HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9318
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#121 Post autor: Paweł Stroiński » pn gru 02, 2013 21:32 pm

[quote="jojok21"

Może inaczej. Odniosłem wrażenie, że te brutalne obrazki starają mi się poniekąd wmówić, że mam do czynienia z filmem głębokim, "brudnym" i trudnym (spójrz widzu, ile krwi, ile cierpienia!), podczas gdy "Zniewolony" jest filmem ładnym i raczej prostym. Pełnym czarno-białych bohaterów. Postać, w którą wciela się Brad Pitt to już w ogóle nieskazitelny charakter i pojawia się w stylu deus ex machina.[/quote]

By to dobrze ocenić, należałoby przeczytać pamiętniki Northupa.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#122 Post autor: Tomek » wt gru 03, 2013 00:53 am

9 podstron o 7 minutach i o tym, że Zimmer chce wypromować film? Nieźle. :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#123 Post autor: Templar » wt gru 03, 2013 00:57 am

O jakie 7 minut Ci chodzi?
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#124 Post autor: Tomek » wt gru 03, 2013 08:55 am

Przepraszam, miało być cztery.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59847
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#125 Post autor: Adam » wt gru 03, 2013 08:56 am

3,5 jeśli mamy być dokładni :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9318
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#126 Post autor: Paweł Stroiński » wt gru 03, 2013 12:41 pm

Raczej o jakieś 10 razy więcej w filmie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34878
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#127 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 03, 2013 22:11 pm

Już nieważne ile minut jest tej muzyki. Fakt, że niestety wywołuje ona u mnie strasznie negatywne emocje. I wszelkie jej nominowanie do nagród, a co dopiero ich przyznawanie, to dla mnie osobiście robienie sobie jaj z "The Thin Red Line" i "Inception". A McQueenowi to mam po części ochotę nakopać do dupy i czego się strasznie wstydzę i za co najmocniej przepraszam, przemawia przeze mnie strasznie niskie uczucie zawiści. Strasznie się wstydzę i walczę z tym, ale jest ciężko.

A w ogóle to dobrze, że John Williams nie poszedł w podobny sposób rozumowania, gdyż tak to pewnie bym sobie nigdy mojego ukochanego "Crossing The Atlantic" nie mógł słuchać. :roll:
Ostatnio zmieniony wt gru 03, 2013 22:26 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#128 Post autor: Templar » wt gru 03, 2013 22:26 pm

Wawrzyniec pisze:Już nieważne ile minut jest tej muzyki. Fakt, że niestety wywołuje ona u mnie strasznie negatywne emocje. I wszelkie jej nominowanie do nagród, a co dopiero ich przyznawanie, to dla mnie osobiście robienie sobie jaj z "The Thin Red Line" i "Inception". A McQueenowi to mam po części ochotę nakopać do dupy i czego się strasznie wstydzę i za co najmocniej przepraszam, przemawia przeze mnie strasznie niskie uczucie zawiści. Strasznie się wstydzę i walczę z tym, ale jest ciężko.
To tak samo można powiedzieć, że nominacje dla Incepcji to robienie sobie jaj z TTRL. Dla mnie poza Solomonem to reszta muzyki prawie w ogóle nie przypomina TTRL/Incepcji.
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34878
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#129 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 03, 2013 22:30 pm

Ale jak brzmi ta reszta muzyki? Gdyż jedyne co usłyszałem to, że mamy jeszcze BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!! na fagot czy coś w tym stylu.

I najmocniej przepraszam, ale "Inception" oferowała dużo więcej niż tylko "Time", które i tak jest ciekawym rozwinięciem pewnego pomysłu. "Salomon" jest umyślną i zamierzoną kopią.

Oj, chyba będę zmuszony zobaczyć ten film, żeby się przekonać jak to działa i co tam naprawdę jest z tej muzyki. Są może gdzieś jakieś dvdripy?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#130 Post autor: Templar » wt gru 03, 2013 22:33 pm

Tak, od razu BRRipy 1080p :P Ten film to miał premierę w szerokiej dystrybucji dopiero na początku listopada, póki co to tylko CAMy są, może w styczniu jakieś Screenery się pojawią. A DVD/BR to luty/marzec.
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34878
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#131 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 03, 2013 23:14 pm

Camy mogą być, nagrania z komórki itd. byle bym nie musiał płacić za bilet.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#132 Post autor: Tomek » śr gru 04, 2013 00:18 am

Wawrzyniec pisze:Camy mogą być, nagrania z komórki itd. byle bym nie musiał płacić za bilet.
Kurka, Wawrzek nie poznaję Cię :shock: Gdzie Twoje ideały, porządność, poprawność. Chyba musisz być bardzo zawiedziony/rozgoryczony/oszukany(?) przez Hansa, no cóż...

