Dla mnie to że zając dostaje punkty za to że inni nie zgadną jest bez sensu. Można przecież dawać takiej podpowiedzi że one w istocie nic nie pomogą np Kompozytor ni jest Australijczykiem, nigdy nie był na Księżycu i zna nuty... Nagrodą dla zająca jest sama możliwość zadawania zagadki...Bucholc Krok pisze:Skleciłem na prędce. Jakby co to jeszcze zgłaszajcie uwagi.
Zasady
- jeden punkt przewidziany dla Zająca będzie mu dopisany, jeśli w ciągu 6 godzin od ogłoszenia ostatniej (trzeciej) podpowiedzi nikt nie udzieli poprawnej odpowiedzi.
A ja bym wywalił ten punkt. To wzmaga taktykę. Tylko dajmy zastrzeżenie że jeśli za pierwszym razem nie trafi ma minus jeden punkt, jak strzeli drugi raz, ale dobrze to niech dostanie -2 punkty. Może czasem będzie się opłacało zastosować taką taktykę (np. przy samej końcówce jak ktoś będzie miał 48 punktów i gra może się w każdej chwili zakończyć. Myślę że dzięki temu będzie bardziej emocjonująco.Bucholc Krok pisze:
2. Odpowiadający na zagadkę (zwany dalej Odjącem)
- jeśli udzielona odpowiedź będzie zła, a mimo tego Odjąc odpowie jeszcze raz i odpowiedź okaże się właściwa, to punktów za poprawną odpowiedź nie otrzyma (dostanie 1 punkt ujemny), a gdy będzie szumiał i zakłócał zabawę Zającowi oraz pozostałym Odjącom to zostanie dodatkowo ukarany brakiem możliwości odpowiadania w kolejnej rundzie.
Bez sensu. Wpisze się np źle Georges Delerue i już cała zabawa na nic. Albo nie daj Boże źle jakiś francuski tytuł (no bo co zabrkanie apostrofu i nie będziemy zaliczali zagadki????Bucholc Krok pisze:
- w przypadku błędów literowych w odpowiedzi będzie możliwość dokonania korekty, ale jeśli korektę zrobi ktoś inny, to jemu przypadną punkty za odpowiedź.
Bucholc Krok pisze:
3. Punktacja
- za brak odpowiedzi po 3 podpowiedziach 1 punkt otrzymuje Zając.
Jak już pisałem jestem przeciwny

zmieniłbym na zagadki mogą pochodzić tylko z płyt oficjalnie dostępnych na rynku, (czyli dostępnych w regularnej sprzedaży w tym także bierzemy pod uwagę wydania limitowane)Bucholc Krok pisze:
- zagadki mogą pochodzić tylko z płyt oficjalnie wydanych.
No i jeszcze jedno. Bo mnie chyba Bucholc nie zrozumiałeś. W momencie gdy ktoś odgadnie zagadkę, ale poda tylko kompozytora i płytę z jakiej pochodzi dany utwór, a zając potwierdzi ten utwór kończymy zabawę (nie ma potem czekania aż ktoś załapie się na jeszcze jeden punkick za tytuł - Zając ma wtedy obowiązek podania prawidłowego tracka).
Chyba że będzie taka sytuacja że ktoś zgadnie autora i film, a Zając nie zdąży potwierdzić i ktoś inny dopisze pełne brzmienie (czyli utwór) no to wtedy obie osoby otrzymują punkt. Jeśli zaś nie trafi w odpowiedni utwór no to ma minus jeden. To po to żeby dobrze się zastanowić zanim się strzeli.
Co do nowego wątku to rzeczywiście możemy tu jeszcze to potestować.
Dziś wieczór zatem pierwsza zagadka z nowymi zasadami. Zagrajmy ze trzy zagadki, to chyba wystarczająco na test?