Score do oryginału to jest legenda, dla branży gier to coś jak Godfather dla muzyki filmowej.
Remaku nawet nie chce mi się odpalać.
Silent Hill 2 (2024) - Akira Yamaoka
Re: Silent Hill 2 (2024) - Akira Yamaoka
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34251
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Silent Hill 2 (2024) - Akira Yamaoka
Ten score to więcej niż legenda. To jeden z lepszych i jeden z ważniejszych score'ów jakie powstały na potrzeby gier!
Nawet przy filmowych adaptacjach korzystano z niego wiedząc że i tak się go nie przebije.
Nawet przy filmowych adaptacjach korzystano z niego wiedząc że i tak się go nie przebije.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Silent Hill 2 (2024) - Akira Yamaoka
Brano chyba ze wszystkich silentów od Team Silent prócz czwórki mi się wydaje.
Rimejk już ograny i mogę powiedzieć że dźwiękowo jest świetnie. Mam już swoich faworytów, których wiem że będę słuchać po premierze soundtracku. Alone in the Town czy Fermata in Mistic Air pojawiają się w grze w nietkniętej formie, więc nie oczekiwałbym ich na albumie.
Rimejk już ograny i mogę powiedzieć że dźwiękowo jest świetnie. Mam już swoich faworytów, których wiem że będę słuchać po premierze soundtracku. Alone in the Town czy Fermata in Mistic Air pojawiają się w grze w nietkniętej formie, więc nie oczekiwałbym ich na albumie.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
Re: Silent Hill 2 (2024) - Akira Yamaoka
Przyszło mi wczoraj i też już ogrywam. Jestem świeżo po pierwszej potyczce z piramidogłowym, póki co muza zagrała w kilku scenach i to jakby głównie kawałki z oryginału, także nie wiem skąd te blisko 100 utworów na 3 płytach, no ale zobaczymy co będzie dalej Co do gry to jak na razie powtórzę za większością, że jest świetnie. Wiadomo, że tak jak przy Mafii czy Dead Space, remake nie odda dziś pewnych zakorzenionych emocji, wspomnień, wyobrażeń, które towarzyszyły graczowi kilkanaście lat temu, ale kurczę w tym przypadku jest blisko, choć same mechaniki i rozgrywka, mimo, iż pięknie odświeżone to i tak trącą dziś już trochę myszką