to uważam, że info na filmmusic, zwłaszcza w recenzjach Pawła, Marka, czy Tomka jest wiarygodne na 99%, albo inaczej mówiąc, co najmniej na tyle, na ile pozwalają oficjalne źródła.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