Chyba żeście się obaj wczoraj urodzili.bladerunner22 pisze: ja jestem tak samo oczarowany Tin Tin-em jak Krystian; dla mnie to jedna z lepszych prac Johna Williamsa.
JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Niezaprzeczalnie jest to najlepszy score filmowy Johna z tych napisanych po IJ4 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Zaprzeczalnie. Wolę War Horse. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Ale War Horse jeszcze oficjalnie nie wydali, więc go nie liczę 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10529
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
TRU. Podpisuję się pod tym.Koper pisze:Zaprzeczalnie. Wolę War Horse.

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Pewnie też się podpisze, ale dopiero po premierze 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
btw Craig rozjechał ćwierćinteligentnych dziennikarzy na premiere Tintina 
http://www.youtube.com/watch?v=SY5DVC93 ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=SY5DVC93 ... ure=relmfu
NO CD = NO SALE
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
-
Templar
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Przecież na poprzedniej stronie Adam już to wrzuciłmuaddib_dw pisze:No i mamy japońca z inną okładką![]()
![]()
![]()
http://www.amazon.co.jp/gp/product/images/B005OCSTIY/
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14626
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Okładka dużo fajniejsza od tej ciemnej, oficjalnej - ciekawe czy są jakieś dodatkowe utwory? 
a co do samej muzyki: na razie przesłuchałem połowę CD i, pomimo częściowej głuchoty 9 nie słyszę na jedno ucho ) to nie słyszę większych różnic pomiędzy CD a MP3 - na korzyść CD
może mam już zbyt leciwy sprzęt?
uważam, że mimo pewnych braków w muzyce akcji ( brak jej jakiegoś " powera " ) to jest to bardzo różnorodna praca w której słyszymy różne oblicza Williamsa i różne smaczki, mimo braku wyraźnego motywu przewodniego i te ' smaczki ' wychodzą po kilkukrotnym przesłuchaniu albumu.
a co do samej muzyki: na razie przesłuchałem połowę CD i, pomimo częściowej głuchoty 9 nie słyszę na jedno ucho ) to nie słyszę większych różnic pomiędzy CD a MP3 - na korzyść CD
może mam już zbyt leciwy sprzęt?
uważam, że mimo pewnych braków w muzyce akcji ( brak jej jakiegoś " powera " ) to jest to bardzo różnorodna praca w której słyszymy różne oblicza Williamsa i różne smaczki, mimo braku wyraźnego motywu przewodniego i te ' smaczki ' wychodzą po kilkukrotnym przesłuchaniu albumu.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Nie uwłaczając i proszę mi wybaczyć użycie mocniejszego zwrotu, ale na razie to Wy gówno wiecie.Tomasz Goska pisze:TRU. Podpisuję się pod tym.Koper pisze:Zaprzeczalnie. Wolę War Horse.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
kolejny fail fanboja.Templar pisze:Przecież na poprzedniej stronie Adam już to wrzuciłmuaddib_dw pisze:No i mamy japońca z inną okładką![]()
![]()
![]()
http://www.amazon.co.jp/gp/product/images/B005OCSTIY/
NO CD = NO SALE
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Jak to Koper wcześniej (słusznie z resztą) zauważył twoje wpisy to w większości same głupoty więc z urzędu je pomijamAdam pisze:kolejny fail fanboja.Templar pisze:Przecież na poprzedniej stronie Adam już to wrzuciłmuaddib_dw pisze:No i mamy japońca z inną okładką![]()
![]()
![]()
http://www.amazon.co.jp/gp/product/images/B005OCSTIY/
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10529
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Jasne. Masz oczywiście rację. Póki co oceniamy walory estetyczne i kunszt kompozycji samego materiału muzycznego. Dlatego między innymi nie wypowiadam się z ostateczną oceną obu ścieżek do momentu obejrzenia filmu. Co zresztą w "first listen" wyraźnie podkreśliłem. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować jakąś skalę porównawczą pomiędzy estetyką tych dwóch ścieżek. Nie musisz być wybitnym znawcą tematu, aby powiedzieć, czy coś ci się podoba bardziej, czy mniej.Wawrzyniec pisze: Nie uwłaczając i proszę mi wybaczyć użycie mocniejszego zwrotu, ale na razie to Wy gówno wiecie.Gdyż "War Horse" jeszcze nie wszedł do kin, a "Tintina" pewnie też nie widzieliście. Tym samym nie jesteście w stanie, w pełni ocenić walory obu tych praca Johna Williamsa. Gdyż nie zapominajmy, że rozmawiamy o muzyce filmowej. I nie chodzi tutaj czy przy danej muzyce można potupać sobie nóżką, czy dobrze się obiera do niej ziemniaki. Najważniejsze jest jak ta muzyka sprawuje się w obrazie i tutaj Williams samym "Tintinem" zawiesił bardzo wysoko poprzeczkę.
