Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14322
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#301 Post autor: lis23 » sob wrz 10, 2022 09:41 am

Chciano pokazać, że Galadriela potrafi być szczęśliwa, dać jej tę chwilę szczęścia ale nie wyszło ;)
Gdyby wyciąć to ujęcie byłoby jak najbardziej ok.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26544
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#302 Post autor: Koper » sob wrz 10, 2022 09:47 am

Może się naczytali na necie, że Galadriela dwa odcinki miała ciągle tę samą sfochowaną minę, to dodali na siłę. ;)
A wystarczyło zostawić szeroki plan z końmi na plaży - bardzo ładne plenery przecież.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14322
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#303 Post autor: lis23 » sob wrz 10, 2022 09:57 am

Dokładnie, z tym ujęciem wygląda to jak reklama Dave czy coś w tym stylu ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#304 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 10, 2022 12:37 pm

Koper pisze:
sob wrz 10, 2022 09:47 am
Może się naczytali na necie, że Galadriela dwa odcinki miała ciągle tę samą sfochowaną minę, to dodali na siłę. ;)
A wystarczyło zostawić szeroki plan z końmi na plaży - bardzo ładne plenery przecież.
Hm.


youtu.be/XF6t_4g_YD4
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#305 Post autor: Michał Turkowski » sob wrz 10, 2022 12:58 pm

Obejrzeliśmy z żoną trzeci odcinek i co tu dużo gadać, podczas ujęcia z Galadrielą w slo-mo żenometr wyrzuciło poza wszelką skalę :D

Przecież to jest dramat, kto w ogóle przyklepał takie coś, kto się na to zgodził?

To tam nikt w ekipie, nawet Bezos czy ktoś podczas pokazów testowych nie mógł powiedzieć - "to jest złe, wywalcie to w cholerę"?

Nie no serio, to jest jakiś dramat :)

PS. Numenor bardzo ładny, Orkowie też spoko (z jednej strony mocno Jacksonowscy a jednocześnie zrobieni inaczej) ale wątek Harfootow komplentnie nie pasuje do całości, no nie mogę zdzierżyć tego siana na głowach itd, no nie.
No i parkour Elfa po łańcuchach, walka nimi to taka efekciarska kiszka ala jakiś Conan 2011.

Ale ta Galadriela w slo-mo to naprawdę kuriozum nie z tej ziemi.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14322
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#306 Post autor: lis23 » sob wrz 10, 2022 13:29 pm

Legolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden Mumakil ;) W "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć ;)
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6086
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#307 Post autor: kiedyśgrześ » sob wrz 10, 2022 13:31 pm

niezależne liczby się pojawiły w tygodniu, hmmmm… 😊
Obrazek

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#308 Post autor: Michał Turkowski » sob wrz 10, 2022 13:33 pm

lis23 pisze:
sob wrz 10, 2022 13:29 pm
Legolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden Mumakil ;) W "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć ;)
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
Proszę Lisu, nawet jak Władca Jacksona miał swoje problemy i nikt z tym nie dyskutuje, tak nie było tam nic tak żenujacego jak ta scena na koniu, no błagam :D I nie brońmy ciągle serialu Amazona przez pryzmat wad filmów Jacksona.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34958
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#309 Post autor: Wawrzyniec » sob wrz 10, 2022 13:37 pm

Michał Turkowski pisze:
sob wrz 10, 2022 13:33 pm
lis23 pisze:
sob wrz 10, 2022 13:29 pm
Legolas lepsze rzeczy wyczyniał, najgorzej wspominam surfowanie na tarczy, które wybijało z poważnego klimatu bitwy i jeden Elf vs jeden Mumakil ;) W "Hobbicie" był już inny klimat i inna konwencja i można już mu wybaczyć ;)
Nie wiem, czy nie pierwszy raz pokazano reakcję Orków na światło słoneczne?
Proszę Lisu, nawet jak Władca Jacksona miał swoje problemy i nikt z tym nie dyskutuje, tak nie było tam nic tak żenujacego jak ta scena na koniu, no błagam :D I nie brońmy ciągle serialu Amazona przez pryzmat wad filmów Jacksona.
Hello there! Ja to znam jako fan Star Wars krytykujący Disney'a. Gdzie zawsze na krytykę odpowiada się krytyką Lucasa i prequeli.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14322
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#310 Post autor: lis23 » sob wrz 10, 2022 14:01 pm

Dla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk ;)
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#311 Post autor: Michał Turkowski » sob wrz 10, 2022 14:40 pm

lis23 pisze:
sob wrz 10, 2022 14:01 pm
Dla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk ;)
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Przypominam że to temat o Rings of Power Lisie a zamiast skupiać się na serialu Amazona, skupiasz się na krytyce filmów Jacksona :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26544
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#312 Post autor: Koper » sob wrz 10, 2022 17:29 pm

A ja tam był rozciągnął te 30 sekund do 3 minut i podłożył "Rydwany ognia".
Pasuje zajebiście. :D :D :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14322
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#313 Post autor: lis23 » sob wrz 10, 2022 17:38 pm

