MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022) / THE BATMAN: PART 2 (2027)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14198
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Dokończenie wizji Snydera mnie nie interesuje, to były fatalne filmy, trzeba budować coś nowego ale na tych samych fundamentach. Tymczasem wedłóg najnowszych plotek, W tej sytuacji dostaniemy trzech różnych Batmanów w tym roku w kinie i chyba już
Zastanawia mnie, dlaczego Matt Reeves brnie w stronę wizji Nolana? Dlaczego tak bardzo zafiksował się na tym "realizmie" postaci Batmana ( mówimy o gościu, który przebiera się za nietoperza ), powtarza całe fragmenty wizji Nolana ( realizm, normalny samochód, przyjaciółka z dzieciństwa, brak innych bohaterów w świecie, itp. ) a przy tym zapomina o świecie Batmana, o jego otoczeniu. To może być świetny film ale z mojego punktu widzenia to wygląda jak filmowa archeologia, gdyż ponownie dostaniemy Batmana, który jest zawieszony w próżni i we własnej bańce, a tak się już filmów superbohaterskich obecnie nie robi ( robi tak tylko Warner i Sony ). Nie lubię wizji Snydera i faktu, że jego Batman zabijał ale pomijając już fakt, że schrzanił postać Supermana i Lois, to Affleck jest najbardziej komiksowym Batmanem, jeśli idzie o wygląd, gadgety, Gacek powinien być właśnie taki, bardzo odrealniony, jak Bond i to nie ten najnowszy. Ogólnie, filmowo postać Batmana się nie rozwija, komiksowo przeszedł od samotnika, który dzielił życie tylko z Alfredem do gościa, który miał u swojego boku Dicka Graysona, Barbarę Gordon, Nightwinga, Jassona Todda, Tima Drake, Supermana, Wonder Woman, Ligę Sprawiedliwości a obecnie ma syna, który jest czwartym Robinem i choć nadal jest Batmanem nie jest już takim samym, zgorzkniałym samotnikiem. DC i Warner w ogóle nie budują Bat rodziny, Barwoman będzie tylko na HBO MAX a Nightwing został chyba anulowany, nadal kręcimy się tylko wokół Batmana w wizji Nolana.
Spoiler:
Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6064
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Wczorajsza tracklista okazała się prawdziwą. Tutaj z przyporządkowanymi czasami, bez spoilerów.

1. Can’t Fight City Halloween (4:04)
2. Mayoral Ducting (2:34)
3. It’s Raining Vengeance (4:31)
4. Don’t Be Voyeur with Me (2:38)
5. Crossing the Feline (1:46)
6. Gannika Girl (2:30)
7. Moving in for the Gil (4:23)
8. Funeral and Far Between (1:45)
9. Collar ID (1:15)
10. Escaped Crusader (2:44)
11. Penguin of Guilt (3:44)
12. Highway to the Anger Zone (5:19)
13. World’s Worst Translator (3:34)
14. Riddles, Riddles Everywhere (1:54)
15. Meow and You and Everyone We Know (5:18)
16. For All Your Pennyworth (2:38)
17. Are You a Kenzie or a Can’t-zie? (5:45)
18. An Im-purr-fect Murder (3:48)
19. The Great Pumpkin Pie (2:22)
20. Hoarding School (4:55)
21. A Flood of Terrors (4:29)
22. A Bat in the Rafters, Pt. 1 (4:33)
23. A Bat in the Rafters, Pt. 2 (6:42)
24. The Bat’s True Calling (3:05)
25. All’s Well That Ends Farewell (2:41)
26. The Batman (6:47)
27. The Riddler (5:01)
28. Catwoman (3:03)
29. Sonata in Darkness (12:11)
1h56m
Fajnie jakby ostatni kawałek był odrębną kompozycją pod napisy końcowe jak Roar, choć to pewnie tradycyjna tematyczna suitka od Michaela, może niedługo się dowiemy
Jakby film był jutro to bym się wstrzymał, ale tygodnia nie wytrzymam, także nie będę się nawet wzbraniał. Ciekawe jak ciężar gatunkowy i taka długość odbiją się na słuchalności, oby było lepiej niż w Bad Times at the El Royale 

1. Can’t Fight City Halloween (4:04)
2. Mayoral Ducting (2:34)
3. It’s Raining Vengeance (4:31)
4. Don’t Be Voyeur with Me (2:38)
5. Crossing the Feline (1:46)
6. Gannika Girl (2:30)
7. Moving in for the Gil (4:23)
8. Funeral and Far Between (1:45)
9. Collar ID (1:15)
10. Escaped Crusader (2:44)
11. Penguin of Guilt (3:44)
12. Highway to the Anger Zone (5:19)
13. World’s Worst Translator (3:34)
14. Riddles, Riddles Everywhere (1:54)
15. Meow and You and Everyone We Know (5:18)
16. For All Your Pennyworth (2:38)
17. Are You a Kenzie or a Can’t-zie? (5:45)
18. An Im-purr-fect Murder (3:48)
19. The Great Pumpkin Pie (2:22)
20. Hoarding School (4:55)
21. A Flood of Terrors (4:29)
22. A Bat in the Rafters, Pt. 1 (4:33)
23. A Bat in the Rafters, Pt. 2 (6:42)
24. The Bat’s True Calling (3:05)
25. All’s Well That Ends Farewell (2:41)
26. The Batman (6:47)
27. The Riddler (5:01)
28. Catwoman (3:03)
29. Sonata in Darkness (12:11)
1h56m
Fajnie jakby ostatni kawałek był odrębną kompozycją pod napisy końcowe jak Roar, choć to pewnie tradycyjna tematyczna suitka od Michaela, może niedługo się dowiemy


