How To Train Your Dragon - John Powell

[Adam]

Ale i tak też dał 5 Desplatowi, ostatnio to on rzuca tymi piątkami na lewo i na prawo, pewnie JNH też tyle dostanie

wiesz oni tam sobie robią konkurencję - Klami wali same jedynki prawie, a ten maksuje, a koło się kręci dalej

[muaddib_dw]

Ja również. Muza świetna

Skąd masz już cały score?

Całości nie słuchałem. Próbka z youtub'a jest wystarczająca dla mnie bym mógł wysnuć taką opinię

Kolejne fragmenty zaprezentowane w cinematic sound tylko potwierdzają słuszność pozytywnych recenzji http://www.cinematicsound.net/this-just ... -wth-2014/ . Ten nowy temat po wprowadzeniu tj. od 8:50 jest wyśmienity, dalej też jest mocarnie, te chóry Jest lepiej niż dobrze

[DanielosVK]

Ależ te fragmenty, za przeproszeniem, napierdalają decybelami. Obawiam się, czy cały album wypchany takim materiałem nie będzie męczyć trochę, jak to było na dłuższą metę w jedynce.

[muaddib_dw]

Ależ te fragmenty, za przeproszeniem, napierdalają decybelami. Obawiam się, czy cały album wypchany takim materiałem nie będzie męczyć trochę, jak to było na dłuższą metę w jedynce.

Czasem trzeba by kurz z membran głośnikowych spadł, zarazem mogę uspokoić bowiem Shawn Murphy zadbał by nie kłuło w uszy

[Paweł Stroiński]

Czyli znowu nagrał dość cicho?

[qnebra]

Zawsze mogli to wyprodukować jak "Death Magnetic"

Ten nowy motyw jednak jest naprawdę fajny, szczególnie w tych minimalistycznych, subtelnych aranżacjach. Z drugiej strony w "Two New Alphas" ma się wrażenie, że wytwarza własne pole grawitacyjne. Zwłaszcza fanfara od 0:31

[WhiteHussar]

Żeby nie było tak, że gdy Score będzie dostępne i po przesłuchaniu całej płytki nie będzie tak super.
DanielosVK bardzo dobrze to ujął. Jedynka miała ledwo kilka wolnych sekwencji jak " romantic flight"

[muaddib_dw]

Zawsze mogli to wyprodukować jak "Death Magnetic"

Ten nowy motyw jednak jest naprawdę fajny, szczególnie w tych minimalistycznych, subtelnych aranżacjach. Z drugiej strony w "Two New Alphas" ma się wrażenie, że wytwarza własne pole grawitacyjne. Zwłaszcza fanfara od 0:31

Powell lubi power

[qnebra]

Teraz tylko czekać, aż w trójce piosenkę nie napisze Jónsi, tylko Burzum, albo Behemoth

Sam osobiście wolałbym Jonsiego, by pisał piosenki na potrzeby tej serii. O ostateczności jakiś zespół który robi świetne, spokojne ballady i ma wielką wprawę w pracy z orkiestrą symfoniczną.

[Wawrzyniec]

Pora zmienić temat na Where To Hear This Dragon

Dokładnie.



Tym bardziej, że tutaj już chłopaki robią smaka, że podobno ten score ogłusza. That`s awesome

Ale co do piosenki Jonsiego, to akurat najmniej mi się chyba podobała na całym soundtracku.
Plus z ciekawości, ktoś czytał w ogóle te książki?

[qnebra]

Plus z ciekawości, ktoś czytał w ogóle te książki?

Jak masz jakieś pytanie to dawaj, czytałem. Mam je po angielsku co prawda, ale to nic nie przeszkadza.

[filold]

Jest już cały score na YT:

https://www.youtube.com/watch?v=BGA95f7 ... ii4HjO19Ov

I chyba zaliczyli wielkiego faila, bo zapowiada się, że w scenie początkowego lotu naprawdę przygrywa piosenka zamiast czegoś na miarę Test Drive

[bladerunner22]

nie przepadałem za pierwszym ostem, ze względu na za długi materiał i złe nagranie, ( polecam obejrzeć live z występu w Wiedniu ) ale jak na filmówkę to tamten ost ocierał się o geniusz, tematyczność była imponująca, a ten się nie umywa do niego, za dużo powtórek, takie tam tandetne chórki, a w dodatku wszystko o połowę za długie. 3,5 na zachętę, podobnie jak przy Godzilli mały niedosyt.

[Wojteł]

Przesluchałem tylko pierwszy track, trochę powiało odgrzewanym kotletem, ale Powell miał takie tematy, że może nimi w całości zapchać jeszcze 2 inne filmy i ja będe zadowolony

[WhiteHussar]

Ten pierwszy track to streszczenie prawie całej pierwszej płyty, ale mi się podoba. Nie słucham dalej bo wolę najpierw oglądnąć film.
Będzie dobrze