Your Highness - Steve Jablonsky

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

Jak oceniasz score?

1
2
13%
2
8
53%
3
4
27%
4
1
7%
5
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 15

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#61 Post autor: DanielosVK » śr mar 30, 2011 14:24 pm

bladu pisze:Coś wpada w ucho, można sobie nużką przynajmniej potupać .
Rozumiem, że jak ktoś chce sobie potupać nóżką to nie ma co szukać. :(
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#62 Post autor: Paweł Stroiński » śr mar 30, 2011 14:33 pm

Brawo :mrgreen:

bladerunner

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#63 Post autor: bladerunner » śr mar 30, 2011 14:45 pm

aha :| :wink:

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#64 Post autor: Mystery » śr mar 30, 2011 16:12 pm

bladerunner pisze:a ja się nie zgadzam Jabło daję radę ! Lepiej mi się tego słuchało od Ironclanda pierwsze trzy utwory naprawdę w porządku; są przyjemne zwłaszcza wokal Izabel :) . Tak jak mówisz, później muzyka stoczyła na dziwne tory, trochę za dużo elektroniki, choć lubię takie ''Mean Knights And Horsies O' My'' ,całość zdecydowanie za długa, za dużo tych krótkich utworów i underscoru'' Labyrinths and Humps'' . W miarę zagłębiania się score wychodzą również na jaw braki techniczne, które Jabło stara się ukrywać, i często mu się tu udaje. Sporo kopii o oprócz tych o których wspomniałeś udało mi się znaleźć kopię Black Blade - Two Steps From Hell w utworze ''Muldiss Darton..'' :shock: . Nie przesadzałbym jak Myster, że to gniot. Niech będzie 3/5 , cholercia gdyby krążek był krótszy pomyślałbym o czymś więcej, tak czy siak warto posłuchać, choćby dla 3 pierwszych utworów. Może to dziwnie zabrzmi, ale To jedna z najlepszych rzeczy, które słyszałem w muzyce filmowej od początku roku. Coś wpada w ucho, można sobie nóżką przynajmniej potupać . To tylko uwidacznia, że bidna ta filmówka bidna strasznie :P. Umiarkowanie polecam :).
Po części się zgadzam. Największe zastrzeżenia mam jednak do orkiestry, która brzmi jakby muzyki tej nie nagrał żaden żywy instrument, już w gierkach pod tym względem Jablo wypadał mniej sztucznie. Drugie "ale" to chaotyczność. Wygląda jakby muzykę tą skomponowały dwie różne osoby. Jedna, która poważnie podeszła do tematu (pierwsze utwory) i druga, która olała sprawę, robiąc wszystko po najmniejszej linii oporu, kompletnie nie przejmując się oryginalnością i estetyką.
3, mimo dobrego początku, to zbyt duże pochlebstwo, ale jak komuś, podoba się miałkość Robina, to i tym powinien się rajcować :)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#65 Post autor: DanielosVK » śr mar 30, 2011 16:33 pm

Zgadzam się, to muzyka zdecydowanie dla tych, którzy wolą być atakowani bezkształtnym i irytującym brzmieniem Streitenfelda i HGW, które wprowadza człowieka w złe samopoczucie.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#66 Post autor: Wojteł » śr mar 30, 2011 19:20 pm

Mystery Man pisze:Wygląda jakby muzykę tą skomponowały dwie różne osoby.
W przypadku kompozytora z RCP? No nie gadaj :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#67 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 30, 2011 20:43 pm

Mystery Man pisze:Wawrzyniec tak tu nakręcał, a tu taki gniot wyszedł.
Nie ma to jak znaleźć winnego :roll:

I też byłbym ostrożny z tym "nakręcaniem się" na coś. To, że się zakłada temat na jakiś score, nie oznacza od razu wielkiego nakręcania. A po za tym ostatnie score'y na które z ręką na sercu się bardzo nakręcałem i pompowałem balon oczekiwań do niebywałych rozmiarów okazały się wielkimi sukcesami, które więcej niż mnie usatysfakcjonowały, a nawet przerosły moje najśmielsze marzenia :!: Taa taa daa daa :!:

P.S. Jak przesłucham "Your Highness" to się wypowiem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#68 Post autor: Mystery » śr mar 30, 2011 20:48 pm

Nie miałem nic złego na myśli. Po prostu obiecywałeś arcydzieło i się z lekka zawiodłem :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#69 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 30, 2011 20:55 pm

Ja obiecywałem arcydzieło :?: :!: :shock: Chwila, chwila, niby gdzie :?: Mówiłem, że może być dobre. Ale trudno w takim razie przykro mi, że Ci się nie spodobało, najmocniej przepraszam.
A tak się ze Stevem staraliśmy przy komponowaniu tej muzyki. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re:

#70 Post autor: Koper » śr mar 30, 2011 21:41 pm

Wawrzyniec pisze:dla mnie to jest jeden z bardziej wyczekiwanych score'ów tego roku.
Jak Jablonsky + jakaś komedia to jest dla Ciebie TOP wyczekiwanych scorów to, jak to mawia Bladu, ładnie tam u Ciebie. :P

