Ja tam sprawdziłem co słychać wśród nadziei muzyki filmowej
Marc Streitenfeld - The Grey - 1.5/5
Bleah...
Henry Jackman - Man On A Ledge - 2/5
Po udanym 2011, tym razem słabszy Jackman. Nudne i tanie elektroniczne granie, gdzie tylko dwa ostatnie RCPowe utwory akcji dają radę, szczególnie "Good Cop Bad Cop".
Ramin Djawadi - Safe House - 2.5/5
Całkiem udana praca. Score z rzędu ostatnich scorów HGW dla Scotta z tym, że tego da się jakoś słuchać, a nawet jest czego posłuchać. Jak na taki typ muzyki jest jednak stanowczo za długo i można się nieco zmęczyć i ponudzić, szczególnie przy wolniejszych nic nie wnoszących momentach, jakich jest tu trochę, ale muza akcji jest zaskakująco fajna i dobrze się jej słucha, szczególnie rewelacyjnego "Get In the Trunk" - warto obadać.
http://www.youtube.com/watch?v=rDpIc5N83GU
Andrew Lockington - Journey 2: The Mysterious Island - 3.5/5
Świetna przygodówka. Oczywiście nie tak dobra jak piszą na zachodzie, ale i tak jest to kawał porządnego grania. Przyjemne tematy, przebojowa akcja, dobre wykonanie, jako całość może nie zachwyca, ale mocnymi kawałkami, których tu nie brakuje, ścieżka ta stoi.
http://www.youtube.com/watch?v=GZjflm7-5bY