Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2461 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 04, 2017 13:41 pm

Alexandre Desplat’s piping, cheerily parodic score
To jako komplement, gdyż według szkoły Elmera Bernsteina, jak chce się robić parodię to muzyka powinna być podwójnie poważna.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: Alexandre Desplat

#2462 Post autor: Radek » śr wrz 06, 2017 13:43 pm


hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2463 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 14:53 pm

O matko bosko! :shock: Dwa ujęcia Desplata w dokumencie to był niedosyt, jakie to szczęście, że to wrzucili :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58344
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#2464 Post autor: Adam » śr wrz 06, 2017 14:54 pm

dawać też z innymi bonusy :!:
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2465 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 14:54 pm

Desplat jest najważniejszy :P

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 3007
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Alexandre Desplat

#2466 Post autor: qnebra » śr wrz 06, 2017 15:43 pm

Adam pisze:
śr wrz 06, 2017 14:54 pm
dawać też z innymi bonusy :!:
Oglądam, niektóre są zacne.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2467 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 16:47 pm

Oluś w tym wywiadzie wyznaje swoją filozofię dotyczącą pisania melodii - przez ostatnie 20-30 lat muzyka filmowa mocno się zmieniła, doszły nowe trendy i możliwości (np. elektronika), nie ma już konieczności pisania melodii do każdego filmu, niektórzy reżyserzy nawet sobie tego nie życzą (Jacques Audiard powiedział Desplatowi, że nie podoba mu się koncepcja, żeby ludzie wychodzili z seansu gwiżdżąc coś pod nosem :mrgreen: ). A więc generalnie nie ma z góry narzuconych zasad, każdy film jest odrębną całością, trzeba działać na czuja ;) Z kolei napisanie dobrej melodii to nie tylko inspiracja, ale mnóstwo ciężkiej pracy, żeby ją ukształtować. Olek przyznaje, że kocha orkiestracje i zaczyna zawsze od wyszukiwania barwy muzyki, którą pisze.
Aaaa, i lubi też Bernarda Hermanna za to, że nie pisał zbyt wielu melodii - może tam jakieś małe motywiki :D Ale uważa go za pierwszego minimalistę w świecie muzyki filmowej.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13582
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2468 Post autor: Kaonashi » śr wrz 06, 2017 17:44 pm

hp_gof pisze:
śr wrz 06, 2017 16:47 pm
Aaaa, i lubi też Bernarda Hermanna za to, że nie pisał zbyt wielu melodii - może tam jakieś małe motywiki :D
Ostry fail Desplata. :mrgreen: "Fahrenheit", "Jazon", "Psychoza", "Taksówkarz", "Twisted Nerve", "Zawrót głowy", "Sindbad" i parę innych wcaaaaaale nie mają wyrazistych tematów. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2469 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 17:48 pm

Wiesz, kwestia tłumaczenia i kontekstu. Najpierw przesłuchaj ten wywiad i wtedy się wypowiedz. Bo on tam rozróżniał różne pojęcia: "tune", "motif", "theme", "melody", "melodic pattern" itd. Może ja trochę to niedokładnie i skrótowo przetłumaczyłem ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13582
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2470 Post autor: Kaonashi » śr wrz 06, 2017 17:51 pm

No hello, odnoszę się do Twojego tłumaczenia. Poza tym nie wiem co miałby zmienić kontekst w ocenie zdania "nie pisał zbyt wielu melodii - może tam jakieś małe motywiki". Jeśli faktycznie tak stwierdził, to nie wie o czym mówi, albo liczy, że nikt się nie skapnie. W końcu powoływanie się na Hermanna zawsze brzmi mądrze. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13582
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Alexandre Desplat

#2471 Post autor: Kaonashi » śr wrz 06, 2017 17:55 pm

Edytowałeś post, więc muszę dodać - tak, być może coś przekręciłeś. A może celowo, żeby usprawiedliwiać Desplata. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Alexandre Desplat

#2472 Post autor: bladerunner22 » śr wrz 06, 2017 18:04 pm

hp_gof pisze:
śr wrz 06, 2017 16:47 pm
Oluś w tym wywiadzie wyznaje swoją filozofię dotyczącą pisania melodii - przez ostatnie 20-30 lat muzyka filmowa mocno się zmieniła, doszły nowe trendy i możliwości (np. elektronika), nie ma już konieczności pisania melodii do każdego filmu, niektórzy reżyserzy nawet sobie tego nie życzą (Jacques Audiard powiedział Desplatowi, że nie podoba mu się koncepcja, żeby ludzie wychodzili z seansu gwiżdżąc coś pod nosem :mrgreen: ).
ostry fail. :? :? te motywiki też Herrmana :mrgreen:
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2473 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 18:06 pm

Kaonashi, po pierwsze, odniósł się do CAŁEJ twórczości Hermanna (jakby ją dokładnie prześledzić), po drugie mówił o "tune", czyli jak rozumiem o takiej melodii do gwizdania, bo taki był kontekst tego fragmentu wypowiedzi, po trzecie nie powiedział, że Hermann w ogóle nie pisał melodii, tylko że nie było ich aż tak dużo - i w sumie kilka przez Ciebie wymienionych tematów/melodii w kontekście całej twórczości Hermanna może potwierdzać to co mówił Olek. Kwestia interpretacji, co miał na myśli przez "tune" i przez "motif" itd.
PS. Nie muszę usprawiedliwiać Desplata, pisałem szybko, trochę z pamięci, żeby zainteresowani wiedzieli jakie ciekawostki kryją się w tym półgodzinnym materiale. Jak chcesz to możesz sobie posłuchać tego fragmentu: od 18:27 https://youtu.be/13qldXc6IuA?t=1106 i ocenić czy ma rację czy nie ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#2474 Post autor: Paweł Stroiński » śr wrz 06, 2017 18:23 pm

Tune i melody to synonimy.

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#2475 Post autor: hp_gof » śr wrz 06, 2017 18:27 pm

No i tych dwóch określeń Olek używał zamiennie.

ODPOWIEDZ