RAMBO - najlepsza muzyczna odsłona

[Turek]

Witam! Odświeżyłem sobie ostatnimi czasy Johna Rambo, w wersji zarówno filmowej jak i muzycznej. Która, wg was partytura jest najlepsza i dlaczego? I czy nie sądzicie, że muzyczna trylogia o niezniszczalnym komandosie (oczywiście mam na myśli tylko prace Goldsmitha), winna być stawiana na równi z takimi seriami muzycznymi jak choćby Indiana Jones? Bo ja, że jak najbardziej tak. Moim skromnym zdaniem, są to najlepsze ścieżki do filmu akcji, jakie powstały na potrzeby kina. Głosujcie i mowcie co sądzicie.

[Adam]

dwójeczka-czwóreczka-jedynka-trójka.

[Mefisto]

2-3-1-4

[Adam]

3 na 2 miejscu? Mefi jesteś hardkorem jak rasowy gangsta

[Wawrzyniec]

I czy nie sądzicie, że muzyczna trylogia o niezniszczalnym komandosie (oczywiście mam na myśli tylko prace Goldsmitha), winna być stawiana na równi z takimi seriami muzycznymi jak choćby Indiana Jones? Bo ja, że jak najbardziej tak.

Ja jestem niestety innego zdania i na równi z "Indianą" bym akurat tej trylogii, chociaż w sumie mamy teraz tetralogie "Indy'ego" i tetralogie "Rambo", nie stawiał. Po pierwsze, wiadomo, że trochę jednak inne gatunkowo filmy, jak i też stylowo muzyka. A po za tym, za to mi się dostanie, jakoś nigdy specjalnie nie przepadałem za "Rambo" i to zarówno filmowo jak i muzycznie.

[Mystery]

2-3-1-4

[Marek Łach]

2 najlepsza, proste 3 świetna, 1 też świetna (Goldsmith pisał najlepszy underscore w historii kina). 4 to takie byle co dla dzieciaków Kto na to w ogóle głosował?

[Adam]

Wawrzyniec.. normalne

[Koper]

Takie głupoty pociska, to może i tak.
Ale po co Turek to w ogóle dał pod głosowanie, jak wiadomo, że to się nie umywa do Goldsmitha...

[Turek]

Umywa nie umywa, ale to nadal Rambo więc w głosowaniu być musi A zresztą Tylerowy John wcale nie jest tak zły. Niechęc do tej partytury wynika z zamiłowania ogółu do prac Jerry'ego. Ja też z początku było rozgoryczony tym co Brian popełnił, ale gdy spojrzymy na dość dobrą współpracę z filmem i zapomnimy na chwilę o Goldsmithie to mamy nad dość poprawną partyturę. Kiepsko wydaną ale samą w sobie na dość przyzwoitym poziomie. Ale i tak Rambo 2 i Goldsmith rulez, ażeby nie było

[Adam]

A zresztą Tylerowy John wcale nie jest tak zły.

[Mefisto]

3 na 2 miejscu?

Piękna, liryczna ścieżka.

[Wawrzyniec]

Wawrzyniec.. normalne

Nie rozumiem O co znowu chodzi Chyba nie insynuujecie, że zagłosowałem na Tylera

[Adam]

no Zimmera nie było to nie miałeś za dużego wyboru przecież

[Wawrzyniec]

Przecież ja w ogóle nie zagłosowałem. Do tego niby miałbym głosować na Tylera, co za idiotyczny pomysł, który nie wiadomo skąd się wziął A w ogóle jakby to nie ja pisałem monologi na temat Tylera i je świetlanej przyszłości