Sprawdzałem oceny fanów Tolkiena i według nich, najgorszy odcinek i symulator spania ;)

Oglądałem recenzję trzeciego odcinka na 'Napisach Końcowych' i chyba pierwszy raz zgadzam się z Oskarem:
Proza Tolkiena jest bardzo encyklopedyczna; poza "Hobbitem", 'Władcą Pierścieni" i zbiorem "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" ( gdzie mamy, min. "Łazikantego" czy "Kowala z Przylesia Wielkiego" i "Gospodarz z Giles Ham" ) mamy dużo opisów z trzeciej osoby i bardzo mało dialogów, to nie jest dobry materiał na film czy na serial. Wielu bohaterów nie ma nawet linii dialogowych i w tym serialu ci kolumnowi herosi dostają ludzką twarz, schodzą na ziemię, stają się postaciami z krwi i kości i mają typowo ludzkie problemy.

Skrótowy opis Drugiej Ery:

https://www.ppe.pl/blog/35398/305272/dr ... zybko.html
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1162
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#314 Post autor: MichalP » sob wrz 10, 2022 18:53 pm

lis23 pisze:
sob wrz 10, 2022 14:01 pm
Dla mnie scena z mumakilem była żenująca, łopata też + uproszczenie i sprowadzenie armii ze Ścieżki Umarłych do roli zielonej pasty do zębów, która zabija chyba przez dotyk ;)
Ogólnie, widać u Jacksona pozostałości po filmach klasy B i niżej: śmierć Sarumana, śmierć Denethora, całkowicie pozbawiona godności + to, co już pisałem o Samie: żenująca scena z przepędzeniem Go przez Frodo i Golluma i brak tego, że Sam był Powiernikiem Pierścienia.
Lisu nie czepiam sie, kazdy moze miec swoja opinie, ale to juz jest troche nudne, bo za kazdym razem jak ludzie wyciagaja jakis kretynizm w tym nowym serialu Amazonu ty zaraz wyjezdzasz, ze Legolas to na tarczy jechal i ze sam Mumakila ubil. Masz swiadomosc, ze na cale 12 godzin materialu filmowego w LOTR masz doslownie kilka takich momentow - przy czym one maja w pewnym sensie uzasadnieniew fanule bo on reprezentuje rase Elfow, ktora za Tolkienem ma cechy bycia bardzo sprawnym fizycznie, lekkim i czesto majacym jakies specjalne zdolnosci.

Smierc Denethora u Jacksona jest pokazana jako nastepstwo postepujacego opetania - wplyw Saurona, zadza wladzy itp. A przepedzenie Sama - scenariuszowo ma sens jak sie wezmie pod uwage wplyw pierscienia na Frodo i to co mu Gollum szepcze do ucha. Nie mowie, ze te sceny sa doskonale ale maja jakies fabularne uzasadnienie i popychaja akcje do przodu.

A tutaj po 3 odcinkach poza ladnymi widoczkami pozostaje dla mnie super niesmak - na razie mam zero sympatii dla jakichkolwiek bohaterow - sa na maksa schematyczni i jednowymiarowi, z ekranu wieje nuda, rozwleczone sceny, ktore do niczego nie prowadza (cala ta proba ucieczki Elfow, poza tym, ze prawie wszyscy zgineli, to wrocilismy do punktu wyjscia), glupotki scenariuszowe az zeby bola i trzy odcinki poszly i wiemy dokladnie tyle ile na poczatku prologu z piewszego odcinka - Sauron chyba zyje.

A z innej beczki, to czy tylko mi sie wydaje, ze owszem parytety na ciemnoskorych sa zachowane i wyskakuja w roznych scenach od przypadku do przypadku, ale zupelnie zapomnieli o typowych azjatach - no chyba, ze faktycznie ich podciagneli pod bialych juz :roll: .

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1162
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

#315 Post autor: MichalP » sob wrz 10, 2022 19:03 pm

Jeszcze wracajac do samej muzyki Beara to musze przyznac, ze po kilku odsluchaniach to glowny temat Shore z czolowki, zjada cokolwiek Bear napisal, na sniadanie. Ta muzyka Beara jest bardzo ladna, jest kupa tematow, fajna instrumentacja, pojawiaja sie na prawde fajne perelki, ale sama muza nie przekonuje mnie tak jak zrobil to Shore w LOTR. Nawet sam dobor niektorych instrumentow mi nie pasuje. Niziolkowie np dostali dudy, mimo, ze wlasnie w Hobbicie Shore dudy podciagnal pod krasoludow - i mi to bardziej pasowalo tym bardziej, ze dali im szkocki/irlandzki akcent. Skrzypce/wiolonczele np zawsze mi sie beda kojarzyc z Hobbitami, a tutaj reprezentuja ludzi z Numenoru - co z kolei sadzac po architekturze blizej im do Gondoru, ktory byl z kolei reprezentowany przez silna tematyke na instrumentach dmuchanych. Fajnie sie slucha tego dwu plytowego albumu, ale nijak mi sie to kojarzy z muzycznych swiatem LOTRa, do ktorego jestem przyzwyczajony.

ODPOWIEDZ