Pixar music

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Najlepsza muzyka z filmu Pixara to:

Czas głosowania minął czw lip 01, 2010 10:50 am

Toy Story - Randy Newman
0
Brak głosów
A Bug's Life - Randy Newman
1
7%
Toy Story 2 - Randy Newman
0
Brak głosów
Monsters, Inc - Randy Newman
0
Brak głosów
Finding Nemo - Thomas Newman
1
7%
The Incredibles - Michael Giacchino
1
7%
Cars - Randy Newman
0
Brak głosów
Ratataouille - Michael Giacchino
2
13%
Wall-E - Thomas Newman
9
60%
Up - Michael Giacchino
1
7%
 
Liczba głosów: 15

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#46 Post autor: Wawrzyniec » sob cze 26, 2010 00:51 am

Koper pisze:A w tamtym roku to nie Pixar rządził w animacji, zobaczymy jak będzie w tym.
Jak nie Pixar to niby kto rządził w 2009 w animacji :? A w tym może być ciężko dla Pixara, gdyż Dreamworks z "How To Train Your Dragon" wreszcie pokazali, że też na coś ich stać. Chociaż duży sukces smoczka leży w tym, że jest to najbardziej "pixarowska" praca Dreamworksa.
W dziale "Film" została zamieszczona nowa ankieta
W dziale "Film" :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#47 Post autor: Marek Łach » sob cze 26, 2010 01:08 am

Wawrzyniec pisze: Jak nie Pixar to niby kto rządził w 2009 w animacji :?
Fantastic Mr Fox!
A w tym może być ciężko dla Pixara, gdyż Dreamworks z "How To Train Your Dragon" wreszcie pokazali, że też na coś ich stać. Chociaż duży sukces smoczka leży w tym, że jest to najbardziej "pixarowska" praca Dreamworksa.
A to nie jest raczej taka przygodówka? To raczej nie pasuje do profilu Pixara...

Mefisto

#48 Post autor: Mefisto » sob cze 26, 2010 01:09 am

Koper pisze:Nemo jest fajny ale to żadna rewelacja. Ot, taka miła bajka dla dzieci głównie. Ratatuj, Wall-E czy Up ciekawsze.
To fajnie, ale mowa o muzyce :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#49 Post autor: Koper » sob cze 26, 2010 01:25 am

W tej kwestii wszystkie wymienione prace również ciekawsze. :D
Marek Łach pisze:
Wawrzyniec pisze: Jak nie Pixar to niby kto rządził w 2009 w animacji :?
Fantastic Mr Fox!
+ Mary and Max; The Secret of Kells; Coraline

a dopiero potem Up :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

#50 Post autor: Mefisto » sob cze 26, 2010 01:33 am

Koper pisze:W tej kwestii wszystkie wymienione prace również ciekawsze. :D
Ciekawsze dla Ciebie... tylko :P
Prawda jest taka, że w Nemo jest sporo smaczków, których trudno znaleźć w pracach dżjakino choćby

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#51 Post autor: lis23 » sob cze 26, 2010 01:42 am

Nie widziałem jeszcze " Wall-E " i " Up " ale z filmów Pixara do tej pory najlepiej ( oprócz oczywiście obu części " Toy Story " ) wspominam " Ratataouille " ( magiczny film,chyba najlepszy film tego studia / oprócz TS / i " Monsters, Inc " - " Finding Nemo " fajny i sympatyczny," The Incredibles " jeszcze ujdzie a najsłabsze ich filmy to " A Bug's Life " i " Cars ".
Póki co Toy Story 3 zbiera wyborne recenzje.
Bardzo dobry film,widać że Pixar nie chciał odcinać kuponów i zrobił film dopiero wtedy gdy znalazł się pomysł na scenariusz - świetny film o przemijaniu,dorastaniu i o szacunku,trochę nie dla dzieci ;)
Jak nie Pixar to niby kto rządził w 2009 w animacji
" Księżniczka i Żaba ",oczywiście :)
Fantastic Mr Fox!
O nie - zbyt daleko odbiega od literackiego pierwowzoru - ja tego nie kupuję ;)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#52 Post autor: Marek Łach » sob cze 26, 2010 01:45 am

lis23 pisze:
Fantastic Mr Fox!
O nie - zbyt daleko odbiega od literackiego pierwowzoru - ja tego nie kupuję ;)
A ja lubię coś takiego, lubię czuć, że film jest autorskim dziełem reżysera, a nie powtórzeniem oryginału książkowego. :) Gdy tak sobie pomyślę, wiele z moich najulubieńszych filmów to właśnie takie twórcze odczytania. :)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#53 Post autor: lis23 » sob cze 26, 2010 01:55 am

Lubię oryginalne podejście do tematu ale jednak ekranizacja coś na twórcy wymusza ..
ja nie wiem czy chciałbym,np.obejrzeć taką " autorską " wersję np. " Władcy Pierścieni " ( choć i filmy Jacksona najlepsze nie są ).

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#54 Post autor: Bucholc Krok » sob cze 26, 2010 10:02 am

Marek Łach pisze:Dziwne, wszyscy poza Wawrzyńcem twierdzą, że nie głosowali na Wall-E. :P
Ja też głosowałem za W-E, bo ma fajną okładkę. :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#55 Post autor: Koper » sob cze 26, 2010 10:36 am

lis23 pisze:" Księżniczka i Żaba ",oczywiście :)
To akurat najsłabsza z nominowanych do Oscara animacji z 2009. Nie powinna być w ogóle nominowana, a zamiast niej nominację winien dostać "Mary & Max". "Księżniczka i żaba" to disney'owskie klisze wałkowane po raz n-ty. Jak zwykle ładnie, rozśpiewanie i kolorowo, ale ten obraz, poza może klimatem Nowego Orleanu, nic do disney'owskiej klasyki nie wnosi. Motyw przemiany w zwierzę był nieporównywalnie lepiej wykorzystany w takim "Brother Bear", w którym owa przemiana miała jakiś wpływ na bohatera - zaczął rozumieć tych, na których polował. W "Księżniczce i żabie" bohaterka jest statyczna do bólu. Zamiana w żabę nic w niej nie zmienia.

ale to tak na marginesie. :P;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#56 Post autor: Mystery » sob cze 26, 2010 10:49 am

Dokładnie, w 2009 od "The Princess and the Frog" lepsze były

Up
Coraline
The Secret of Kells
Fantastic Mr. Fox
Cloudy with a Chance of Meatballs
Mary and Max

a nawet

Ice Age: Dawn of the Dinosaurs :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#57 Post autor: Koper » sob cze 26, 2010 10:53 am

Mystery Man pisze:a nawet

Ice Age: Dawn of the Dinosaurs :)
No, no, już nie rozpędzajmy się. ;) Poza postacią łasicy, nic ciekawego. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#58 Post autor: lis23 » sob cze 26, 2010 13:06 pm

Nie znacie się ;)
ja jako fan klasycznej animacji Disneyowskiej nie przepadam za bardzo za animacją komputerową ( poza filmami Pixara które w większości są po prostu dobre ) i nowa ( pierwsza od pięciu lat ) animacja klasyczna mnie bardzo usatysfakcjonowała - temat oklepany ale sam motyw bajki o księżniczce całującej żabę która zmienia się w księcia jest tutaj postawiony do góry nogami,jest tu sporo magii jak na film którego akcja toczy się mniej więcej współcześnie ( lata 20-30 te XX wieku ),ciekawą postacią jest tu sam książę a nie tytułowa " księżniczka " i to on ulega przemianie - dodajmy do tego ciekawe postacie drugoplanowe ( chociażby przyjaciółka głównej bohaterki - o aligatorze nie wspominając ) i świetne piosenki ( bo muzyka jak zwykle u R.Newmana jest słaba i nudna ) oraz wspomniany już klimat Nowego Orleanu i mamy całkiem miłą animację - nikt tu nie mów że to jest arcydzieło lub że takowym ten film miał być,to po prostu udany powrót do tradycji klasycznej animacji.
P.S.jednym z producentów jest tu sam John Lasseter który musiał coś jednak w tym filmie dostrzec,zresztą pamiętam jak w Pixar wypowiadano się że Disney powinien robić to co potrafi najlepiej ( animacja klasyczna ) a animacją komputerową powinni zajmować się oni - nawet jeśli uważacie że najnowsza animacja Disneya nic nie wnosi do historii studia to bez wątpienia jest to lepszy film niż komputerowe " wypociny " w stylu " Kurczak Mały " czy " Dżungla ".
A tu jeszcze recenzja DVD:
http://www.filmweb.pl/reviews/Daj+buziaka!-9692
ja nabyłem combo pack; Blu-Ray + DVD.

A,i jeszcze - nie uważam że " Księżniczka i Żaba " jest genialnym filmem,ja po prostu bardzo się cieszę że Disney powrócił do tego co w nim najbardziej lubię i za co cenię sobie tę wytwórnie i z tejże przyczyny nowa animacja tegoż studia jest dla mnie najlepszą animacją ub.roku - nawet jeśli film nie jest żadnym odkryciem li tylko dobrą rozrywką to ja sto razy bardziej wolę taka rozrywkę serwowaną mi przez Disneya od wymienionych wyżej tytułów lub od Hanna Montana i innych szkolnych musicali ;)
a nawet

Ice Age: Dawn of the Dinosaurs Smile
Tu chyba żartujesz - lepsze to to od dwójki ale do oryginału baardzo daleko ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#59 Post autor: Koper » sob cze 26, 2010 14:03 pm

Ale po co porównywać to do jakiejś Hannah Montana... Tylko, że Pan Lis, Koralina, Brendan, Mary & Max, Up są animacjami oryginalnymi, nietuzinkowymi, wyjątkowymi... A Księżniczka i żaba to bajka, jakich Disney miał wiele. I to lepszych. Gdzież temu do Pięknej i Bestii chociażby.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#60 Post autor: lis23 » sob cze 26, 2010 14:30 pm

Cóż,możesz mnie uważać za " fanboya " ale mnie ten film całkowicie zadowala,wszak nie oczekiwałem od niego jakiegoś przełomu na miarę " Króla Lwa ' czy " Pięknej i Bestii ",to miała być po prostu dobra animacja i jest.
Miłośnikiem Disneyowskiej klasycznej animacji jestem od ok.20 lat i w tym okresie tylko jeden film zrealizowany tą metodą przez inne studio bardzo mi się podobał,a mianowicie " Stalowy Gigant " - dla mnie chaotyczne animacje od Spielberga ( " Amerykańskie Opowieści " czy " Powrót Dinozaurów " ) choć całkiem fajne czy też inne " Anastazje " się po prostu nie umywają ;)

A porównując do ostatnich dokonań Disneyowskiej " fabryki snów " ( wspomniany kurczak,dżungla,itp. ) to nawet najsłabsza animacja klasyczna jest lepsza niż takie coś.

ODPOWIEDZ