LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Jako i ja.
W ogóle zauważyłem, że Williamsy w tych opasłych wydaniach mi kompletnie nie podchodzą. Albumy podstawowe generalnie wyczerpują potencjał jego ścieżek. Wyjątek stanowią SW oraz seria Home Alone, która rekompensuje funem.
W ogóle zauważyłem, że Williamsy w tych opasłych wydaniach mi kompletnie nie podchodzą. Albumy podstawowe generalnie wyczerpują potencjał jego ścieżek. Wyjątek stanowią SW oraz seria Home Alone, która rekompensuje funem.

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Jedynym takim nieudanym wydaniem jest " E.T " EE - podstawka jest znacznie lepsza.Ghostek pisze:Jako i ja.
W ogóle zauważyłem, że Williamsy w tych opasłych wydaniach mi kompletnie nie podchodzą. Albumy podstawowe generalnie wyczerpują potencjał jego ścieżek. Wyjątek stanowią SW oraz seria Home Alone, która rekompensuje funem.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
E.T. trwa jednak "tylko" trochę ponad 70 minut i jest dostępne w normalnej sprzedaży. Mówimy tu bardziej o 2 czy 3-płytowych wydaniach kolekcjonerskich typu A.I., Imperium słońca, 1941 czy choćby Szczęki.
Tego typu pozycje są skierowane już jednak do bardziej "zaawansowanych" fanów danego kompozytora, z drugiej strony w pewnym sensie na taką opinię wpływa też fakt, że Williams pod względem produkcji swoich standardowych albumów i sposobu prezentacji muzyki osiągnął pewną perfekcję i w jakimś sensie jest to punkt odniesienia dla wersji rozszerzonych, gdy te ukażą się w danym momencie na rynku.
Tego typu pozycje są skierowane już jednak do bardziej "zaawansowanych" fanów danego kompozytora, z drugiej strony w pewnym sensie na taką opinię wpływa też fakt, że Williams pod względem produkcji swoich standardowych albumów i sposobu prezentacji muzyki osiągnął pewną perfekcję i w jakimś sensie jest to punkt odniesienia dla wersji rozszerzonych, gdy te ukażą się w danym momencie na rynku.

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14482
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Wiesz, " A.I ", " Imperium " cy " Hooka " mam i słucha się tego całkiem dobrze, zwłaszcza dla fana WilliamsaTomek pisze:E.T. trwa jednak "tylko" trochę ponad 70 minut i jest dostępne w normalnej sprzedaży. Mówimy tu bardziej o 2 czy 3-płytowych wydaniach kolekcjonerskich typu A.I., Imperium słońca, 1941 czy choćby Szczęki.
Tego typu pozycje są skierowane już jednak do bardziej "zaawansowanych" fanów danego kompozytora, z drugiej strony w pewnym sensie na taką opinię wpływa też fakt, że Williams pod względem produkcji swoich standardowych albumów i sposobu prezentacji muzyki osiągnął pewną perfekcję i w jakimś sensie jest to punkt odniesienia dla wersji rozszerzonych, gdy te ukażą się w danym momencie na rynku.

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Patriotę?
przecież tam nic nie ma poza 7-minutowym tematem głównym wałkowanym w kółko, zresztą to samo przy w 7 Lat w Tybecie... weź sobie zrób playliste w winampie z pierwszym trakiem Patrioty i pomnóż ją 24 razy i będziesz miał już dziś rozszerzone wydanie Lali 


NO CD = NO SALE
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
7-minutowa suita z Patrioty jest akurat zbudowana z dwóch tematów. To samo suita "7 lat", po za tym tam są jeszcze dwa inne bardzo dobre motywy "Leaving Ingrid" i "Regaining A Son". Więc nie ma co tak gadać, jakby to miałyby być jakieś monotematyczne score'y.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Chyba Ci się Patriota z Urodzonym 4 lipca Adam pomylił. Patriota ma poza głównym tematem i kilka świetnych, dramatycznych momentów i pierwszorzędne utwory akcji. Radzę przeczyścić uszy albo odświeżyć ścieżkę 


Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
ok, tylko że chodziło mi o to, że rozszerzać akurat te 2 scory, to jakby zrobić 2Cd Listy Schindlera
Bezsens.

NO CD = NO SALE
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
z tego co pamiętam po sieci chodzi wersja 4 CDAdam pisze:...to jakby zrobić 2Cd Listy SchindleraBezsens.

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
eBay to cudowne miejsce, gdzie za 45 ojro można dziabnąć (z dostawą włącznie) takie dobra:

Oczywiście nówki.

Oczywiście nówki.
