Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13260
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#151 Post autor: lis23 » sob mar 20, 2021 17:37 pm

Tyle, że piosenka jest fajniejsza od wszystkich prac Toma razem wziętych ;) :mrgreen:

Piosenka nie musi mieć sensu, także w warstwie tekstowej - weźmy wielki przebój Queen, "Bohemian Rapsody", pozostali członkowie zespołu do tej pory nie wiedzą, o czym to jest ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23403
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#152 Post autor: Mystery » sob mar 20, 2021 18:02 pm

Broxton cienias, dotrwał tylko do 19 tracka :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58341
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#153 Post autor: Adam » sob mar 20, 2021 18:06 pm

Niech uważa bo skończy jak Southall :mrgreen:
Btw z jakiego to forum?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23403
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#154 Post autor: Mystery » sob mar 20, 2021 18:10 pm

Na jwfan ktoś wkleił. Nie dziwię się, że odpadł przy "We Do This Together", dla niego to pewnie abominacja :D Swoją drogą na przykładzie tego tracku najlepiej słychać jak różne może być podejście obu kompozytorów do tej samej sceny, gdyż jest filmowy odpowiednik "The Tunnel Fight" Elfmana.


youtu.be/eGKnDECu32U


youtu.be/Hq-DsHsBiqI

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#155 Post autor: Wawrzyniec » sob mar 20, 2021 19:30 pm

Adam pisze:
sob mar 20, 2021 18:06 pm
Niech uważa bo skończy jak Southall :mrgreen:
Btw z jakiego to forum?
Movie Music UK, ale nie wiem czy tam Hans jest. Prawda jest taka, że na grupach Hybrida,czy Hans Zimmer sind Friends teraz lepiej się nie wypowiadać, gdyż tam Hans jest aktywny.

A Broxton to zmiękł, ja już dwa razy ten soundtrack w całości słuchałem. Co prawda jak Mystery pojedynczych tematów dla bohaterów nie wyłapałem, ale już dwa razy słuchałem.

@Lis Piosenka gorsza, gdyż Junkie zrobi łubu dubu, głowa pobili i o tej muzyce się zapomni. A "Oh, ale jazz, hardkorowy padał deszcz mi od wtorku codziennie po głowie chodzi. :cry:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Gieferg
Asystent orkiestratora
Posty: 429
Rejestracja: wt paź 25, 2016 16:30 pm

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#156 Post autor: Gieferg » sob mar 20, 2021 19:49 pm

No i żenujące błędy w fabule - księżniczka Atlantów mowi, ze zabili jej rodziców i przygarnęła ją królowa, a z „Aquamana” wiemy, że przecież ma ojca, a królowę zesłano do głębin.
A król Atlan ze swoim trójzębem se siedzi w bezproblemowo dostępnym miejscu i nie pilnuje go żaden potwór.

Tyle że... to nie są błędy ZSJL, które sfilmowano PRZED "Aquamanem". Nie są to także błędy Aquamana, który powstał gdy ZSJL nie istniało i nikt nie sądził, że zaistnieje i które nie jest dla niego "kanoniczne".
Muzyka filmowa na Filmożercach

Want list: Tyler - (John) Rambo / Silvestri - Avengers

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23403
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#157 Post autor: Mystery » sob mar 20, 2021 19:49 pm

Zmierzyłem się dziś z soundtrackiem i ułożyłem takie pełnowymiarowe płytowo "Tom Holkenborg aka Junkie XL Zack Snyder's Justice League Mystery Cut" :wink: Może po jednym razie mało to miarodajne, ale musiałbym być Wawrzyńcem, żeby spędzić z tym przynajmniej 8 godzin :wink: Jak ktoś ma jakieś swoje propozycje swoich ulubionych kawałków niech się nie krępuje i się nimi podzieli :wink: By zmieścić się w 80 minutach musiałem poświęcić "Cyborg Becoming / Human All Too Human 10:35" i "And the Lion-Earth Did Roar, Pt. 1 5:22", ale niech służą jako bonusowe tracki w elektronicznym wydaniu :wink:

