Na początku zapowiadało się, że pierwsze miesiące będą należeć do Elfmana, ale jak dla mnie to Powell jest ciut z przodu. Niech się cieszy, bo niedługo prowadzenie obejmie Coulais, niech tylko do Oceans dołączy Babies i Francuza w tym roku będzie mógł pokonać tylko drugi Francuz
Czego ostatnio słuchaliście?
Ta bajeczka zbiera bardzo pozytywne opinie, póki co na RT 100%.
Na początku zapowiadało się, że pierwsze miesiące będą należeć do Elfmana, ale jak dla mnie to Powell jest ciut z przodu. Niech się cieszy, bo niedługo prowadzenie obejmie Coulais, niech tylko do Oceans dołączy Babies i Francuza w tym roku będzie mógł pokonać tylko drugi Francuz
Na początku zapowiadało się, że pierwsze miesiące będą należeć do Elfmana, ale jak dla mnie to Powell jest ciut z przodu. Niech się cieszy, bo niedługo prowadzenie obejmie Coulais, niech tylko do Oceans dołączy Babies i Francuza w tym roku będzie mógł pokonać tylko drugi Francuz
-
bladerunner
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35122
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
-
bladerunner
Kolejność więc taka 
1.The Mummy- Jerry Goldsmith
świetny score akcji z kilkoma wspaniałymi momentami ilustrującą kulturę starożytnego Egiptu. Dla mnie jedna z lepszych prac tego kompozytora.
doskonały ''love theme'' Cudo. Jeden z ulubionych scorów.
2.The Mummy Returns - Alan Silvestri
bardzo przyjemny score, nie wiele ustępujący ''jedynce'' zdecydowanie do przesłuchania. Jeżeli ktoś nie słyszał to leszcz
3.The Mummy: Tomb of the Dragon Emperor
Zdecydowanie najgorszy score z całej trylogii, ale nie jest tak źle jak piszą recenzenci, przede wszystkim długość jest chyba największa wadą albumu, w paru momentach słabo poczyna Edelman z orkiestrą. Praca Goldsmitha drażniła topornością po około 30 minutach, ale nie nużyła, tak w przypadku Mumii Edelman już potrafi znużyć. Uważam jednak, że cała muzyczna trylogia Mumii trzyma bardzo wysoki poziom.
Szkoda, że już nie ma w sprzedaży części 1 i 2 a trzecią można dostać za grosze . Walczę już od dłuższego czasu o zdobycie tych scorów.
Zdecydowanie zachęcam i Polecam wszystkim !!
1.The Mummy- Jerry Goldsmith
świetny score akcji z kilkoma wspaniałymi momentami ilustrującą kulturę starożytnego Egiptu. Dla mnie jedna z lepszych prac tego kompozytora.
doskonały ''love theme'' Cudo. Jeden z ulubionych scorów.
2.The Mummy Returns - Alan Silvestri
bardzo przyjemny score, nie wiele ustępujący ''jedynce'' zdecydowanie do przesłuchania. Jeżeli ktoś nie słyszał to leszcz
3.The Mummy: Tomb of the Dragon Emperor
Zdecydowanie najgorszy score z całej trylogii, ale nie jest tak źle jak piszą recenzenci, przede wszystkim długość jest chyba największa wadą albumu, w paru momentach słabo poczyna Edelman z orkiestrą. Praca Goldsmitha drażniła topornością po około 30 minutach, ale nie nużyła, tak w przypadku Mumii Edelman już potrafi znużyć. Uważam jednak, że cała muzyczna trylogia Mumii trzyma bardzo wysoki poziom.
Szkoda, że już nie ma w sprzedaży części 1 i 2 a trzecią można dostać za grosze . Walczę już od dłuższego czasu o zdobycie tych scorów.
Zdecydowanie zachęcam i Polecam wszystkim !!
Potwierdzam, ale utnę z tego przymiotnika prze."How To Train Your Dragon" jest prześwietne
Niech przychodzi. Dla mnie może i nawet nie zamiatać, byleby było to coś na poziomie powellowskiego SmokaPrzyjdzie HGW i pozamiata wszystkich prince of persia
Wawrzyńcu jestem z Tobą, jeśli chodzi o ten score;)Przynajmniej nie jestem sam.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Mumia Goldsmitha zdecydowanie najlepsza, potem wyczyny Silvestriego choć fajne dla mnie zbyt chaotyczne - jak i film, 3 dla mnie nie istnieje. Obok Jonesów Mumia i Kopalnie to dla mnie najleszpe soundtracki do filmów przygodowych o tematyce archeologicznej. Ja ostatnio słuchałem Snow Falling on Cedars, Mission to Mars, no i oczywiście Goonies 
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35122
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
muaddib_dw pisze: A muza jeśli jeszcze ktoś nie kupił to marsz przezd kompa i natychmiast wyciągać póki jeszcze jest!
To teraz ja opiszę co ostatnio słuchałem:
How to Train Your Dragon - John Powell
Kingdom of Heaven - Harry Gregson-Williams
The Pacific - Hans Zimmer, Geoff Zanelli & Blake Neely
Alien 3 - Elliot Goldenthal
Hannibal - Hans Zimmer (wiele razy, oj wiele razy)
Steamboy - Steve Jablonsky - oj bardzo lubię tę muzykę. Według mnie doskonale rozpisana, świetny action score i cudowne "Collapse and Rescue"
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Przyklaskuję!Wawrzyniec pisze: How to Train Your Dragon - John Powell
Alien 3 - Elliot Goldenthal
Hannibal - Hans Zimmer (wiele razy, oj wiele razy)
Adam jest fanbojem JabloSteamboy - Steve Jablonsky - oj bardzo lubię tę muzykę. Według mnie doskonale rozpisana, świetny action score i cudowne "Collapse and Rescue"Ale wiadomo, że to piszę JA, a więc nieliczna osoba na forum, która lubi Steve'a Jablonsky'ego, a więc ma ocena jest trochę inna, nieobiektywna, zawyżona i pewnie mijająca się z prawdą. Ale i tak dla mnie "Steamboy" to naprawdę bardzo dobry score
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35122
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Chyba już nie jest, gdyż przyhulkną Tobie, kiedy napisałeś, że Jablonsky nie jest dla Zimmera i RCP powodem do dumy. No nic ja tam mogę być samotnym fanboyem, jak to się stało teraz modnie nazywać 
Fajnie, że kolnej osobie się "How to Train Your Dragon" podoba. A na "Aliena 3" to coś mnie po tych naszych rozmowach naszło i jakoś nie mogę się powstrzymać od słuchania tej muzyki 
Dziękuję uprzejmieWawrzyniec napisał:
How to Train Your Dragon - John Powell
Alien 3 - Elliot Goldenthal
Hannibal - Hans Zimmer (wiele razy, oj wiele razy)
Przyklaskuję!
#WinaHansa #IStandByDaenerys
A ja to co! Jablonsky jest mega! Dawno się nie bawiłem przy jakimś scorze tak jak przy Transformerach CompleteNo nic ja tam mogę być samotnym fanboyem
A u mnie dzisiaj:
New Moon - Desplat (mega inteligentna, dojrzała i "elegancka" w stylu JNH praca)
- Gladiator Complete - HZ (nic dodać nic ująć)
- I Am Sam - Powell (jedna z jego "hidden gem" prac - na pewno ciekawsza od P.S. I Love You)
- Partition - Brian Tyler (jak dla mnie niesamowita praca, ciepłe brzmienie, wspaniała tematyka, ale troszkę za długi score)
- New World - Horner (chyba najpiękniejszy score jaki słuchałem ever)
