Ja pierwsze w 80 - oczywiście Imperium. Na Nową Nadzieję byłem za małylis23 pisze:Heh, ja " Gwiezdne Wojny " zaliczyłem dopiero na przełomie 1996 / 97 roku a już wiosną 1997 byłem w kinie na wznowieniach z nowymi scenami i efektami

Ja pierwsze w 80 - oczywiście Imperium. Na Nową Nadzieję byłem za małylis23 pisze:Heh, ja " Gwiezdne Wojny " zaliczyłem dopiero na przełomie 1996 / 97 roku a już wiosną 1997 byłem w kinie na wznowieniach z nowymi scenami i efektami
To mój starszy bratSzczypior pisze:To ile Ty masz lat?
Bluźnisz synu, bluźnisz, do konfesjonału wyspowiadać się jak najszybciej!Wawrzyniec pisze:OK, gdyż ktoś musi dbać o porządek na forum.
Co do wojtkowego 7/5 za działanie w filmie, czy może chodziło o ocenę końcową? Mniejsza oto. Jako przykład podane zostało "Short Hair", które ja oczywiście nie lubię i nie podobało mi się w filmie. Całe to użycie elektroniki sprawia, że muzyka brzmi jak z jakiegoś sportowego z lat 80tych i ma towarzyszyć zmontowanym scenom, jak nasz bohater trenuje.
Nie czepiam się muzyki i nie chce jej całej zjeżdżać, ale ten utwór naprawdę mnie razi i raził już w kinie.
Czyli muzyka Cię razi, bo elektronika brzmi jak elektronika a nie jak elektronika udająca orkiestrę, jak wiadomo-u-kogo ? No, ciekawe. To Ty w ogóle jesteś w stanie oglądać filmy z lat 80.?Wawrzyniec pisze:Po prostu nie lubię tego typu elektroniki. Dużo elektroniki Hansa z lat 80tych i początku 90tych, też nie lubię. Nie cały score nie ma być oparty na dalekowschodnich instrumentach. Ale to użycie elektroniki mnie osobiście razi i przeszkadza. Tylko tyle.