1. The Foundation Theme (from Zack Snyder's Justice League) 2:08
2. No Dog, No Master 8:14
3. We Do This Together 12:57
4. Flight Is Our Nature 1:54
5. And the Lion-Earth Did Roar, Pt. 2 5:32
6. Superman Rising, Pt. 2 / Immovable 1:55
7. At the Speed of Force 4:20
8. We Slay Ourselves 5:52
9. The Crew at Warpower 6:49
10. Wonder Woman, a Call to Stand / A World Awakened 5:10
11. Batman, an Invocation to Heal / To Be Seen 8:36
12. Flash, the Space to Win / Our Legacy Is Now 11:14
13. An Eternal Reoccurrence of Change 1:45

1:16:27

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26176
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#158 Post autor: Koper » sob mar 20, 2021 20:49 pm

a wersja skrócona do kwadransa? :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23403
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#159 Post autor: Mystery » sob mar 20, 2021 20:59 pm

To może od razu singla :wink: Najspokojniejsza aranżacja tematu przewodniego i chyba najlepszy z najnormalniejszych kawałków :wink:


youtu.be/mJZZbIM-ruI

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10244
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#160 Post autor: Ghostek » sob mar 20, 2021 22:22 pm

No muszę przyznać, że ten film wyszedł Snyderowi spoko. Mimo, że wcześniej obśmiewałem tą idee robienia Snyder Cut, to jednak trzeba przyznać że chłop miał rację. Whedon mu film zrujnował. Po prostu zrobił sobie z tego materiału podróbę Avengersów, a tu była jakaś myśl. Oczywiście historia w dalszym ciągu bieda, a niektóre dialogi tak przepompowane, że aż tchu brakuje by to udźwignąć. Mimo wszystko zaskakująco dobrze wszedł ten 4-godzinny kloc. Myślałem, że polegnę i rozłożę seans na kilka części, a tu zaskoczenie. Generalnie pozytywne zasko jeżeli chodzi o efekt końcowy...

Również częściowo w muzyce. Bo jakkolwiek debilna by ta muza się nie wydała na soundtracku, który łamie wszelkie granice przyzwoitości w stosunku jakości treści do długości słuchowiska. Po prostu działa to na poziomie w jakim film się porusza. A że porusza się pomiędzy smętnymi nastrojami, a apokaliptycznymi przerywnikami, to te napuszone, przekompresowane akordy nawet wchodzą. Próbowałem sobie wyobrazić jakby w tym wszystkim odnalazła się muza Elfmana i przyznam szczerze, że nie mogłem sobie tego przekuć na jakiś konkretny obraz. Tom zrobił po prostu kompilację tego, co do tej pory w filmach DCEU Snydera funkcjonowało. Jeżeli miałbym się tu do czegoś przyczepić to do końcówki, która już popłynęła w patosie i nadęciu. Czasami miałem ochotę wyłączyć dźwięk, bo po prostu muza ośmieszała te sceny. No ale jest i tak lepiej niż się spodziewałem.

Co do albumu, to istna masakra - tyle mogę napisać. Dotrwałem do 8 kawałka i odpadłem. Kilka razy podchodziłem i dalej nic.
Tyle co z tego wyniosłem to przekonanie, że pewne idee tematyczne z Mortal Engines, to były odrzuty z JL Snydera (np architektura tematu Zmartwychwstańca). Do słuchania się to po prostu nie nadaje.
Obrazek

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3007
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#161 Post autor: qnebra » ndz mar 21, 2021 00:48 am

Szczerze mówiąc, najwięcej w Snyder cut chyba zyskał Steppenwolf. Stając się pełnowymiarową postacią z wyrazistymi celami, determinacją i powodami dlaczego robi to co robi. Jego jest autentycznie szkoda na sam koniec. No i wykonanie techniczne to majstersztyk, nawet zważywszy na to jak mało czasu było by cokolwiek zrobić.
Spoiler:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10244
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#162 Post autor: Ghostek » ndz mar 21, 2021 01:26 am

