Howard Shore - Hobbit

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1726 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 08, 2013 13:49 pm

Trochę suche było to całe spotkanie, którego ponoć nie było w książce. Ale OK był Hrabia Dooku, Agent Smith, Magneto i niektórzy mogli się pozachwycać urodą Cate Blanchett. :mrgreen:

Ale to całe mówienie, że zło się budzi itd. Brakowało tylko, aby ktoś powiedział "Niemożliwe Sithowie wyginęli przed tysiącleci". :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1727 Post autor: lis23 » wt sty 08, 2013 14:44 pm

Wawrzyniec pisze:
Efekty specjalne - dawno nie widziałem tak strasznie nierównych. :? Z jednej strony rewelacyjny Gollum, a z drugiej strony momenty, gdzie CGI naprawdę waliło po oczach. Np. łapa i ogon Smauga wyglądały strasznie sztucznie. Jak to jest możliwe, że w Jurrasic Parku łapa tyranozaura na błocie, wygląda jak łapa dinozaura, tutaj po 20 latach techniki do przodu łapa Smauga wygląda jak CGI łapa? Naturalność efektów nie dodawały te 48 klatek, a wręcz przeciwnie. Przy takim obrazie za bardzo widać co jest prawdziwe, a co CGI. Na szerokich planach nie ukrywam robi wrażenie, ale bliższe, oj nie jednak dziwnie to wygląda.
Heh, Visual Effects Society jest chyba innego zdania:

http://www.filmweb.pl/news/%22Hobbit%22 ... alne-91969

dla mnie, bardzo nierówne efekty specjalne są w " Star Wars Episode II " - z jednej strony, świetna Bitwa na Genosis a z drugiej, okropnie wyglądająca Coruscant, gorzej niż w " Mrocznym Widmie " ... ale Episode II to najgorsza część nowej trylogii, więc nie ma się co dziwić - z ubiegłorocznych filmów najbidniej dla mnie wypadł " Avengers ".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1728 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 08, 2013 14:48 pm

A to mnie wcale nie dziwi. Niestety widzę, że Gollum robi takie piorunujące wrażenie, że się zapomina o jakości innych efektów. Niestety za często oglądając ten film, wiedziałem co jest efektem, a co nie. A to niedobrze.

Ogólnie film byłby dobry, gdyby był tylko Gollum. "The Adventures of Gollum" - o coś takiego byłoby fajne. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14464
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Howard Shore - Hobbit

#1729 Post autor: lis23 » wt sty 08, 2013 15:21 pm

Widzisz, ja będąc w kinie nie dostrzegłem wielu sztuczności, poza kilkoma ujęciami Orków i Wargów, dopiero na kopii DVD widać, np. sztuczność ognia ale to i tak szczegóły
oglądając w kinie " Avengers " już od początku miałem świadomość, że coś tu jest nie tak ... i nie chodzi wcale o postaci wygenerowane komputerowo ale o cały plan - tzn. cały czas miałem świadomość, że to nie jest realne, że cała scenografia, sceneria, otoczenie zalatuje telewizyjną jakością - nie wiem, coś mi w tym filmie nie pasuje, nie przekonuje mnie, n.t. oglądając " Hobbita " sam film robił takie wrażenie, że nie zauważyłem wielu mankamentów w jakości efektów.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1730 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 08, 2013 15:26 pm

Ale Ty chyba nie oglądałeś tej wersji 48 klatek. Niestety na niej CGI efekty są jeszcze bardziej widoczne. Akurat co do "Avengers" to uważam, że efekty są bardzo równo i mamy chyba najlepiej wygenerowanego Hulka.

Dla mnie "Hobbit" jest strasznie nierówny i też nie wiem dlaczego Azog, który urwał się z Prometeusza nie mógł być w kostiumie i make'upie tylko musiał być CGI. I w ogóle po co on się w tym filmie wziął. :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9895
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#1731 Post autor: Wojteł » wt sty 08, 2013 15:29 pm

Wawrzyniec pisze:Ale Ty chyba nie oglądałeś tej wersji 48 klatek. Niestety na niej CGI efekty są jeszcze bardziej widoczne. Akurat co do "Avengers" to uważam, że efekty są bardzo równo i mamy chyba najlepiej wygenerowanego Hulka.
No. W hobbicie kiepsko wypadł Krzysztof Kowalewski aka Król Goblinów. Raz, że widać, że CGI, dwa, że ogolnie spartolona postac
Wawrzyniec pisze:Dla mnie "Hobbit" jest strasznie nierówny i też nie wiem dlaczego Azog, który urwał się z Prometeusza nie mógł być w kostiumie i make'upie tylko musiał być CGI.

