Wyczekiwane score'y

[Adam]

A po za tym czy wiadomo kto odpowiada za oprawę muzyczną do najnowszego filmu Stone: "Wall Street: Money Never Sleeps" z dość ciekawą obsadą?

ktoś czeka na te popłuczyny po sławie? i to jeszcze z Szają Lebufem?

[Adam]

i to wieki temu. a tych nowych popłuczynach i odcinaniach kuponu stawianie Szaji obok dziadka Daglasa to jest jakiś żart chyba.. Sheen się obrazić powinien..

[Wawrzyniec]

O rety zapytałem tylko o muzykę, a nie o film. A po za tym, według mnie Shia to dobry i sympatyczny aktor i ja nic do niego nie mam, a wręcz go lubię.

[Adam]

według mnie Shia to dobry i sympatyczny aktor

?:? bo zagrał w transformersach? przecież on jest zwykłą amerykańska odmiana naszych Mroczków

[bladerunner]

obserwuje tego aktora nie zagrał tylko w transformersach, ale także w Indianie Jones, Eagle Eye , constantine, i nie pamiętam tytułu jednego filmu, ale był chyba najlepszy z nim.

Jak na aktora dobrze sobie radzi.

Adam litości Mroczkowie ?

No ale niezbyt go lubię .


Moim ulubionym Aktorem jest Harrison Ford, Paul Newman, Denzel i jeszcze kilku

[Wawrzyniec]

Moim ulubionym Aktorem jest Harrison Ford, Paul Newman, Denzel i jeszcze kilku

Jak najbardziej, szczególnie Harrisona Forda to ja uwielbiam. Tylko popatrz ile Ci aktorzy mają, albo niestety w przypadku Newmana mieli lat, a ile ma Shia.

Po prostu lubię tego aktora, czy też jak wolicie tę osobę. Do tego zdaje się być sympatyczny i przykro mi, ale ja go lubię, za co najmocniej przepraszam.

obserwuje tego aktora nie zagrał tylko w transformersach, ale także w Indianie Jones, Eagle Eye , constantine, i nie pamiętam tytułu jednego filmu, ale był chyba najlepszy z nim.

Możesz dorzucić jeszcze małą rólkę w "I Robot" i "Disturbia". Zaś po za tym to wcześniej to był głównie aktor serialowy, w tym głównie sitcomy itd.
Dobra ale zakończmy temat Shii, gdyż do niczego on nie prowadzi, po za tym, że można znowu trochę Wawrzyńcowi dowalić Wróćmy lepiej do muzyki i jak już to dowalajcie mi w tematach o muzyce filmowej, uprzejmie proszę

[Wawrzyniec]

Jakby co to stałem się nieoficjalnym agentem Jamesa Hornera i szukam dla niego jakiś ciekawych projektów, do których mógłby skomponować muzykę. I znalazłem coś takiego:
http://www.imdb.com/title/tt1219342/

"Legend of the Guardian"

Animacja, Przygodowe, Fantasy - pasuje pod Hornera jak ulał.
Problem tylko taki, że reżyserem jest Zack Snyder, a więc należy się spodziewać Tylera Batesa

[Adam]

Problem tylko taki, że reżyserem jest Zack Snyder, a więc należy się spodziewać Tylera Batesa

Wawrzyniec, nie bądź taki, daj mu szansę!

[Wawrzyniec]

Duży uśmiech, a więc wnioskuję, że to nie jest na poważnie i dobrze A w ogóle to do takiego projektu Tylera Batesa to ja nie widzę, może producenci nie zgodzą się na "kolesiostwo" i sami wybiorą kogoś, jak chociażby Hornera

[Wawrzyniec]

Dobra nic nie komentuję, gdyż wtedy będzie, ze sam specjalnie prowokuję. Ale w sumie pewnie samym dawaniem tego linka zostanie to potraktowane jako prowokacja No nic i tak nie mam nic do stracenia, gdyż już wszystko straciłem, a więc:
Sesja nagraniowa (niepotrzebnego)remake'u "Nightmare on Elm Street" Steve'a Jablonsky'ego:
http://www.scoringsessions.com/news/216/

[Marek Łach]

Cóż, znając wcześniejsze dokonania Jablo w horrorze trudno nie zakładać, że czeka nas potencjalny kandydat do gniota roku. Zatrudnianie kompozytorów słabych technicznie do hollywoodzkich horrorów to strzał w stopę, bo nic ciekawego z tego nie wychodzi - nie mają tyle talentu co Young czy Goldsmith, i nie mają tyle wyobraźni co Goblini chociażby.