To prawda. W filmie kinowym był tylko jakimś monstrum, z którego wylewają się poniosłe, pisane na kiblu frazesy. Tutaj przynajmniej jakaś historia za tym stoi.
Co do technikaliów, to ja zawsze będę wielkim przeciwnikiem stylu w jakim Snyder prezentuje efekty. Plastikowe, napastliwie nasycone kontrastami i chorą grą światła - to wszystko kuje w oczy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23403
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#163 Post autor: Mystery » ndz mar 21, 2021 09:39 am

Co do albumu, to istna masakra - tyle mogę napisać. Dotrwałem do 8 kawałka i odpadłem. Kilka razy podchodziłem i dalej nic.
Druga część albumu jest lepsza, tylko kto do niej dotrwa :wink:
Szczerze mówiąc, najwięcej w Snyder cut chyba zyskał Steppenwolf
To na pewno, ale nie tylko on. Przede wszystkim zyskał Flash, który w poprzednim filmie był głupkowato irytujący, a i Cyborg był jakby mniej wkurzający. U Snydera nie przekonał mnie natomiast Batman, który miota się przez cały film i nie pasuje do tej bandy cudaków, jak i tych niestworzonych wydarzeń, a jego zaangażowanie w sprawę jest mało wiarygodne.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#164 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 21, 2021 15:29 pm

Drinker przemówił

youtu.be/UHS17wRP4aI

Wspomina krótko o muzyce, a mianowicie scenę, w której podobno bohaterowie wchodzą po schodach a Junkie idzie w heavy metalowe brzmienie, jakby było to coś super awesome.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Junkie XL - Justice League: Snyder's Cut (2021)

#165 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 21, 2021 16:08 pm

Ghostek pisze:
sob mar 20, 2021 22:22 pm

Tyle co z tego wyniosłem to przekonanie, że pewne idee tematyczne z Mortal Engines, to były odrzuty z JL Snydera (np architektura tematu Zmartwychwstańca).
Ale z tego co Junkie w jednym z miliona tekstów promocyjnych mówił to chyba on ten score całkowicie od początku napisał. Chociaż u niego też nie wiadomo, gdyż perkusja wciąż jest ta sama od czasów Man of Steel, tak samo jak ciągle ta sama liryka oparta o same smyczki, ten sam chór, który już był w innych filmach i te wyjące kobiety to bardzo podobne do wycia z 300 Rise of an Empire.

Ja w ogóle podziwiam Mystery'ego, że udaje mu się znaleźć dobre utwory, gdyż szczerze właśnie przez to co wymieniłem wyżej, mnie się te wszystkie utwory w jedną całość zlewają na albumie. Chociaż ja na razie tylko słuchałem albumu (2 razy), a więc nie mam porównania jak to działa w filmie. Ale jeżeli mam być tak całkiem szczery to jakoś tych pojedynczych tematów dla bohaterów nie wyłapałem. Na pewno nie wyłapałem, Aquamana, Flasha, Cyborga, czy w ogóle Batmana, czy Darkseida, a podobno każdy z nich ma mieć swój temat. Temat główny oczywiście wyłapałem, gdyż mocno go Junkie wałkuje, jak i tematy Hansa.
Tylko np. Junkie chwalił się jak to zmienił temat Wonder Woman i jak to się inspirował Led Zeppelin itd. A w efekcie końcowym to do hansowego riffu, dodał te wyjące kobiety i więcej perkusji. I ogólnie tutaj dochodzimy do dużego problemu, a mianowicie Junkie nie potrafi aranżować tematów i to nawet swoich. Np. temat Justice League przez 90% soundtracku zawsze grany jest tak samo. A np. Hans Zimmer chwali męskość Junkiego i chyba rzeczywiście miłość musi być ślepa, albo przynajmniej głucha, gdyż według mnie bardzo biednie wypadają te aranże i weźmy dla przykładu temat Supermana. Fajnie, że Junkie sięga po najjaśniejszy element Man of Steel, ale jego aranż Fight, to tylko więcej perkusji, a i tak jakoś jego utwór brzmi mi bardziej płasko. Może to tylko mój problem, ale to brzmi zdecydowanie lepiej i bardziej epicko:


youtu.be/w4OdIOGBW2Q

Od tego:


youtu.be/MXUDP6HP4qk

:?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