John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#391 Post autor: Wojteł » sob maja 26, 2018 18:54 pm

Adam pisze:
sob maja 26, 2018 18:43 pm
Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 18:37 pm
3. Brian w solowym filmie o Vaderze brzmi tak niedorzecznie, absurdalnie i zwyczajnie strasznie, że nawet traktując to jako czysty trolling przyprawia mnie to o myśli samobójcze. Na szczęście jestem pewien, że Disney aż tak nasrane w głowie nie wie i zdaje sobie sprawę, że angaż Zimmera czy Tylera do SW wprawiłbym w ruch rewolucję i wreszcie by nadszedł słynny Dzień Sznura.
Z pewnością... :roll: Na jakim Ty chłopie świecie żyjesz, skoro dziś większe filmy niż jakiś Fett dostają Balfy i im podobne lamy z rcp ? Dlatego właśnie Brajan się nada, ale do mrocznego filmu, a nie kolejnego średniawego scifi o latającym chłopku w zbroi, bo takie już robił, a fanboje wolą czekać na coś porządnego. Pomijam już aspekt że film o Feccie ma jeszcze mniejszy potencjał na zarobek niż o Hanie, który już jest failem.
W takim, w którym Lucasfilm na każdym kroku podkreśla, jak bardzo jest przywiązany do tradycyjnego stylu Williamsa i za nic w świecie nie weźmie takiej łupanki :roll: Nie wiem czy zauważyłeś, ale te "większe filmy" nie mają nad sobą Kennedy i Lucasfilmu. A Ty w jakim? :roll:
Koper pisze:
sob maja 26, 2018 18:43 pm
W stylu "Han i Chewie przeżyli"? :D
Temat jest przypisany do jednego z czarnych charakterów
Spoiler:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#392 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 18:57 pm

Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 18:54 pm
W takim, w którym Lucasfilm na każdym kroku podkreśla, jak bardzo jest przywiązany do tradycyjnego stylu Williamsa i za nic w świecie nie weźmie takiej łupanki :roll: Nie wiem czy zauważyłeś, ale te "większe filmy" nie mają nad sobą Kennedy i Lucasfilmu.
no i dostaniesz Beltramiego, który jest tu więcej niż pewny, bo reżyser nawet sobie wynegocjował też scenariusz, co się rzadko zdarza - i tyle będzie z Twoich "obserwacji" :mrgreen: także nazwisko Beltrami to fest ukłon w stronę stylu Williamsa, tak? :lol: jeszcze zatęsknisz za brajanową Mumią w spinoffach Star Wars 8)
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 18:59 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#393 Post autor: Wojteł » sob maja 26, 2018 18:59 pm

Czyli z moich obserwacji będzie mniej więcej to, co napisałem w moich obserwacjach? Aha. Już Beltarmiemu bliżej niż Tylerowi.
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 19:00 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 1 raz.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#394 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:00 pm

no, dostaniesz syntezatorowe pierdy i kolejną zarżniętą franczyzę :P

ale tak, wiem, "następca Goldsmitha" :lol: :lol: :lol:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#395 Post autor: Wojteł » sob maja 26, 2018 19:04 pm

Chłopie, ty słuchałeś w ogóle 3:10 do Yumy? Logan też był rozpisany na orkiestrę, mimo, że poszedł w jakimś dziwnym kierunku, ale od stylu RCP było to dalekie. I też nie sądzę, żeby Mangold miał tu wolną rękę, bo jednak się bardziej liczą ze zdaniem Williamsa, więc ani po typowe RCP nie sięgną, ani też nie dadzą reżyserom wolnej ręki, bo ani Edwards, ani Johnson, ani Howard nie mieli w tej kwestii nic do gadania. O Abramsie też nie wspomnę.

Disney doskonale sobie zdaje sprawy ile jest pieniądza w tematach JW i jaki byłby ból dupy, jakby poszli w jakąś siekaną w stylu Zimmera czy Tylera. A nawet, gdyby wzięli Tylera, to na pewno nie do solowego filmu o Vaderze, no litości, równie dobrze mógłbyś napisać, że nakręcą film z Lukiem zaraz po RotJ i go będzie pisał Djawadi. Nie ta postać, nie ten klimat. A co do mumii, to nie jestem nawet pewien, czy to przesłuchałem do końca, bo nic z tego nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 19:08 pm przez Wojteł, łącznie zmieniany 2 razy.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#396 Post autor: Koper » sob maja 26, 2018 19:04 pm

