
I dlaczego u diabła 23-letnia dziewczyna gra rzekomo 19-letniego chłopaka, który wygląda jak siostra bliźniaczka 10-letniego Johna Connora z T2... nie mam pojęcia.

Pod względem scenariusza u Garlanda najlepiej było w Ex-Machinie, gdzie po prostu nie namotał za bardzo historii. W Anihilacji już było gorzej, tu niestety miał aż 8 odcinków, więc mógł nawrzucać za dużo wątków. Ale realizacyjnie jest lepiej, nie ma tak brzydkich zdjęć jak w Anihilacji i faktycznie score robi dobrą robotę.
Jest jakaś tam lekko niedomknięta furtka na wypadek, gdyby ktoś chciał kontynuować, ale w sumie można to uznać za zamknięte. Choć trochę szkoda, że anulowali, nic lepszego stricte horrorowego od Netfliksa nie kojarzę...