A chłopaki słusznie piszą. Zaczyna się nieźle - wiadomo, nic specjalnego, ale takie przyjemne, bezpretensjonalne granie. A po 3 utworach... Im dalej w las tym więcej drzew, im dalej w score Steve'a tym mniej pomysłów, więcej nudy, tandetnych brzmień z najniższych półek RCP i kiczowatości.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Re:

#71 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 30, 2011 22:16 pm

Koper pisze:
Wawrzyniec pisze:dla mnie to jest jeden z bardziej wyczekiwanych score'ów tego roku.
Jak Jablonsky + jakaś komedia to jest dla Ciebie TOP wyczekiwanych scorów to, jak to mawia Bladu, ładnie tam u Ciebie. :P
Ja na wiele score'ów czekam w tym roku :mrgreen: A w ogóle to od kiedyś Ty taki kumpel Blada, gdyż coś ostatnie często go chwalisz, cytujesz itd. Coś jest na rzeczy :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Re:

#72 Post autor: Mystery » śr mar 30, 2011 23:56 pm

Wawrzyniec pisze:Ja na wiele score'ów czekam w tym roku :mrgreen: A w ogóle to od kiedyś Ty taki kumpel Blada, gdyż coś ostatnie często go chwalisz, cytujesz itd. Coś jest na rzeczy :P :wink:
Może bladu mu jakąś kasę przesłał :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#73 Post autor: Koper » czw mar 31, 2011 17:33 pm

Lepiej Wawrzek kiczu swojego guru Jabłońskiego posłuchaj, a nie tu coś pieprzysz o Bladu. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ramin Djawadi
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 5
Rejestracja: czw mar 31, 2011 17:07 pm

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#74 Post autor: Ramin Djawadi » czw mar 31, 2011 17:35 pm

W sumie nie jest najgorszy ten Your Highness!!
Tak w skali 1-10 można 6 dac.
Brakuje przebojowosci :wink:

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Your Highness - Steve Jablonsky

#75 Post autor: Mystery » czw mar 31, 2011 18:11 pm

Na Hansowej stronie ktoś fajnie opisał ten score:

1- Let Us Quest (mix of "Optimus Prime" and a theme from "American Outlaws" from Trevor Rabin)
2- Isabel the Strong (it seems to be a "Two Steps From Hell" composition with a voice -- not original by the way)
3- Goodbye My Tinys (mix of "Sherlock Holmes" and the theme of "Let Us Quest" in a comedy-action variation)
4- Best Man (nice heroic underscore)
5- The Greatest Most Beautifullest Love Song In All The Land (Country-style in a song with always the same "not original" voice)
6- The Virgin Is Plucked (Tension cue with a rise of choirs in the second part - Gears of Wars 2 Style)
7 - Not In My Castle (Great reprise of the main theme with "Crimson Tides" choir-style in the first part, the second part is cheap and piratish)
8- Leezar's Date, Belladonna's Hate (Atmospheric cue ...)
9 - Playful Secrets! (A cue which seems to come from "Home Alone" from John Williams)
10 - Mean Knights And Horsies O' My! (Banal action cue with a reprise of one theme from "Pearl Harbor"mixed with the cheap-synth-style of other parts of the score)
11 - Here Come The Marteetee (First part 'underscore" and second part.... isn't ES Posthumus?? or maybe a very uninspired rock cue..)
12 - A Fistful Of Snakes / 13 - Isabel Thrashes(Action tense cues, always in Gears of Wars 2 style.)
14 - Muldiss Darton, City Of Lore (Great cue in an heroic style with some pirates accents)
15 - The Same Betrayal As Before (I think it's useless --underscore)
16 - Labyrinths And Humps (One of rare long suites of the score--first part is in"Gears of Wars 2 style" and second part is very atmospheric with long pads of choirs)
17 - Kill-Trophy And The Warrior's Birth (Reprise of the main theme in epic version with repetitive rhytm -- Funny electronica style in second plan)
18 - The Effening (Horrific "useless" part)
19 - Tis I, Thadeous The Hero (We can feel the influence from Nick Glennie Smith in this sad reprise of the main theme)
20 - Heroes Unite (Isn't a Rammstein introduction?:) )
21 - Orgy Of Violence (The longest cue of the score -- good action starting, middle of the track is a very average action cue, the best are the last 2-minutes--great reprise of the themes)
22 - Til We Meet Again (Return of the "not original" voice with the idyllic theme)
23 - Way Of The Warriors (It can be a "Shrek" cue with in the second part an irish style)
24 - Thadeous (The end suite of the score--Like "Jack Sparrow" theme in the first part, very good epic (but soft) second part in a "Transformers/King Arthur" style, the end part of the track returns to the "piratish" style.


Czyli Your Highness to nic innego jak jedna wielka biblioteka sampli.

ODPOWIEDZ