Niby jest więcej wokali, chór ale wszystko jest jakieś takie chaotyczne, nie wiem, jak to określić .... Spora część muzyki akcji z bitwy nie porywa, temat Leśnych Elfów jest tu praktycznie nieobecny. Zobaczymy jak przyjdzie mi oryginał bo teraz przeleciałem to po łebkach, za 5,5 h do pracy
Howard Shore - Hobbit
- lis23
 - + Ludvig van Beethoven +
 - Posty: 14617
 - Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Muzyka jest lepsza niż ta do " Pustkowia ' ale to nadal nie jest to i " Niezwykła Podróż " jest najlepsza z całej " Hobbickiej " trylogii.
Niby jest więcej wokali, chór ale wszystko jest jakieś takie chaotyczne, nie wiem, jak to określić .... Spora część muzyki akcji z bitwy nie porywa, temat Leśnych Elfów jest tu praktycznie nieobecny. Zobaczymy jak przyjdzie mi oryginał bo teraz przeleciałem to po łebkach, za 5,5 h do pracy
			
			
									
									Niby jest więcej wokali, chór ale wszystko jest jakieś takie chaotyczne, nie wiem, jak to określić .... Spora część muzyki akcji z bitwy nie porywa, temat Leśnych Elfów jest tu praktycznie nieobecny. Zobaczymy jak przyjdzie mi oryginał bo teraz przeleciałem to po łebkach, za 5,5 h do pracy
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John
 
						Tylko on, Elton John
Re: Howard Shore - Hobbit
sorry mój błąd, tam jest tyle tematów że nie sposób wszystkiego pamiętać jak ktoś tego słucha raz na rok.. ale i tak nie ulega wątpliwości że to najbardziej odtwórczy score, choć słucha się go najlepiej z nowej trylogii ale tylko dlatego, że jest pełno zżyn i powtórek tematów z obu trylogii. także idąc nomenklaturą Pawła, 1 za oryginalność 
 a hambitni reckarze znów będą mieć ból dupy 
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						Re: Howard Shore - Hobbit
obie wersje scoru są już w sklepach, dziś widziałem w saturnie i media masę sztuk - oczywiście znów ten sam badziewny papierek w przypadku deluxa. Jak w dwóch poprzednich na EU zrobili bieda-wersję, tak i przy trójce ponownie musieli, co było do przewidzenia. ceny 58/65 zł.
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						- lis23
 - + Ludvig van Beethoven +
 - Posty: 14617
 - Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Byłem na stronie mojego Saturna ( Katowice ) i MM ( Czeladź )i mają tam w zapowiedziach tylko zwyczajną wersję, myślisz, że SE też mają?Adam pisze:obie wersje scoru są już w sklepach, dziś widziałem w saturnie i media masę sztuk - oczywiście znów ten sam badziewny papierek w przypadku deluxa. Jak w dwóch poprzednich na EU zrobili bieda-wersję, tak i przy trójce ponownie musieli, co było do przewidzenia. ceny 58/65 zł.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John
 
						Tylko on, Elton John
Re: Howard Shore - Hobbit
nie wiem. krakowski saturn ma w sklepie stacjonarnym tego pełno, razem z Mockingajem, bo sam widziałem na półce.
			
			
									
									NO CD = NO SALE
						- lis23
 - + Ludvig van Beethoven +
 - Posty: 14617
 - Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Howard Shore - Hobbit
U mnie, niestety, nie ma. Właśnie wróciłem z Katowic ( siostra mnie podwiozłaAdam pisze:nie wiem. krakowski saturn ma w sklepie stacjonarnym tego pełno, razem z Mockingajem, bo sam widziałem na półce.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John
 
