MEGAMIND - HANS ZIMMER & LORNE BALFE

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#76 Post autor: Mystery » pn paź 25, 2010 14:49 pm

Nic dziwnego, że tak okazale brzmi, jak siedmiu orkiestratorów przy tym pracowało :)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#77 Post autor: DanielosVK » pn paź 25, 2010 14:54 pm

Duża ilość orkiestratorów nie zawsze daje dobre rezultaty. Ale tutaj fakt, orkiestracje są naprawdę na poziomie wg mnie.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

bladerunner

#78 Post autor: bladerunner » pn paź 25, 2010 14:58 pm

DanielosVK pisze:Duża ilość orkiestratorów nie zawsze daje dobre rezultaty. Ale tutaj fakt, orkiestracje są naprawdę na poziomie wg mnie.
słuchałeś już całego scoru czy jak?

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#79 Post autor: DanielosVK » pn paź 25, 2010 15:03 pm

Oceniam suitę.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Mefisto

#80 Post autor: Mefisto » pn paź 25, 2010 19:46 pm

bladerunner20 pisze:P.S wracając do tematu.
a to ci nowość :P

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#81 Post autor: Mystery » czw paź 28, 2010 19:25 pm

Słuchał już ktoś?

Koper, kojarzysz skądś ten temat? :)
http://www.youtube.com/watch?v=JH0K2ZoTIWs

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#82 Post autor: Mystery » czw paź 28, 2010 19:34 pm

Tego filmu i tak raczej nie obejrzę, a już na pewno nie dla muzyki :)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#83 Post autor: Mystery » czw paź 28, 2010 22:55 pm


Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#84 Post autor: Koper » pt paź 29, 2010 00:03 am

Mystery Man pisze:Koper, kojarzysz skądś ten temat? :)
http://www.youtube.com/watch?v=JH0K2ZoTIWs
Brzmi znajomo, jakby znów podrabiał Ennio albo innego europejskiego kompozytora. Ale nie jestem tak dobry w "jaka to melodia"... A wg Ciebie co znów zżyna? :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#85 Post autor: Mystery » pt paź 29, 2010 09:22 am

Koper pisze:
Mystery Man pisze:Koper, kojarzysz skądś ten temat? :)
http://www.youtube.com/watch?v=JH0K2ZoTIWs
Brzmi znajomo, jakby znów podrabiał Ennio albo innego europejskiego kompozytora. Ale nie jestem tak dobry w "jaka to melodia"... A wg Ciebie co znów zżyna? :D
No brzmi to bardzo znajomo, bardzo europejsko, lata 60-70 bym powiedział. Już po samych dźwiękach fortepianu, pomyślałem, co to jest jakiś Lai, a jak wszedł ten Lai'owski wokal to już w ogóle :) Jak to temat Hansa na najniższe ukłony, bo bardzo ładna to melodia :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#86 Post autor: Adam » pt paź 29, 2010 09:23 am

*** to dość ostrozna ocena :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#87 Post autor: Mystery » pt paź 29, 2010 09:31 am

Adam Krysiński pisze:
*** to dość ostrozna ocena :)
Ale uczciwa, sam może pół gwiazdki jeszcze bym dołożył. Muzyka jest bardzo przyjemna. Cały koncept wydaje się być zaczerpnięty z prac Mothersbaugha, brzmienie jest iście Powellowskie, a tematy brzmią dziwnie znajomo, ale udana to praca, kichy nie ma.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#88 Post autor: Koper » pt paź 29, 2010 17:37 pm

No to jak na Hansa z Balfem do animacji to wręcz wybitny score wyszedł. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

#89 Post autor: Mefisto » pt paź 29, 2010 18:03 pm

Album przeciętny. Na minus piosenki - trudno było upchnąć bardziej wysłużone szlagiery. Nie wiem jak one sprawdzają się w filmie (pewnie szału nie ma), ale na albumie jedynie rozwalają całość. Muzyka Zimmera porządna - nieco wtórna, krótka i bez większych jaj, ale 3 to akuratna ocena.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#90 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 06, 2010 16:52 pm

Przesłuchałem ten score i po za piosenkami to nie mogę powiedzieć złego słowa o tej muzyce. Akurat komediowy Zimmer i Zimmer do animacji Dreamworks (pomijając "Księcia Egiptu"), do moich ulubionych się nie zalicza i cenię go za inne prace, tak tutaj z Balfe nawet niezłego score'ka strzelili. Przynajmniej krytycy nie mogą zarzucić sztucznego brzmienia :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