Bo ta postać byłaby wtedy za mało przezroczysta i nijaka, więc stwierdzili, że komputer na pewno rozwiąże ten problem :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1732 Post autor: Templar » wt sty 08, 2013 16:08 pm

Wawrzyniec pisze:Ale Ty chyba nie oglądałeś tej wersji 48 klatek. Niestety na niej CGI efekty są jeszcze bardziej widoczne. Akurat co do "Avengers" to uważam, że efekty są bardzo równo i mamy chyba najlepiej wygenerowanego Hulka.
Bzdura, najgorzej to właśnie w 2D 24FPS wygląda, akurat przy 3D i tych 48 klatkach film wygląda znacznie lepiej, raz, że przez 3D jest przyciemniony trochę i tak nie wali mocno tymi tandetnymi efektami CGI, a dzięki 48 FPS-om film jest taki trochę "szybszy", co akurat przydaje się np. przy walce olbrzymów, bo w 2D to wyglądało to jakby to było spowolnione :P

Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1733 Post autor: Templar » wt sty 08, 2013 16:17 pm

lis23 pisze:Heh, Visual Effects Society jest chyba innego zdania:

http://www.filmweb.pl/news/%22Hobbit%22 ... alne-91969
No faworytem to jednak jest Życie Pi, ma co prawda jedną nominację mniej, no ale Hobbit ma np. 2 nominacje za postacie, Życie Pi miał tylko tygrysa, także trudno, żeby zdobyło 2 nominacje w tym przypadku, no ale to tygrys jednak pozamiatał i inny wybór to będzie fail :P No i jeszcze Hobbit ma nominację za wirtualne zdjęcia, nie wiem tak na 100% o co chodzi, ale chyba w Życiu Pi takich nie było :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1734 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 08, 2013 16:28 pm

Templar pisze:
Wawrzyniec pisze:Ale Ty chyba nie oglądałeś tej wersji 48 klatek. Niestety na niej CGI efekty są jeszcze bardziej widoczne. Akurat co do "Avengers" to uważam, że efekty są bardzo równo i mamy chyba najlepiej wygenerowanego Hulka.
Bzdura, najgorzej to właśnie w 2D 24FPS wygląda, akurat przy 3D i tych 48 klatkach film wygląda znacznie lepiej, raz, że przez 3D jest przyciemniony trochę i tak nie wali mocno tymi tandetnymi efektami CGI, a dzięki 48 FPS-om film jest taki trochę "szybszy", co akurat przydaje się np. przy walce olbrzymów, bo w 2D to wyglądało to jakby to było spowolnione :P
Nie zamierzam iść na pokaz 2D, aby się przekonać, gdyż jak wspomniałem i tak film jest o godzinę za długi.
Jasne, że dzięki 48 fps obraz jest czysty i jak wspomniałem na szerokich planach robi to super wrażenie. A i 3D bardziej wyraźne się robi i naprawdę w wielu scenach czułem to 3D. Ale mimo wszystko wystarczył już atak smauga abym wiedział co jest CGI, gdzie greenbox itd. Oglądając Władcę Pierścieni jednak miałem to oczucie "O kurwa nazgule!", a tutaj mam "O kurwa cgi Smaug". :? :roll: Jakoś w trylogii "Władcy Pierścieni" wierzyłem w to co widziałem, a tutaj nie.
W sumie to i Gollum i ptaki dobrze wyszły, a reszta meh.

Tak samo sam Azog, nie kupiłem, że ktoś taki żyje. Pomijając już, że był postacią bezjajeczną, jako główny badguy. Widzisz oko Saurona i sobie myślisz "O fuck, to oko jest mega złe". Widzisz Sarumana i myślisz sobie "O fuck to Christopher Lee, ze swoim zajebistym głosem". Widzisz Azgoa i sobie myślisz: "Co to za dres, co się urwał z Prometeusza"?". :?
Ostatnio zmieniony wt sty 08, 2013 16:34 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1735 Post autor: Templar » wt sty 08, 2013 16:32 pm

Przecież to Voldemort był, a nie albinos z Prometeusza :P Odrodził się, a Harry się zestarzał i został Gandalfem :mrgreen:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35042
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#1736 Post autor: Wawrzyniec » wt sty 08, 2013 16:46 pm

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sam już nie wiem. :? Ale przynajmniej się zgadzamy, że "Azog sucks!" :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Howard Shore - Hobbit

#1737 Post autor: hp_gof » wt sty 08, 2013 17:00 pm

Voldy rulez! 8)
Obrazek

Mefisto

Re: Howard Shore - Hobbit

#1738 Post autor: Mefisto » wt sty 08, 2013 17:49 pm

Wawrzyniec pisze: Obrazek
on płacze?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60171
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#1739 Post autor: Adam » wt sty 08, 2013 17:49 pm

no, że zagrał w takiej kupie :D
NO CD = NO SALE

Templar

Re: Howard Shore - Hobbit

#1740 Post autor: Templar » wt sty 08, 2013 17:52 pm

Zobaczył co stworzył i się załamał, no ale później postanowił to naprawić i powybijać to co stworzył :P

ODPOWIEDZ