[Wawrzyniec]

Ja nie twierdzę, że ten score może w ogóle próbować z Goldsmithem czy Youngiem, aż takim zaślepionym fanboyem i nędznym prowokatorem to nie jestem. Za Goblinem średnio przepadam, więc się nie wypowiadam.
Ja i tak jak na dobrego fanboya przystało to czekam na "Your Highness" Jablonsky'ego to może być fajna muzyka Ten score, a tym bardziej film jest mi obojętny, ALE jak widzę, że mamy orkiestrę, a więc nie czysta elektronika, jak słyszę o dziecięcym chórze to może to nie będzie aż tak zła muzyka. Mam taką nadzieję, a skąd ją biorę, to wiadomo

Dobra to, aby dalej po prowokować to napiszę, że Atli Örvarsson co prawda odsunięty został od "Karate Kida", za to dostał nowy projekt, może wręcz interesujący: "The Eagle of the Ninth"- dramat kotiumowo-historyczny, a najlepiej sami zobaczcie:
http://www.imdb.com/title/tt1034389/

A na zakończenie, jako dowód, że są we mnie jeszcze pokłady ludzkości i dobra to napiszę, że ciekawie może zapowiadać się muzyka do tego filmu:
http://www.imdb.com/title/tt1274300/
Nowy film Julie Taymor, a gdzie jest Taymor, tam jest i Goldenthal. Po za tym znowu mamy adaptację Shakespeare'a, a więc coś a la "Titus", może nam się szykuje

[Marek Łach]

Ja nie twierdzę, że ten score może w ogóle próbować z Goldsmithem czy Youngiem

No wiem, wiem... Tylko mając mniej talentu niż ci dwaj ciężko po prostu napisać wartościowy score do kina grozy... Chyba że ma się odrobinę wyobraźni i napisze się coś prostego ale unikalnego (dlatego przywołałem Goblinów). Te chórki u Jablo są pewnie po to, by zaśpiewać wyliczankę słyszalną w trailerze...

A na zakończenie, jako dowód, że są we mnie jeszcze pokłady ludzkości i dobra to napiszę, że ciekawie może zapowiadać się muzyka do tego filmu:
http://www.imdb.com/title/tt1274300/
Nowy film Julie Taymor, a gdzie jest Taymor, tam jest i Goldenthal. Po za tym znowu mamy adaptację Shakespeare'a, a więc coś a la "Titus", może nam się szykuje

I na to czekamy z niecierpliwością

[Ele]

Dobra to, aby dalej po prowokować to napiszę, że Atli Örvarsson co prawda odsunięty został od "Karate Kida

Ale jest Horner

[Wawrzyniec]

Ja jak już pisałem na ten "Nightmare on Elm Street" jakoś specjalnie nie czekam, ale w sumie może powstanie z tego coś zjadliwego. Zwłaszcza, że sądzę, że będzie to praca zdecydowanie lepsza od tej "Masakry Piłą Mechaniczną". Przynajmniej mam jeszcze resztki obiektywizmu, aby powiedzieć, że to jest słaba muzyka
Tylko z muzyką do remake'ów niestety jest tak, że i tak to co kompozytor stworzy będzie odbierane przez pryzmat pracy poprzednika. I niestety prawie zawsze wychodzi to na niekorzyść remake'owatej muzyki. No chyba, że jest się kimś takim jak Don Davis i tworzy się bardzo dobrą muzykę do remake'u "House on Haunted Hill", która sama potrafi się swoją klasą i poziomem obronić. Zobaczymy co to będzie, ale na pewno "Your Highness" będzie partyturą godniejszą przesłuchania:)

A na Goldenthala ma się rozumieć, warto poczekać, zwłaszcza, że ten duet owocował zwykle dobrymi ścieżkami

Dobra to, aby dalej po prowokować to napiszę, że Atli Örvarsson co prawda odsunięty został od "Karate Kida


Ale jest Horner Smile

Nawet mi nie przypominaj