Inspiracja - Zapożyczenie - Kopia - Plagiat = Dyskusja

[Wawrzyniec]

A akurat kto jak kto ale Zimmer, to procesów o plagiaty wytaczać nie powinien.

Auć Zabrzmiało to tak jakby Zimmer w co drugiej ścieżce kogoś kopiował A w sumie to za takich "300" to i on mógłby się poczuć urażony, a nie tylko Goldenthal. Gdyż tam nie tylko "Titusa" słychać, ale i "Gladiatora" czy nawet chyba "Black Hawk Down".

[Koper]

Gdyż tam nie tylko "Titusa" słychać, ale i "Gladiatora"

A w "Gladiatorze" Góreckiego, Holsta, Morricone...

[Wawrzyniec]

Zaraz, zaraz, chwila, chwila. Bez jaj! Chyba się raczej nie zrozumiemy skoro Ty ewidentne plagiaty Tylera Batesa przy "300", porównujesz z inspiracjami i poroma zapożyczeniami Hansa Zimmera w "Gladiatorze". Dobra można nie lubić Zimmera i wiele tak tutaj robi, ale pewien umiar, zdrowy rozsządek i namiastki obiektywizmu jednak zachowajmy. Uprzejmie proszę

[Koper]

A czym się różni "plagiat" od "zapożyczenia"?

[Wawrzyniec]

Nie każde zapożyczenie jest plagiatem, ale każdy plagiat jest zapożyczeniem.

[Koper]

Nie każde zapożyczenie jest plagiatem, ale każdy plagiat jest zapożyczeniem.

A które zapożyczenie nie jest plagiatem? To w pracach Hansa?

[Wawrzyniec]

Jak już pisałem, przedstawiasz sytuację tak jakby Zimmer w co drugiej swoje pracy jakieś plagiaty walił i tylko kopiował, a sam nic nie tworzył. Normalnie stawiasz go na równi z Tylerem Batesem.

P.S. Nie musisz cytować tekstu, pod którym zaraz udzielasz odpowiedź. Nie wygląda to zbytnio estetycznie

[Koper]

A Ty znowu odwracasz kota ogonem a na pytanie nie potrafisz odpowiedzieć.

[Wawrzyniec]

Co ma oznaczać, że "znowu odwracam kota ogonem" Uważam tylko, że równanie "Gladiatora" z "300" jest niesprawiedliwe, tak samo jak równanie Zimmera z Bates.

A na pytanie to nie potrafię w pełni odpowiedzieć. Ale właśnie od tego jest ten temat, aby postarać się chociaż odnaleźć różnicie między inspiracjami, zapożyczeniami, kopiami, a plagiatami. A nie od razu wszystko w kategorii "zrzynka" traktować.

[Koper]

Napisałeś, że plagiat nie równa się zapożyczeniu, choć każdy plagiat jest zapożyczeniem, a na odwrót nie. A teraz wyjaśnić nie potrafisz. To w końcu wiesz coś w temacie, czy tak ściemniasz?

[Wawrzyniec]

Nie ściemniam. I wiem tyle, że "300" jest plagiatem, a "Gladiator" nie.

[Koper]

Taa... Bo "Gladiatora" napisał Zimmer.

Nabijam się, ale póki co innego argumentu nie napisałeś, więc mogę uznać, ze to jest powodem rozróżnienia.

[Wawrzyniec]

I popatrz do jakiej to sytuacji doszło: Postawiliśmy teraz ścieżkę z "Gladiatora" na równi z tą z "300"
Dobra, pora na jakieś argumenty:
Tyler Bates kopiuje dokładnie nuta w nutę "Titusa", czy też właśnie "Gladiatora" i chyba "Black Hawk Down" też tam słyszę. Nie ma on żadnego pomysłu na tę muzykę. Jedynym jego pomysłem jest jakoś ładnie wykorzystać to co powstało, ładnie posklejać i mamy score gotowy.
U Zimmera te podobieństwa bardziej wymykają z inspiracji danymi twórcami i ich dziełami. Zimmer ma pomysł na tę muzykę, a te niektóre inspiracje, czy też delikatne zapożyczenia są jedynie paroma brakującymi kawałkami w układance. Nie są zaś jak u Batesa od razu całym opakowaniem puzzli.

Ale coś czuję, że tak mnie wmanewrowałeś, że już teraz się nie wybronię i chyba trzeba będzie mi złożyć broń.

[Koper]

No i to już są jakieś argumenty.

[Wawrzyniec]

I co, zgadzasz się z moimi argumentami czy nie? Chociaż dlaczego pytam, na 78% się na pewno nie zgadzasz, ale nudne byłby dyskusje, gdybyśmy się wszyscy zgadzali