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14198
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Chyba nic dzisiaj nie będzie bo już by gdzieś było a nie ma nawet na tym Itunes, gdzie pisało że będzie dzisiaj.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Chyba się w końcu skapnęli z tą premierą w NZ
Na itunes coś jest nie tak, bo widnieje pre-release 24 lutego, ale score nie jest dostępny nawet w NZ, gdzie jest już 25, także lepiej ufać amazonowi, gdzie score jest Expected 25, także jutro powinien już być dostępny.

Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Dobry trol, miał być Batman, a była Batwoman



Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Już jest, wzorem singli wrzucono to w piątek na całym świecie o tej samej porze, ciekawe czy to jednorazowa inicjatywa czy od teraz będzie to stała praktyka Watertower.
Mimo wszystko nie tak wyobrażałem sobie "Sonata in Darkness"
youtu.be/lcfvJL880_A

Mimo wszystko nie tak wyobrażałem sobie "Sonata in Darkness"

youtu.be/lcfvJL880_A
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
W tej wersji ten temat brzmi już naprawdę jak Chopin.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Gdyby Chopin pisał muzę akcji
youtu.be/d6jG7bYnIaE
A tak serio przekozacki kawałek, "Highway to the Anger Zone" czyli prawdopodobnie z pościgu za pingwinem z zapowiedzi.

youtu.be/d6jG7bYnIaE
A tak serio przekozacki kawałek, "Highway to the Anger Zone" czyli prawdopodobnie z pościgu za pingwinem z zapowiedzi.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14198
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Ech, Venoma 2, Koło Czasu i Uncharted wydają na CD a Batmana nie 

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Jak dla mnie trochę takie Let Me In 2.0, co poniekąd jest wspaniałe
Jest ten mroczny, posępny klimacik, a same brzmienia iście horrorowe, szczególnie w pracy smyczków, także kto miał problemy z Lost, tu może się łatwo nie odnaleźć. Bardzo dużo tu tematu Batmana co sprawia, że ze względu na jego naturę całości słucha się trochę jak w transie, ale jak można było przypuszczać temat mnóstwem wymyślnych aranżacji stoi i pozostawia po sobie sporo wrażeń, choć uczucie repetytywności może niektórym dać się we znaki. Po tym jak poznało się już suity, pozostałe tematy, liryczny Batmana, Riddlera i Catwoman są łatwo rozpoznawalne i robią świetną robotę, szczególnie wokaliza Człowieka Zagadki, ale i pozostałe dwa mocno zyskują jak się ich dłużej posłucha, ładne melodie, które potrafią nawet dać po emocjach, choć w perspektywie dwóch godzin trochę ich tu mało, także fajnie, że mamy te końcowe suity. Dużo tu ciekawych brzmień, detali, pomysłów, słychać, że Michael ładnie dopieścił tu wszystkie dźwięki, jak i skorzystał ze swoich starych dobrych zagrań i sztuczek. Dwie godziny takiej muzy jednym ciągiem to jak można było podejrzewać trochę za dużo, ale highlightów nie brakuje, a tematyczny szkielet trzyma całość w ryzach i zbędnego underscoru czy tracków praktycznie tu nie uświadczymy, może z kwadrans mniej wnoszącej muzy dało by się tu znaleźć i dla korzyści słuchacza wyciąć. Ogólnie to chyba najciekawszy Michael od czasu Wojny Małp, którego mimo gabarytów i ciężaru gatunkowego słucha się całkiem dobrze. Teraz tylko czekać na film i mam nadzieję CD.

Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Jakiś tam klimat w tych horrorowo-ambientowych wstawkach jest, przypominający mi gry Arkham. Ale im głośniej (razem z generycznym horrorowym pierdzeniem i szuraniem) i żwawiej, tym nudniej. Zdecydowanie za długie i słabo skrojone pod album. Pomysłów na rozwijanie tematów Giacchino nie ma żadnych.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
Re: MICHAEL GIACCHINO - THE BATMAN (2022)
Jest CD u skośnych, ale uwaga - WW84 było tam jako CD-R do którego dołożyli tylko OBI - opisy były takie same jak niżej, więc może to być tylko znów CD-R..
https://arksquare.net/detail.php?cdno=RBCP-5683
https://arksquare.net/detail.php?cdno=RBCP-5683
#FUCKVINYL