MYCHAEL DANNA - LIFE OF PI (2012)

[hp_gof]

Dobre

[Adam]

dziwicie się że się skończyła? przecież tak ambitny tekst tej piosenki to by ułożyło, nie uwłaczając, 2 letnie dziecko z np. zespołem downa

[Adam]

nowy duży wywiad Larsona z Danną o PI i nie tylko - http://www.buysoundtrax.com/larsons_sou ... _9_13.html

[Adam]

18-minutowy video wywiad w HD z Danną sprzed 6 dni ze Studia Q - Danna był mocno wczorajszy

http://www.youtube.com/watch?v=iw0X-zeqvg8

[Adam]

David Arnold odpowiada na pytanie o oskara dla Danny:

I've known Mychael for years and was thrilled when he won. It's his finest work I think and the culmination of many years work.

[Mystery]

Well said

[Paweł Stroiński]

dziwicie się że się skończyła? przecież tak ambitny tekst tej piosenki to by ułożyło, nie uwłaczając, 2 letnie dziecko z np. zespołem downa

A może ten tekst należy wpisać w hinduski sposób myślenia, o którym nie masz zielonego pojęcia?

[Adam]

wtf? jakoś nie płaczę z tego powodu że nie jestem hindusem - i bycie nim nie jest potrzebne by sobie zaśpiewać że jestem pawiem - wystarczy dobre wiesz co

[Paweł Stroiński]

Ale ja płaczę, że jesteś ignorantem totalnym jeśli chodzi o inne kultury. Ja może nie znam się na kulturze hinduistycznej, czy bardziej ogólnie mówiąc, indyjskiej jako takiej, ale ja przynajmniej nie oceniam wartości tekstu. Dla ciebie to gówno, dla kogoś obytego w myśli filozoficznej tego kręgu kulturowego może mieć to bardzo głębokie i prawdziwe znaczenie.

[Adam]

łał to tak samo jak dla Ciebie jedzenie gotowanych psów jest ohydne, a dla tego chińczyka to nasz schabowy jest ohydny a nie te przysmaki pieski kultura nie!

[kiedyśgrześ]

deja vu te zapasy

[Adam]

no dokładnie nie wiem o co to czepianie

[Wawrzyniec]

Adam jesteś po prostu hindusofobem. Pamiętam, że już przy "Slumdog Millionaire" dostałeś publiczny ochrzan, chyba od Olka, za nazywanie Rahmana "Indiańcem".

[Mefisto]

It's his finest work

Arnold to jak nic nie pisze, to niech się też nie wypowiada, bo suchary lecą.

[Wawrzyniec]

E tam, teraz każdy kto nasłuchał się "Life of Pi" od razu staje się miłośnikiem Danny. To tak samo jak każda fanka Twilight jest fanką Muse, ale tak naprawdę zna jedynie te utwory, które pojawiają się w filmie.