						Tylko on, Elton John
- 
				harvester84
 - Gość od wnoszenia fortepianu
 - Posty: 82
 - Rejestracja: czw lip 18, 2013 16:02 pm
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Na szczęście ja zamówiłem w US na Amazonie edycję specjalną tak jak dwie poprzednie w książeczkach.Adam pisze:obie wersje scoru są już w sklepach, dziś widziałem w saturnie i media masę sztuk - oczywiście znów ten sam badziewny papierek w przypadku deluxa. Jak w dwóch poprzednich na EU zrobili bieda-wersję, tak i przy trójce ponownie musieli, co było do przewidzenia. ceny 58/65 zł.
- Wojteł
 - John Williams
 - Posty: 9896
 - Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
 - Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Parę rzeczy, które mi się nasuwa po dwukrotnym przesłuchaniu Hobbita:
Po pierwsze, pomijając temat Planu 9 z jedynki, wreszcie słychać, że tu na pierwszy plan wychodzą krasnoludy. Bo temat Thorina był spoko, szlachetny, podniosły itd, ale można by go dopasować pod każdą dowolną postać, czy to ze świata Tolkiena, czy ogólnie posiadającą w/w cechy. A tutaj Shore aranżami daje czadu.
Po drugie, nie dziwie się, że Adamowi się temat Laketown pomylił z tematem Rohanu, bo Shore go aranżuje w analogiczny sposób - czyli solowe skrzypce i militarystyczne rogi.
Po trzecie, chyba najlepsza piosenka z dotychczasowych hobbitów - misty moutains miało świetną melodię, ale wykon Finna mnie kompletnie nie przekonuje. Za to aranż Boyda robi świetny pomost pomiędzy lżejszymi balladkami do Hobbitów, a powagą i instrumentalnym monumentalizmem Lotrów.
			
			
									
									Po pierwsze, pomijając temat Planu 9 z jedynki, wreszcie słychać, że tu na pierwszy plan wychodzą krasnoludy. Bo temat Thorina był spoko, szlachetny, podniosły itd, ale można by go dopasować pod każdą dowolną postać, czy to ze świata Tolkiena, czy ogólnie posiadającą w/w cechy. A tutaj Shore aranżami daje czadu.
Po drugie, nie dziwie się, że Adamowi się temat Laketown pomylił z tematem Rohanu, bo Shore go aranżuje w analogiczny sposób - czyli solowe skrzypce i militarystyczne rogi.
Po trzecie, chyba najlepsza piosenka z dotychczasowych hobbitów - misty moutains miało świetną melodię, ale wykon Finna mnie kompletnie nie przekonuje. Za to aranż Boyda robi świetny pomost pomiędzy lżejszymi balladkami do Hobbitów, a powagą i instrumentalnym monumentalizmem Lotrów.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
						Re: Howard Shore - Hobbit
dziękówa. widzisz Danielos?Wojtek pisze:Po drugie, nie dziwie się, że Adamowi się temat Laketown pomylił z tematem Rohanu, bo Shore go aranżuje w analogiczny sposób - czyli solowe skrzypce i militarystyczne rogi.
NO CD = NO SALE
						- DanielosVK
 - Howardelis Vangeshore
 - Posty: 7895
 - Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
 
Re: Howard Shore - Hobbit
To nie było żadne usprawiedliwianie Ciebie, tylko stwierdzenie faktu, który nie zmienia tego, że to w ogóle inne melodie, ergo nie zeruje Twojego faila. 
			
			
									
									Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
						Cóż za score, Howard Shore.
- lis23
 - + Ludvig van Beethoven +
 - Posty: 14617
 - Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Mam już swoją " Bitwę Pięciu Armii " ale kiedy to przesłucham? Na razie rodzinka się buntuje, że tego nie da się słuchać, bo bębni i tłucze 
			
			
									
									Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John
 
						Tylko on, Elton John
- Wojteł
 - John Williams
 - Posty: 9896
 - Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
 - Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
 
Re: Howard Shore - Hobbit
No tak, jak bębni, to pewnie muzyka murzyńska  
			
			
									
									Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
						- lis23
 - + Ludvig van Beethoven +
 - Posty: 14617
 - Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
 - Lokalizacja: Sosnowiec
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Wojtek pisze:No tak, jak bębni, to pewnie muzyka murzyńska
Ja ogólnie słucham dosyć głośno i to morze przeszkadzać
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John
 
						Tylko on, Elton John
- Paweł Stroiński
 - Ridley Scott
 - Posty: 9393
 - Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
 - Lokalizacja: Spod Warszawy
 - Kontakt:
 
Re: Howard Shore - Hobbit
Jak to niektórzy rzeką, morze przeszkadzać albo nie.