Fajnie, że we współczesnej muzyce filmowej możemy cofnąć się do lat 60 i posłuchać jeszcze tak przedniego big-bandowego i jazzowego grania
MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Przyjemna, ciekawa i bogata muzyczka. Momentami troszkę takie plumkadło, ale jest egzotycznie, jazzowo, są francuskie klimaty, ogólnie bardzo różnorodnie, z szerokim instrumentarium i paroma fajnymi motywami i utworami, a wszystko rzecz jasna wykonane elegancko. Jak na taki ciężar gatunkowy myślę, że jest bardzo w porządku, a czasami wręcz ze smakiem i klasą, czuć w muzyce ten blichtr i bogactwo Monte Carlo. Jak na taką tracklistę słuchanie idzie o dziwo dość płynnie, ale jednak liczba 40 robi swoje. Póki co, mocne trzy, choć za świetną końcówkę, można było by dać jeszcze plusika. Ogólnie jak nie śledzi się tracklisty to muza płynie soczyście 
 
Fajnie, że we współczesnej muzyce filmowej możemy cofnąć się do lat 60 i posłuchać jeszcze tak przedniego big-bandowego i jazzowego grania
			
			
									
									
						Fajnie, że we współczesnej muzyce filmowej możemy cofnąć się do lat 60 i posłuchać jeszcze tak przedniego big-bandowego i jazzowego grania
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
No nie wiem...Auta 2 też takie miały być, a...nie były 
 
			
			
									
									
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Jak nie były, jak były 
 
 Ja się wciąż pod moim opisem podpisuje i z tego co teraz przeglądam to nie tylko ja dałem 4, a Koper, czoug czy Mefisto też się ku tej ocenie skłaniali, także żadne to moje widzimisię, muza jest cool i tyle, miał być "British Surf Rock" (cokolwiek to znaczy) i chyba był 
			
			
									
									
						Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Nie wiem, może zahypowałeś mi za dużo ten score(k) 
 Poza tym to nie moje klimaty, więc to też ma coś do rzeczy. No ale jak "Speed Racerowi" wystawiam bardzo mocne ****, tak "Auta 2" na nic więcej jak *** nie mogą zasłużyć w moim kajecie 
			
			
									
									
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Myster nie obrażaj bigbeatowego grania lat 60Mystery Man pisze:Fajnie, że we współczesnej muzyce filmowej możemy cofnąć się do lat 60 i posłuchać jeszcze tak przedniego big-bandowego i jazzowego grania
NO CD = NO SALE
						Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
No imituje, a co w 2011 ma robić muzykę z lat 60, w muzyce filmowej, wszyscy wszystko imitują. A idzie mu bardzo dobrze, w tamtym roku świetne "Day And Night", a teraz "Monte Carlo", pod takim "Of Another Color (Extended Version)" śmiało mógłby się podpisać Mancini, a dziś byłby to pewnie jeden z jego klasyków 
  
 (ogólnie kawałek świetny, ta niezgrabna trąbka grająca w środku jest po prostu niemożliwa 
 )
			
			
									
									
						Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
taaa a Insygnia 2 to akcyjniakMystery Man pisze:a dziś byłby to pewnie jeden z jego klasyków
NO CD = NO SALE
						Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Manipulacja, nie skopiowałeś puszczonego oczka  
			
			
									
									
						- 
				Mefisto
 
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Męczący score - nie jest zły, ale jego cukierkowatość i styl zaczęły mnie nużyć gdzieś w połowie. No i do tego montaż albumu to jakaś masakra - Grace's Theme i 12 sekund, panie! Spokojnie można to było zmontować w jakiś zgrabny, 30-minutowy albumik z 15 ścieżkami. A tak mamy 40 utworów na 40kilka minut całości i trudno się połapać w tym wszystkim.
2,5 / 5
			
			
									
									
						2,5 / 5
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Jaki znowu Fail 
 Że Mefisto nie potrafi się odnaleźć w trackliście i score go męczy? Zresztą i tak dał pół punkt mniej ode mnie. Jak już kogoś Fail to Townsona.  Mi słucha się przyjemnie, jest tu 6-7 fajnych motywów, fajnie zagranych i aranżowanych i ostatecznie podpisuję się pod tą recką z examinera.
			
			
									
									
						Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
NO CD = NO SALE
						- Koper
 - Ennio Morricone
 - Posty: 26609
 - Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
 - Lokalizacja: Zielona Góra
 - Kontakt:
 
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Twoje wydania z 40-stoma półminutowymi kawałkami też by ** dostały 
			
			
									
									"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
						- Ghostek
 - Hardkorowy Koksu
 - Posty: 10527
 - Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
 - Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
 - Kontakt:
 
Re: MICHAEL GIACCHINO - MONTE CARLO (SCORE - 2011)
Dziwię się wydawcom, że jeszcze mają chęć katować swoich słuchaczy taką poszatkowaną kapustą. Przecież te plumkadła możnaby zamknąć w kilku utworach zgrabnie przemontowanych...
			
			
									
									