Szukajkę zablokowali?Wojtek pisze:"To piękna ironia muzyki filmowej - kupowaty film i wspaniała muza" - a któż jest autorem tego wspaniałego cytatu? Bo bym sobie w stopce umieścił

http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic ... yki#p93920
Szukajkę zablokowali?Wojtek pisze:"To piękna ironia muzyki filmowej - kupowaty film i wspaniała muza" - a któż jest autorem tego wspaniałego cytatu? Bo bym sobie w stopce umieścił
No proszę Cię - posiadasz wszystkie wydania na którego oddajesz głos? Albo wszystkie płyty, które recenzujesz? To fizycznie niemożliwe.Tomek pisze: To teraz pojechałeś, nie ma co
Odpowiadając na pytanie: nieMefisto pisze: No proszę Cię - posiadasz wszystkie wydania na którego oddajesz głos? Albo wszystkie płyty, które recenzujesz? To fizycznie niemożliwe.
No, kto ten regulamin wymyślił w ogóle...?Adam pisze:a ja wpisałem koment pod wynikami boście ostro przyfejlowali..
Box zebrał negatywne opinie głównie za skomplikowane, niepotrzebne w oczach niektórych bajery i wysoką cenę. Technicznie jest natomiast ponoć bez zarzutu. Poza tym jest w internecie mnóstwo zdjęć, filmików i różnorakich recenzji - na tyle dużo, że można sobie wyrobić własną opinię bez konieczności fizycznego dotyku. No a poza tym liczy się głównie zawartość krążków, a z tą już trudno polemizować.Tomek pisze:Wyróżnienie czegoś (pośród wielu innych świetnych wydań), skoro nikt tego na żywe oczy nie widział a nie dotknąłA to chyba bardzo istotne pod kątem "najlepszego wydania" (nie muzyki czy score'u). Wydaje mi się, że powinno tu być nieco większe zastanowienie (tym bardziej, że box ów zebrał tyle krytycznych opinii...)
No mógłbym skopiować ten komentarz do offtopu z Ben HuremMefisto pisze:Box zebrał negatywne opinie głównie za skomplikowane, niepotrzebne w oczach niektórych bajery i wysoką cenę. Technicznie jest natomiast ponoć bez zarzutu. Poza tym jest w internecie mnóstwo zdjęć, filmików i różnorakich recenzji - na tyle dużo, że można sobie wyrobić własną opinię bez konieczności fizycznego dotyku. No a poza tym liczy się głównie zawartość krążków, a z tą już trudno polemizować.
Ale czy aby ta rzeczona zawartość jest naprawdę aż tak wyśmienita? Rozszerzone po kilka, kilkanaście (w porywach) minut dane partytury bledną przede wszystkim przy oddzielnych wydaniach La-Li, która dedykowała im po 2 albo 3 płyty (oba Batmany, Planeta małp). Swego czasu coś podejrzewałem, że większość tych score'ów będzie potem trafiać na oddzielne wydania u wydawnictw kolekcjonerskich, co zaczyna się potwierdzać. Jednak będę trwał przy swoim, i w kwestii takiej kategorii jak wydanie (nie score, czy muzyka) zawartość muzyczna powinna być tylko jednym z kryteriówMefisto pisze: Box zebrał negatywne opinie głównie za skomplikowane, niepotrzebne w oczach niektórych bajery i wysoką cenę. Technicznie jest natomiast ponoć bez zarzutu. Poza tym jest w internecie mnóstwo zdjęć, filmików i różnorakich recenzji - na tyle dużo, że można sobie wyrobić własną opinię bez konieczności fizycznego dotyku. No a poza tym liczy się głównie zawartość krążków, a z tą już trudno polemizować.
O przepraszam, ja nic takiego nie napisałem.Mefisto pisze:Wawrzyniec pisze:ja bym dał to, to i to...
Ach Złote Wawrzki moje ulubione nagrody.Mefisto pisze:Abstrahując od tego, że wszyscy wiedzą co byś dał, to nie są to Złote Wawrzki 2011
Zimmer?Wawrzyniec pisze:Chociaż podczas gali za rok 2011 było parę zaskoczeń i tak np. zeszłoroczny triumfator Złotych Wawrzyków (tych za rok 2010), który zgarnął aż 5 statuetek w tym roku musiał pogodzić się wyłącznie z dwoma nominacjami.