DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#136 Post autor: hp_gof » pn cze 25, 2012 17:20 pm

Wawrzyniec pisze:Dobrze, tylko dlaczego w takim razie przywołujesz Williamsa i Zimmera? :P Czy choć raz nie może to być np. Horner i Howard?
Bo powiedzmy sobie szczerze, Williamsa i Zimmera znam lepiej niż Howarda i Hornera :mrgreen: I nie chodzi w 100% tylko o słuchalność, ale generalnie o to, że jak włączysz Desplata to zaśniesz, a Williams Ci zdrowo pierdyknie po uszach i się obudzisz;) Przynajmniej tak powinno być stereotypowo :P

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#137 Post autor: kiedyśgrześ » pn cze 25, 2012 23:41 pm

Paweł Stroiński pisze:Jeszcze nie ma, ale przynajmniej, z wyjątkiem pana Grzesia, toczy się bardzo ciekawa dyskusja, rzadkość na tym forum.
Toż to prawie dwie doby od mojego ostatniego postu, ad hominem, bardzo nieładnie, ja mam tak tylko do kompozytorów, nie wspominając o tym, że pan to ja jestem tylko dla nieprzyjaciół :)

Retrospekcja na trzeźwo wyszła nienajgorzej, do rzeczy, związuje końcówki, które świadomie lub nie pominąłem :)

Po pierwsze do Wojtka w sprawie struktury allegra sonatowego, nie zgadzam się, że tyczy się to wyłącznie wersji orkiestrowych, mniej lub bardziej dosłownie ta technika wykorzystywana jest w muzyce tak zwanej popularnej powszechnie i takoż samo w filmówce traktowanej jako całość partytury: przedstawienie > przetworzenie > powtórka, nie specjalnie kojarzę przypadki pozbawione repetytywności stąd przedszkole i jak wcześniej to, że dla ciebie przetworzenie tematu jest cudowne, nie oznacza, że jest ono cudowne obiektywnie, a temat ma jakiekolwiek znaczenie, tutaj dowód można przeprowadzić jak mniemam tylko przez powszechność, a skoro ja się nie zgadzam, powszechności brak
:)

Do hp_gofa, to, że nie uznajesz definicji przez negację, nie oznacza, że w logice takiej techniki od tysiącleci się nie stosuje, pierwszy przykład z brzegu http://pl.wikipedia.org/wiki/Dowód_nie_wprost , jak widać wystarczy jedynie wykazać, że mój argument o „bylejakości” jest nieprawdziwy, żeby mnie pogrążyć, komuś się to udało? Da się to w ogóle zrobić w przypadku medium postrzeganego jedynie subiektywnie? :)

Odrzucam argument o negacji wszystkiego, nie prawda, w tym wątku neguje jedynie umiejętności kompozytorskie, niech będzie :) DARIO MARIANELLIEGO :)

Do Tomka, nie podoba mi się gdy nazywa się mnie trollem, prawdopodobnie dlatego, że temu określeniu zazwyczaj towarzyszy… nic :)

Do Danielosa, w sumie twój poprzedni argument z innej dyskusji o tym, żebym nie pił, bardziej pasował do sobotnio/niedzielnych okoliczności :)

Do Pawła: Why so serious :?: :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#138 Post autor: Paweł Stroiński » wt cze 26, 2012 00:02 am

Struktura muzyki filmowej jest zupełnie inna niż struktura allegra sonatowego. To jedno. Drugie, w muzyce popularnej jest wykorzystywana struktura A-B-A, tak zwanej pieśni.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#139 Post autor: kiedyśgrześ » wt cze 26, 2012 00:09 am

Paweł Stroiński pisze:Struktura muzyki filmowej jest zupełnie inna niż struktura allegra sonatowego. To jedno. Drugie, w muzyce popularnej jest wykorzystywana struktura A-B-A, tak zwanej pieśni.
kiedyśgrześ pisze:mniej lub bardziej dosłownie
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#140 Post autor: Paweł Stroiński » wt cze 26, 2012 00:45 am

Ale struktura A-B-A nie wychodzi poza etap ekspozycji :)

Jedyne, co się dzieje w piosenkach to najwyżej zmiana tonacji tak naprawdę.

O strukturze muzyki filmowej planuję się kiedyś wypowiedzieć w dużo dłuższym tekście i to na przykładzie kilku kompozytorów (pewniaki to Williams i Goldsmith)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#141 Post autor: kiedyśgrześ » wt cze 26, 2012 01:23 am

Paweł Stroiński pisze:Ale struktura A-B-A nie wychodzi poza etap ekspozycji :)
No jak :) Nie ma piosenki bez repryzy, refren :!: albo ja tu czegoś nie ogarniam :)
Paweł Stroiński pisze:O strukturze muzyki filmowej planuję się kiedyś wypowiedzieć w dużo dłuższym tekście i to na przykładzie kilku kompozytorów (pewniaki to Williams i Goldsmith)
No ekstra :) Gdybym postawił przed sobą, nich Ci będzie, karkołomne :P zadnia udowodnienia, że muzyka filmowa to naprzemienna suma sekwencji zdań: A-A' (przetworzenie) -A, B-B'-B, C-C'-C itd. to też wybrałbym tych dwóch gości... ale passuję :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#142 Post autor: Paweł Stroiński » śr cze 27, 2012 14:37 pm

Muzyka filmowa zupełnie inaczej układa tematy.

hp_gof

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#143 Post autor: hp_gof » sob lip 07, 2012 20:20 pm

O ja pierdykam, niezły przepych :P
Dario jest na liście 8)

Obrazek

Bo ten wcześniejszy jest straszny:

Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#144 Post autor: Koper » sob lip 07, 2012 20:22 pm

Przepych przepychem ale sensu i zasad perpsektywy to na górnym posterze próżno szukać :mrgreen:

A to AK na dolnym to jakby film był o jakimś superherosie :lol:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#145 Post autor: hp_gof » sob lip 07, 2012 20:25 pm

Żeby dostać Oscara za scenografię, nie trzeba się martwić o perspektywę :P Przepych wystarczy ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#146 Post autor: Bucholc Krok » ndz lip 08, 2012 07:58 am

Jeśli okładka będzie z tego górnego plakatu to może być ok., ale coś mi się zdaje, że ją przytną, aby jeszcze bardziej wyeksponować Najtlejke.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

hp_gof

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#147 Post autor: hp_gof » ndz lip 08, 2012 08:34 am

Żyrandole są boskie. Oby ich za bardzo nie ucięli. Kirę mogą podciągnąć do góry, no problem ;)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#148 Post autor: Bucholc Krok » ndz lip 08, 2012 12:49 pm

Dla mnie mogliby ją w ogóle wyciąć, ale trochę kreacji szkoda. :)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#149 Post autor: Mystery » wt lip 24, 2012 16:05 pm


hp_gof

Re: DARIO MARIANELLI - ANNA KARENINA (2012)

#150 Post autor: hp_gof » wt lip 24, 2012 19:49 pm

Dziwny ten film/klip. to w tle to muza Marianelliego czy ktoś rozpoznaje jakąś muzykę źródłową? Kocham brytyjski akcent i generalnie ich interakcje podczas dialogów, sposób wypowiadania kwestii etc. Dopiero po chwili rozpoznałem, że tam był Jude Law :P Ale ten film taki trochę... teatralny. Zobaczymy całość.

ODPOWIEDZ