Michael Giacchino - Let Me In
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Michael Giacchino - Let Me In
Osobnego wątku jeszcze nie ma, a że to jedna z ważniejszych premier muzycznych października, i to prosto od świeżego zdobywcy Oscara, na własny temat zasługuje.
Jak tak czyta się zapowiedzi, to można zebrać sporo plusów ale też i minusy.
Plusy:
- styl muzyki - o ile to prawda co piszą, to Giacchino nie zamierza się cackać z widownią i napisze coś niewygodnego w odsłuchu, ale znając jego warsztat również coś interesującego muzycznie (w odsłuchu "niewygodne" są też padliny Batesa...)
- całkiem ciekawy materiał jak dla Giacchino - zobaczymy jak poza Lostami radzi sobie z ekranową grozą
- no i wreszcie w tym roku biorą do horrorów kompozytorów, którzy mają jakieś pojęcie (Elfman, Giacchino, Younga nie liczę)
Minusy:
- film - trudno coś o nim powiedzieć, ale chyba nie ja jeden obawiam się, jak Amerykanie zmasakrują fantastyczny oryginał
- długość płyty - na stronie Giacchino jest już jej zapowiedź, a z tracklisty wynika, że CD będzie wypełniony po brzegi (78min - masakra)
http://www.michaelgiacchinomusic.com/so ... etmein.htm
Tak czy siak, ja czekam i oczekiwania mam dość wysokie.
Jak tak czyta się zapowiedzi, to można zebrać sporo plusów ale też i minusy.
Plusy:
- styl muzyki - o ile to prawda co piszą, to Giacchino nie zamierza się cackać z widownią i napisze coś niewygodnego w odsłuchu, ale znając jego warsztat również coś interesującego muzycznie (w odsłuchu "niewygodne" są też padliny Batesa...)
- całkiem ciekawy materiał jak dla Giacchino - zobaczymy jak poza Lostami radzi sobie z ekranową grozą
- no i wreszcie w tym roku biorą do horrorów kompozytorów, którzy mają jakieś pojęcie (Elfman, Giacchino, Younga nie liczę)
Minusy:
- film - trudno coś o nim powiedzieć, ale chyba nie ja jeden obawiam się, jak Amerykanie zmasakrują fantastyczny oryginał
- długość płyty - na stronie Giacchino jest już jej zapowiedź, a z tracklisty wynika, że CD będzie wypełniony po brzegi (78min - masakra)
http://www.michaelgiacchinomusic.com/so ... etmein.htm
Tak czy siak, ja czekam i oczekiwania mam dość wysokie.
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Pożyjemy, zobaczymy. Ja wielkich oczekiwań nie mam i jeżeli Giacchino nie sprosta wyzwaniu, płakał nie będę. Oczywiście nie skreślam tego pana, w końcu to jego pierwsze podejście do typowego horroru(jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić) i może faktycznie się w tym odnajdzie.
Trochę przeraża mnie długość tej pracy, jeżeli to ma być 78 min. jak podajesz, to może być ciężko
Oczywiście długość płyty nie musi o niczym przesądzać, może jednak odstraszyć tych mniej wytrwałych.
Trochę przeraża mnie długość tej pracy, jeżeli to ma być 78 min. jak podajesz, to może być ciężko

- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Póki co komentarze w reckach brzmią optymistycznie, także jestem dobrej myśli. Spodziewam się melancholijnego, nawet smętnego grania lirycznego (harfa), i frontalnego ataku na narządy słuchowe podczas akcji, pewnie nie każdemu takie coś podpasuje, ale mi jak najbardziejPlusy:
- styl muzyki

Myślę, że jednak tak samo jak w Lostcałkiem ciekawy materiał jak dla Giacchino - zobaczymy jak poza Lostami radzi sobie z ekranową grozą