Adam pisze:
sob maja 26, 2018 18:51 pm
Bo film był dobry i miał szczęscie pojawić się na hajpie. A jaki ma być teraz hajp skoro każdy kolejny film ze star wars jest gorszy od poprzedniego? :D
Jak już sięgną dno (tzn. jak już się widzowie odwrócą całkiem od tej padaki), to zrobią parę lat przerwy, a potem z hukiem ogłoszą "rebootujemy Star Warsy" :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#397 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:06 pm

Ja tak czuję że to się tak skończy, stara gwardia zaraz wymrze, nie będzie miał kto tego za mordę trzymać, i będą robić jakieś 15ste marne części jak Szybkich i wściekłych. Może porażka Hana im da do myślenia że nawet wielki reżyser nie jest w stanie uciągnąć gówna.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#398 Post autor: Wojteł » sob maja 26, 2018 19:20 pm

Który to ten wielki reżyser?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#399 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:25 pm

Howard ?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#400 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:32 pm

Dobra, "The Adventures of Han" to jest cudowny mix fanfary Rebelii, marszu Ruchu Oporu, tematu skośnej Rose, pulsujących elementów z A.I., kropli Indiany Jonesa, Hook-owych kompleksowych orkiestracji w stylu "Lost Boys" i troszku smyczków w stylu War Horse. Dżoneł jest najlepszy i najpiękniejszy.

<3 <3 <3
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#401 Post autor: Radek » sob maja 26, 2018 19:40 pm

Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 18:37 pm
Radek pisze:
sob maja 26, 2018 18:15 pm
Wydaję mi się, że jest dokładnie tak jak mówisz. Temat L3 przewija się przez prawie całe Mine Mission.
Wow, najgorsza postać dostaje najlepszy temat :|
Ale trzeba przyznać, że ten temat świetnie oddaje charakter tej postaci i jej buntownicze zamiary. Powell świetnie go rozwinął w taki rewolucjonistyczny marszyk. Według mnie też jest najlepszy(oczywiście poza tematami Williamsa :wink: ).

Radek pisze:
sob maja 26, 2018 18:15 pm
Mnie jeszcze interesuję co reprezentuję ten trzy nutowy temat z końcówek utworów Spaceport, Testing Allegiance. Chyba ma to coś wspólnego z Qi'rą, ale nie jestem pewien.

Też mi się tak wydaje. Swoją drogą, to chyba pierwszy OST z SW w ogóle nie używający tematu Mocy.
Może to motyw
Spoiler:
Muszę jeszcze raz obejrzeć film, żeby to zweryfikować. Temat Mocy był w Rogue One? Już nie pamiętam zbytnio tego scoru.

A co do kompozytora to chyba zapomnieliście kto miał komponować Hana Solo tylko miał inne zobowiązania. Myślę, że jeżeli Kasdan będzie w jakimś stopniu zaangażowany w produkcję filmu o Bobba Fecie to wybór kompozytora jest jasny :wink:.
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2018 19:42 pm przez Radek, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#402 Post autor: Wawrzyniec » sob maja 26, 2018 19:40 pm

Adam pisze:
sob maja 26, 2018 19:06 pm
Ja tak czuję że to się tak skończy, stara gwardia zaraz wymrze, nie będzie miał kto tego za mordę trzymać, i
The Rogue One Petera Cushinga cyfrowo przywrócili do życia, więc jeszcze wszystko jest możliwe. A i nawet przy mniejszych zarobkach, te filmy będą dalej zarabiać. Chociaż np. sprzedaż gadżetów im leci na łeb na szyję, gdyż jakimś dziwem nikt nie chce kupować action-figures z Rose Tico, czy Admiral Holdo. Chociaż Marka nie pytałem, może on kupił. :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#403 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:41 pm

Wojtek pisze:
sob maja 26, 2018 18:37 pm
Swoją drogą, to chyba pierwszy OST z SW w ogóle nie używający tematu Mocy.
kłania się znajomość Hana, który zawsze miał Moc w dupie i mówił, że w nią nie wierzy :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#404 Post autor: Wawrzyniec » sob maja 26, 2018 19:47 pm

Nie no Han nie posiada Mocy, ale nie zdziwię się jak nagle wyjdzie, że ta droid posiada Moc, tak jak nagle wyszło, że Vice Admiral Holdo też ją posiada.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Powell - Solo: A Star Wars Story (2018)

#405 Post autor: Adam » sob maja 26, 2018 19:49 pm

ale Han zawsze o Mocy mówił pogardliwie i w nią nie wierzył. o to mi chodziło. Dlatego nie ma tego tematu ;-)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