Trzeba zapamiętać tę historyczną chwilę Wawrzkowego zachwiania wiary w Hansa, bo pewnie nie prędko się powtórzy :mrgreen:

PS. Wawrzek, wszystkie gremia przyznające nagrody, krytycy, recenzenci filmowi mają gdzieś czy Zimmer kopiował z Incepcji i TTRL. Jeżeli będzie tego wymagała polityczna poprawność to dadzą mu Oscara, Globa i co tam jeszcze będzie trzeba.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9318
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#133 Post autor: Paweł Stroiński » śr gru 04, 2013 14:08 pm

Wawrzyniec pisze:
Mefisto pisze:Price za Gravity, co też będzie porażką, nawet chyba większą od Santaolalli i Babel.
O to już przesadziłeś. "Babel" nie miał przecież prawie żadnej oryginalnej muzyki, plus w filmie poza Iguazu ta muzyka nic w tym filmie nie robiła. "Gravity" to świetny soundtrack, który świetnie działa w filmie, szczególnie te anthemy pod koniec. Nominacja, a nawet statuetka moim zdaniem się należy.
Mefisto pisze:mnie bardziej męczy HZ za tego Slave'a, co będzie porażką
A tutaj pełna zgoda, przy czym dla mnie to nie będzie jedynie porażka, ale jawna kpina. Ale niestety jestem świadom, że mając do wyboru "Rush" a tego "Bękarta" to Akademia i inne gremia postawią na "Bękarta". Hans Zimmer ma dostać nominacje, a co dopiero nagrody za swoją najgorszą pracę, toż to jakaś farsa. :x Na mur do Nocnej Straży wysłać Bękarta i niech świat o nim zapomni, a nie na salony wysyłać i nagrodami obsypywać, gdzie się może obżerać do syta i to za nic, za NIC verfluchte Scheiße!
Krytykujesz muzykę w filmie, którego nie widziałeś za to, że temat jest podobny do Journey to the Line?! Jaki znowu Bękart? Leków zapomniałeś?!

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#134 Post autor: Kaonashi » śr gru 04, 2013 14:45 pm

Ten Bękart to chyba aluzja do Gry o Tron.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9318
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: NAGRODY BRANŻOWE

#135 Post autor: Paweł Stroiński » śr gru 04, 2013 14:51 pm

Mam po prostu tego już dosyć. Z jednej strony niektórzy twierdzą, że Hans tak się skurwił, że nie mógł po prostu wziąć zaproponowanego filmu dlatego, że jest ważny i nie chce pozwolić by score na albumie przesłonił to, co jego zdaniem jest ważniejsze, czyli fabułę filmu.

Z drugiej strony mamy Wawrzyńca, który jest tak wściekły na to, że ktoś opowiada taką historię i chciał takiej, a nie innej muzyki, że zachowuje się, jakby McQueen porwał Zimmera ze studia, założył mu kajdany i wymierzył 50 batów dziennie, jeśli kawałek nie dość przypominał temp-track.

Zaręczam, Hans dokładnie WIEDZIAŁ, co robi i czego chce reżyser. Po prostu zrobił to dla wagi filmu, a film uważa za BARDZO ważny i wyjątkowy. Ale nie, czarni opowiadają swoją historię, opartą na wspomnieniach autentycznej postaci (jak twierdzą niektórzy historycy, podkręconych, ale, o ironio, przez białego współautora książki, zagorzałego abolicjonistę), reżyser bierze kompozytora, który napisał coś, co bardzo pasuje do jego wrażliwości i uważa za dobrą metodę ilustracji, więc o to prosi, to od razu jest to ktoś, komu powinno dać się w mordę.

Ludzie, czy jest na tym forum jeszcze ktoś z odrobiną rozsądku? Czy kompozytor nie może po prostu zrobić czasami czegoś, bo uważa za ważne? Zimmer dostaje pewnie z 50 projektów rocznie, co najmniej i może sobie dowolnie wybierać. A wziął film, który miał mniejszy budżet niż to, co robi zwykle, poszedł za temp-trackiem, czego nie znosi, a na pewno mógł się spodziewać, co tym temp-trackiem będzie, bo w kinie bywa. Jak myślicie, dlaczego? Jasne, prestiż ten projekt ZAWSZE miał (o czym niech świadczy to, że w filmie cameo mają tacy aktorzy jak Alfre Woodward czy Paul Giamatti) i to jest dla PR-u dobrze. Ale czy zawsze, nawet Zimmerowi, chodzi o nagrody? Z drugiej strony, czy reżyser nie ma prawa żądać I OCZEKIWAĆ takiej muzyki, jakiej chce?

ODPOWIEDZ