
Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Soundtrack z polsko-japońskiej produkcji z Szycem, Zakościelnym i jeszcze paroma innymi, wychodzi 25 listopada.


Ostatnio zmieniony sob paź 31, 2015 16:52 pm przez Kaonashi, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Na płycie będzie 18 kawałków. Tracklista już jest, ale tylko po japońsku, także na razie nie wklejam.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Dodałem okładkę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Nie żebym tutaj jakoś krytykował, ale może w przypadku tych wielu japońskich kompozytorów, to wspominać o ich najnowszych pracach w ich tematach, zamiast zakładać nowe?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Jestem za, ale pod warunkiem że miszcze z RCP będą traktowani tak samo. 
Zresztą dla większości scorów warto by się wstrzymywać z zakładaniem tematu dopóki nie będzie wiadomo, że warto im poświęcać osobny wątek.

Zresztą dla większości scorów warto by się wstrzymywać z zakładaniem tematu dopóki nie będzie wiadomo, że warto im poświęcać osobny wątek.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Ale ja o wielu nowościach piszę w osobnych tematach kompozytorskich, których skądinąd nie ma jakoś szczególnie dużo, bo gro z nich trafia do internetu ze sporym opóźnieniem. Tematy w ciemno zakładam tylko wszystkim, nowym albumom Hisaishiego (których nie było w ogóle w 2015 roku, więc nie widzę problemu). Pozostałym zakładam już po przesłuchaniu, jeśli uznam je za ciekawe (na starcie już piszę opinię o danym soundtracku). Persona non grata akurat dostała swój wątek, bo to specyficzny z wiadomych względów i w związku z tym intrygujący projekt. 
Zresztą, tak jak Koper napisał, jakieś lamowe score'y dostają swoje tematy w ciemno na kilka miesięcy przez ukazaniem się i jakoś nikt nie narzeka.

Zresztą, tak jak Koper napisał, jakieś lamowe score'y dostają swoje tematy w ciemno na kilka miesięcy przez ukazaniem się i jakoś nikt nie narzeka.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Naoki Sato - Sugihara Chiune (Persona non grata)
Słabiutko, wynudziłem się. Niby wszystko ładnie, są fragmenty ekspresyjne, ale jakby nie patrzeć, to wszystko już gdzieś słyszeliśmy, i to nierzadko w znacznie bardziej atrakcyjnej formie. Tylko fajny kawałek akcji "Intelligence officer" przykuł mi tu uwagę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.