Agent pisze:Kogo byscie widzieli na stolku rezyserskim teraz zamiast Mendesa?
obojętne, byle by był dobry film. nie musi być bardzo dobry, wystarczy dobry.
W jakim kierunku nowy Bond powinien isc? czy tym naznaczonym w koncowce Skyfall (powrot do korzeni)
no tutaj nie może być innej rzeczy niż kontynuacja końcówki Skyfall i to już zostało powiedziane. zresztą np. Fiennes w dodatkach mówi że ma kontrakt na 3 filmy. Whishaw to samo...
jaki charakter muzyczny byscie widzieli w nowych przygodach Bonda? Bardziej w stylu Barry`ego/Arnolda, czy moze cos zupelnie innego?
obojętne, byle by był fajny score. przeżylimy Newmana, przeżyjemy kogoś innego
Kto tym razem moze zaspiewac piosenke?
to mi jest w ogóle obojętne, byle nie jakiś nastolatek(ka).
Czy producentom uda sie przekonac Adele ponownie?
trudno powiedzieć, pisałem już o tym co o tym sądzę:
Adam pisze:dwie pod rząd tego samego artysty to kiepska koncepcja i wyzwanie dla piosenkarz(ki) które z reguły skazane jest na porażkę po porównaniu z pierwszym wyczynem i jest to dla niego duże ryzyko marketingowo-finansowe. dzisiejsze media potrafią wszystko (wystarczy wspomnieć taką głupiutką rzecz - pamiętny koncert Beyonce z Super Bowl). z pkt widzenia producentów to jednak wymarzona opcja, bo przy pooskarowym szumie z Adele, jesli rzeczywiście będzie drugi raz śpiewać to tabloidy oszaleją na 2 lata przed premierą filmu i będzie niesamowita promocja dla filmu okraszona najbardziej wymyslnymi tagami. znając stosunek Adele do mediów, jej podejście do przyszłej płyty (a raczej brak podejścia) nie założyłbym się dzisiaj o to że ona się zgodzi drugi raz zaśpiewać. tym bardziej że propozycje o tytułowy kawałek może dostać praktycznie od każdego dużego projektu filmowego z hollywood na czele z Hobbitami, Iron Menami czy innymi blockbusterami...
duzo pytan a tak malo czasu na odpowiedzi

całkiem sporo bo wczesniej niż w listopadzie/grudniu nie będzie konferencji prasowej na start zdjęć.