NAGRODY BRANŻOWE

[hp_gof]

Oglądam od ładnych paru lat regularnie galę i jeśli już jest występ artystów, to zawsze śpiewają na żywo. Nawet bym powiedział, że takie wersje skrócone lekko, zależy od roku.

[Wawrzyniec]

Skrócone to fakt. Chyba mi się pomyliło z prezenterami, gdyż pamiętam jak był Jackman to ewidentnie śpiewał z playbacku.

[hp_gof]

Chodzi Ci o ten genialny opening number, który uwielbiam? http://www.youtube.com/watch?v=Terhj8mjPwY
Nie ma szans, żeby był z playbacku, bo ruch ust się idealnie zgadza PLUS w trakcie śpiewu Jackman się śmieje w kilku miejscach spontanicznie. Więc wszystko LIVE
A to, że potrafi jednocześnie gadać, śpiewać i tańczyć - no cóż - się występuje na Broadwayu, to się potrafi

[Wawrzyniec]

Tak ten. OK, to może jest na żywo, ale po tym jak dałem się nabrać Beyonce jestem ostrożny w tym sprawach.
A skoro lubisz śpiewającego Jackmana to pewnie wybierzesz się na "Les Miserables"?

[Templar]

A w "Les Miserables" to tragicznie śpiewa z paroma wyjątkami, ale najgorszy to był Russell Crowe, ten to już w ogóle nie wiem co tam robił

[hp_gof]

Jackman nie śpiewa jakoś genialnie, ale pamiętam jakie na mnie wrażenie wywarł pomysł śpiewanego rozpoczęcia tamtej nocy oscarowej I jeszcze Anka Hathawayówna, do której zwrócił się "Oh, Nixon"
Widzicie jak w Hollywood spodobały jej zdolności wokalne, że wkrótce sama (dosłownie) poprowadziła Oscary, gdzie chyba też zaśpiewała, a Oscara dostanie za rolę w musicalu Nie ma to jak konsekwencja. Aaaaaa i jedna z aktorek "uzasadniających" jej nominację przed ogłoszeniem zwycięzcy (już mi się nie chce sprawdzać) powiedziała, żeby tak trzymała dalej i rozwijała ten talent i... działa!

[Wawrzyniec]

Oczywiście ja bym dał jej Oscara za rolę Catwoman, ale ucieszę się i z tego. Jutro wypad do kina i się przekonam co i jak. I mam nadzieję, że nie zawiodę Marka, który oczekuje, że po seansie powiem coś kontrowersyjnego, albo głupiego.

[Marek Łach]

Mi też coś szwankowało w Jackmanie z Nędzników, wydaje mi się, że to nie tyle jego zdolności wokalne (bo ma niezłe), co repertuar, który miał do zaśpiewania - chyba nie do końca mu leżał, a część jego piosenek nie była jakimiś chwytliwymi hiciorami. Generalnie to Hugh mnie wokalnie zawiódł, choć jako aktor zagrał przednio.

[Mystery]

najgorszy to był Russell Crowe, ten to już w ogóle nie wiem co tam robił

Wyglądało jakby on sam też tego nie wiedział A dziwna sprawa z tymi rolami drugoplanowymi w tym roku i myślę, że nic tu nie zaspioleruje, Waltz w Django jest na ekranie przeszło 2 godziny, a Hathway to może z 10 minut i już w połowie filmu nic się o niej pamięta

[Wawrzyniec]

a Hathway to może z 10 minut i już w połowie filmu nic się o niej pamięta

Ile minut

[Adam]

ano.. Wawrzyńcowi runął właśnie światopogląd

[Mystery]

Tegoroczne wspólne zdjęcie nominowanych do Oscara, są i kompozytorzy, choć nie wszyscy:
http://www-deadline-com.vimg.net/wp-con ... 013757.jpg

[Wawrzyniec]

Ja na razie tylko Desplata odkryłem.

[hp_gof]

Jest Desplat, Newman i Danna. Williamsa i Marianelliego nie wykryłem. Chyba ich nie ma.

[Mystery]

Jest Desplat, Newman i Danna. Williamsa i Marianelliego nie wykryłem. Chyba ich nie ma.

Williamsa nie ma, bo ktoś musiał zrobić zdjęcie