HANS ZIMMER - INTERSTELLAR (2014)

[Adam]

HP już daj spokój, jakby Hotel robił Zimmer to byś płakał że dostał.. Olkowi dali wyłącznie jako nagrodę pocieszenia bo film słusznie popłynął w rozdaniu i za całokształt. Branża i fani wiedzą kogo muzyka z tego rozdania jest popularniejsza, ważniejsza, bardziej dyskutowana i naśladowana.

[hp_gof]

Zimmer nie potrafi się bawić w takie rzeczy jak GBH, więc nie dorabiaj tu ideologii Nie dali Olkowi jako nagrodę pocieszenia, bo nazwisk nie ma na karcie do głosowania, poza tym 4 Oscary na 9 nominacji to nie jest nagroda pocieszenia dla filmu, tylko wielki sukces. A zasady są proste: Oscara w kategorii muzyka dostaje możliwie najlepszy film z możliwie najlepszą muzyką. Gdyby Interstellar miał łącznie 9 nominacji, a GBH 5, to wtedy Hansu by dostał. Ale niestety, Nolan nie potrafi się przebić ze swoimi filmami w Akademii do tego stopnia

[Adam]

bo dziadki muszą wymrzeć

[hp_gof]

A wtedy Baye i Junkie zaczną dostawać Oscary, bo ich dzieła są popularniejsze, ważniejsze, bardziej dyskutowane i naśladowane

[Adam]

Nie, nie są. Bay stał się parodią samego siebie i jedyneco może dostawać to maliny. Junkie nie dostanie żadnej nagrody, chyba że Filmmuze jak Wawrzyniec będzie za nim lobbował, co prawdopodobne. I nikt go nie naśladuje i branża nie dyskutuje na jego temat, chyba że w kontekście "ja pierdole jaka lama zabiera projekty". Takie są fakty. Oczywiście i Bay i XS może się obudza za parę lat i coś z nich będzie, ale na razie? niestety.

[Koper]

Poza tym przypominam, że to jest statuetka za najlepszy score

a nie powinno być jeszcze "oryginalny"?

Zresztą tak samo jest z większością scorów, ludziska pamiętają tylko najbardziej rozpoznawalne tematy.

Dlatego do tej pory nikt Desplata nie kojarzy z niczego.

[Paweł Stroiński]

Zimmer nie potrafi się bawić w takie rzeczy jak GBH, więc nie dorabiaj tu ideologii Nie dali Olkowi jako nagrodę pocieszenia, bo nazwisk nie ma na karcie do głosowania, poza tym 4 Oscary na 9 nominacji to nie jest nagroda pocieszenia dla filmu, tylko wielki sukces. A zasady są proste: Oscara w kategorii muzyka dostaje możliwie najlepszy film z możliwie najlepszą muzyką. Gdyby Interstellar miał łącznie 9 nominacji, a GBH 5, to wtedy Hansu by dostał. Ale niestety, Nolan nie potrafi się przebić ze swoimi filmami w Akademii do tego stopnia

Potrafi, ale dawno się nie bawił.

[Wawrzyniec]

Znowu robi się z Hansa Zimmera jakiegoś kalekę kompozytorskiego, który nie wie jak się komponuje muzykę filmową :/

Plus "Misja" to nie tylko "Gabriel's Oboe" . Plus hp_gof znowu pisze z perspektywy Desplata o tym nagradzaniu za nośny utwór. Ale na tym polega coś takiego jak main motive/theme. Komponujemy wyrazisty motyw przewodni i na nim opieramy cały score.

[Adam]

hp_gof znowu pisze z perspektywy Desplata o tym nagradzaniu za nośny utwór. Ale na tym polega coś takiego jak main motive/theme. Komponujemy wyrazisty motyw przewodni i na nim opieramy cały score.

cytując Interstellar:

TARS a'la Alexandre Desplat: It's not possible!
Matthew M. a'la Hans Zimmer: No, it's necessary!

I dlatego właśnie Olek jest gdzie jest, a Hans w lepszej galaktyce.

[hp_gof]

Olek nie ma powodów do narzekań I jego fani również.

[Adam]

team się wykrusza bo głody tematów i porządnych scorów sprzed paru lat

[Paweł Stroiński]

Znowu robi się z Hansa Zimmera jakiegoś kalekę kompozytorskiego, który nie wie jak się komponuje muzykę filmową :/

Plus "Misja" to nie tylko "Gabriel's Oboe" . Plus hp_gof znowu pisze z perspektywy Desplata o tym nagradzaniu za nośny utwór. Ale na tym polega coś takiego jak main motive/theme. Komponujemy wyrazisty motyw przewodni i na nim opieramy cały score.

Z tego co wiem, akurat score Hansa, który byłby najbliższy koncepcyjnie temu, co Desplat zrobił w TGBH akurat za bardzo nie lubisz. A Adam nie znosi. I nie jest to na pewno kwestia braku wyrazistego tematu, który tamten score ma... choć nie autorstwa Hansa.

[Wawrzyniec]

Paweł teasuje i nie powie od razu Ale domyślam się, że chodzi o Nicholasa Cage'a z tikiem nerwowym.
nie wspominając, że trzeba znaleźć film do którego by taki styl pasował.

[Paweł Stroiński]

Tak, chodzi mi o Matchstick Men.

W ogole takie nieco dziwaczne światy robione z dużą dozą humoru i ciepła, ale właśnie bardziej światotwórcze, się ostatnio rzadko zdarzają, jakby się tak zastanowić.

[Adam]

że nienawidzę to za dużo powiedziane..