Dobrze, że twórcy postawili na jakość i nie będzie żadnych Batesów czy Jabłońskich, fajnie, że Reeves czai bazę (overtura z Cloverfield)no i wreszcie w tym roku biorą do horrorów kompozytorów
Na razie na RT 100%:Minusy:
- film - trudno coś o nim powiedzieć, ale chyba nie ja jeden obawiam się, jak Amerykanie zmasakrują fantastyczny oryginał
- "Matt Reeves's version achieves complete supremacy",
- "One of the best remakes to come along in quite some time",
- "as one of the year's most powerful thrillers",
w tym maksymalna nota na bloody-disgusting, więc tak źle jak pisały osoby które filmu nie widziały, chyba nie będzie. U mnie film już na wstępie ma przewagę na oryginałem, mianowicie chodzi mi o znakomitych odtwórców głównych ról, chłopczyk z "The Road" i dziewczynka z "Kick-Ass", o ile lubię oryginał, to do tamtych dzieci ciężko mi było się przekonać.
Długość rzeczywiście odstraszająca, szczególnie na tego typu muzykę. Nic zobaczymy jak to będzie.- długość płyty - na stronie Giacchino jest już jej zapowiedź, a z tracklisty wynika, że CD będzie wypełniony po brzegi (78min - masakra)
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Zobaczymy w najbliższych latach, ciekaw jestem czy Lości okażą się najważniejszym osiągnięciem Giacchino jeśli chodzi o jego kompozytorski rozwój. W Pixarze dużo się nauczył, ale rozmach, ambicje i eksperymentatorstwo stawiają Losta na pierwszym miejscu w tym momencie.Mystery Man pisze: Myślę, że jednak tak samo jak w Lost![]()

Trudno mi sobie wyobrazić ten film w klimatach Ameryki, wyjdzie chyba coś zupełnie innego. Ale to fajnie, że recenzje dają radę (na razie). Ciekawe, jak rozegrają te wszystkie niejednoznaczności zakończenia...Na razie na RT 100%:
- "Matt Reeves's version achieves complete supremacy",
- "One of the best remakes to come along in quite some time",
- "as one of the year's most powerful thrillers",
w tym maksymalna nota na bloody-disgusting, więc tak źle jak pisały osoby które filmu nie widziały, chyba nie będzie. U mnie film już na wstępie ma przewagę na oryginałem, mianowicie chodzi mi o znakomitych odtwórców głównych ról, chłopczyk z "The Road" i dziewczynka z "Kick-Ass", o ile lubię oryginał, to do tamtych dzieci ciężko mi było się przekonać..
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Coś mi się wydaje, że pierwszy utwór z soundtracka "Hammertime" może być kawałkiem który leci na oficjalnej stronie, nazwa i długość pasuje.
http://www.letmein-movie.com/
Normalnie nie mogę przestać tego nucić
A tak serio, to brzmi to bardziej jak jakiś prolog z filmu o Alienach i Predatorach
http://www.letmein-movie.com/
Normalnie nie mogę przestać tego nucić

A tak serio, to brzmi to bardziej jak jakiś prolog z filmu o Alienach i Predatorach

- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Podpisuje się pod tym obiema ręcamiMystery Man pisze:
A tak serio, to brzmi to bardziej jak jakiś prolog z filmu o Alienach i Predatorach


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Primo po pierwsze to ja akurat opiniami Amerykańców się nie sugerowałbym, wielu tam jeszcze ciągle wierzy, że najlepsze filmy w historii świata to TDK i Incepcja.Mystery Man pisze: Na razie na RT 100%:
- "Matt Reeves's version achieves complete supremacy",
- "One of the best remakes to come along in quite some time",
- "as one of the year's most powerful thrillers",
w tym maksymalna nota na bloody-disgusting, więc tak źle jak pisały osoby które filmu nie widziały, chyba nie będzie. U mnie film już na wstępie ma przewagę na oryginałem, mianowicie chodzi mi o znakomitych odtwórców głównych ról, chłopczyk z "The Road" i dziewczynka z "Kick-Ass", o ile lubię oryginał, to do tamtych dzieci ciężko mi było się przekonać.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków