FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1306 Post autor: Templar » pn wrz 30, 2013 18:20 pm

To jakaś taka bootlegownia chyba jest:

http://scdc.soundtracky.com/

i oni te płytki robią tylko dla ludzi uczestniczących w jakichś tam spotkaniach, kilkadziesiąt sztuk i nie są na sprzedaż.

A i lista utworów jest taka sama jak w krążącym od dawna po sieci bootlegu, dostępnym m.in. na znanym wszystkim forum, gdzie tego typu rzeczy mają :P

Awatar użytkownika
Łukasz Waligórski
Początkujący orkiestrator
Posty: 617
Rejestracja: śr maja 18, 2005 12:27 pm
Kontakt:

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1307 Post autor: Łukasz Waligórski » pn wrz 30, 2013 18:28 pm

Płytę dostałem od znajomego Petra z Czech... Jak był w Poznaniu ofiarował mi ją w prezencie za to, że załatwiłem mu bilet na koncert Varese... Taki niespodziewany prezent. To rzeczywiście ten krążek. Ciekawe jak Abel zareagowałby, gdybym podał mu ją do podpisania... szczęśliwe została w Poznaniu ;)

O tym skąd Abel wziął się na okładce Avatara, rozmawiałem z nim poprzedniego dnia na bankiecie po gali w ocynowni. Wtedy dawał do zrozumienia, że związek między jego obecnością na nagraniach Avatara, a zastąpieniem Hornera jednak jakiś był... Za nic nie chciał jednak zdradzić jaki. Myślałem, że szersze audytorium go bardziej otworzy, ale dość krótko uciął temat.

hp_gof

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1308 Post autor: hp_gof » pn wrz 30, 2013 18:44 pm

Myślę, że po prostu nie chce zdradzać takich informacji czy tym bardziej oceniać innych kompozytorów, zwłaszcza na forum publicznym, bo mógłby sobie w ten sposób mocno zaszkodzić.
Ja myślę, że Abel na taką płytkę zareagowałby... zaskoczeniem :mrgreen: Ciężko powiedzieć czy podjąłby jakieś kroki prawne, a może właśnie ten nielegalny obieg miał na myśli?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59950
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1309 Post autor: Adam » pn wrz 30, 2013 18:49 pm

dzięki za obecność i festiwal. mi udało się być na połowie soboty i całej niedzieli ale z tego co wiem nie straciłem za wiele :mrgreen: Abel mówił tyle ile mógł powiedzieć i nie można mieć mu tego za złe. Szkoda tylko, że uparł się iść wyłącznie w stylistyke ASM.. co innego prywatne rozmowy, co innego publiczne spotkanie. Matrix zmiażdżył system. Lorenc był na 1 poł. koncertu bo ktoś tu pytał. Pozytywne wrażenie robił na mnie Davis, bo nie owijał w bawełnę, i też również później w oficjalnych wywiadach ( http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktua ... jecia.html ). No ale to pewnie dlatego że już nie musi owijać.

co do wydarzeń około festiwalowych - świetny był panel z Morrisem o tworzeniu muzy pod sceny od kuchni. po raz pierwszy takie coś zrobili i oby to kontynuowali. ja jako kompletny laik sporo się dowiedziałem i mogłem przyuważyć, to wyobrażam sobie jakie to musiało być pomocne dla kompozytorów. szacun w ogóle dla gościa bo mega spoko jest.

a co do Terry - Abel sam wrzucił ją przecież w całości na sieć - cały master płyty w wav! Stąd też ta wzmianka z uśmiechem i puszczeniem oka na akademii o tym nielegalnym obiegu. robił konkurs i bodaj co tydzień publikował w nagrodę kolejny utwór. sam to ściągałem wtedy jak wrzucał te linki u siebie, które aktywne były podaj przez tydzień, do następnego traka.. część ludzi standardowo wypaliła to potem na płyty, przygotowała ładne okładki profeska i wyszedł bootleg. wiele takich bootlegów wyszło przez ostatnie lata gdy materiał w idealnej jakości się pojawił w sieci.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1310 Post autor: hp_gof » pn wrz 30, 2013 19:16 pm

Racja! Faktycznie! Już pamiętam, faktycznie co tydzień ściągałem te kawałki i chyba zabrakło mi jednego utworu, bo nie było mnie wtedy przez tydzień w domu. Ale to nie zmienia faktu, ze score nie przypadł mi w całości do gustu, więc nie płakałem z tego powodu ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1311 Post autor: Ghostek » pn wrz 30, 2013 19:35 pm

No i ode mnie wielki THANKS dla wszystkich, których spotkałem w tym roku na eFeMeFie. :) Co prawda nie mogłem się pojawić na większości wydarzeń, ale koncerty w hali były zacne. Gala trochę przegadana i słabo zrealizowana, ale Matrix zniszczył system i jestem megazadowolony, że nie zarżnęli tego tak, jak dzień wcześniej Neodammrung. :)

Goście? Wyjątkowo wyluzowani w tym roku. Z każdym szło się dogadać i trochę pożartować bez spinania pośladów i fochów. Szkoda, że Morrisa potraktowano trochę po macoszemu każąc mu grać tylko serialowe tematy. Mimo wątpliwej jakości samej muzyki z miłą chęcią posłuchałbym czegoś z mocniejszym pirdylnięciem - takiego Immortals, czy Olympus Has Fallen.
Obrazek

Templar

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1312 Post autor: Templar » pn wrz 30, 2013 19:35 pm

I ja też chciałbym podziękować wszystkim forumowiczom, z którymi dane mi było się spotkać podczas FMF - Paweł, hp_gof, Wawrzek, Marek, Dexter, Adam, Mefisto, ludi, Wojtek, Ghostek, Tomek R., Althazan, Łukasz W., jeśli kogoś pominąłem to proszę o wybaczenie :P Mam nadzieję, że wszyscy znowu się zobaczymy za rok i także inni do nas dołączą, bo w sumie te nasze spotkania to jak dla mnie najlepsza rzecz na FMF :D

Co do koncertów:

(Enrique :mrgreen: ) Iglesias - całkiem OK, bardzo mi się Szpieg podobał, bo zresztą bardzo lubię ten score (i zdobyłem autograf na swojej kopii :)), z pozostałych utworów to niektóre bardziej, niektóre mniej mi się podobały, trochę tego ekranu jednak brakowało, jakieś fragmenty filmów przydałyby się podczas tego koncertu. No i w sumie tylko te pieśni to było dla mnie WTF, szczególnie pierwsza :P

Herzog & Reijseger - krótko - WTF? Niestety moja głowa była tak wypełniona popcornem, że nie była w stanie tego ogarnąć :mrgreen:

Dreamland - ten koncert mnie zaskoczył całkiem pozytywnie, dobra muzyka i dobre wykonanie, przyjemnie mi się jej słuchało, a końcówka (z dedykacją dla Marka :mrgreen: ):

Obrazek

Chyba będzie ban :mrgreen:

Wielka Gala - tutaj również jestem zadowolony, choć szkoda, że JNH i Armstrong nie zawitali ostatecznie do Krakowa. Repertuar w większości mi się podobał, najbardziej zadowolony byłem z Lorenca, bardzo dobrze też wypadła suita z Gatsby'ego. Z JNH ja też bym jednak Szósty zmysł zastąpił czymś innym, nie to, że złe to jest, bo jest bardzo dobre, ale są rzeczy, które zdecydowanie bardziej chętnie bym usłyszał na żywo (Dinozaur :D), ale jak widać będzie chyba okazja za rok :P Najmniej to mi się w sumie Kaczmarek podobał (poza Marzycielem, którego bardzo lubię), Morris - fajny początek Borgias i końcówka Tudors, ale reszta taka nijaka. I dla mnie jednak trochę za dużo Abla było.

Matrix - świetne wykonanie muzyki, przyczepić można się jedynie do fatalnej jakości obrazu filmu i te kiepskie napisy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59950
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1313 Post autor: Adam » pn wrz 30, 2013 19:39 pm

Templar pisze:Matrix - świetne wykonanie muzyki, przyczepić można się jedynie do fatalnej jakości obrazu filmu i te kiepskie napisy.
napisy moemntami jak translator do tego z literówkami i błędami :D ale za to to co zrobili z dźwiękiem to mistrzostwo świata. autentycznie miałem okazję słyszeć co nt. temat mówili po koncercie Davis czy Morris. po prostu byli autentycznie w szoku. kbf zapłacił astronomiczną kwotę za nagłośnienie tego jednego koncertu i orkiestry, ale to się opłaciło i było to słychać.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1314 Post autor: Tomek » pn wrz 30, 2013 19:45 pm

Adam pisze:Pozytywne wrażenie robił na mnie Davis, bo nie owijał w bawełnę, i też również później w oficjalnych wywiadach ( http://www.dziennikpolski24.pl/pl/aktua ... jecia.html ). No ale to pewnie dlatego że już nie musi owijać.
Ale w tym wywiadzie nie ma akurat niczego kontrowersyjnego czy też niczego co pokazuje, że "mam gdzieś Hollywood i idę sobie własną drogą" :) Wręcz owija w bawełnę i na dodatek nie twierdzi, że jest wypalony twórczo czy coś w tym stylu a nawet, że nadal podniecają go dźwięki Matrixa czy związek obrazu i dźwięku ;-)
Niemniej jest na pewno szczęściarzem, bo nie musi niewolniczo trzymać się kariery filmowej jak większość dzisiejszych tygrysków hollywoodzkiej filmówki, którzy o czymś takim jak Matrix live in concert mogą pomarzyć w swoich mokrych snach :P
Templar pisze:Herzog & Reijseger - krótko - WTF? Niestety moja głowa była tak wypełniona popcornem, że nie była w stanie tego ogarnąć :mrgreen:
:mrgreen: 8) :P Ale przynamniej z koncertu zapamiętasz kichającego Chińczyka :mrgreen:
Obrazek

hp_gof

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1315 Post autor: hp_gof » pn wrz 30, 2013 19:46 pm

Ej no, weźcie już tak nie chwalcie tego Matrixa, bo zaczynam żałować, że z niego sam dobrowolnie zrezygnowałem :( Szkoda że nie zainwestowali w nagłośnienie sobotniego koncertu, bo tam ewidentnie coś nie pasiło... Za rok chyba zostanę do samego końca, nawet jeśli będzie film, którego nie lubię ekhm :mrgreen:

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1316 Post autor: Marek Łach » pn wrz 30, 2013 19:48 pm

Obrazek

Tyle w temacie. :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59950
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1317 Post autor: Adam » pn wrz 30, 2013 19:54 pm

gość na jego poziomie, tak jak i Goldenthal i Williams mógłby tak powiedzieć w zasadzie o 99% nazwisk. Matrix jako partytura pod względem techniki i tego co i jak on tam zrobił i jak to rozpisał na tych karteczkach, zjada na śniadanie w zasadzie wszystko łącznie ze Star Warsami i Lotrami. Prawdopodobnie to najwybitniejsza filmowa partytura pod względem technicznym ever, przynajmniej takie wnioski dało się słyszeć z ust kompozytorów znających się w temacie. A słyszałem to i z ust polskich jak i zagranicznych nie tylko na tym tegorocznym festiwalu.

więc zupełnie mi nie przeszkadza jego anegdotka :P miał do niej pełne prawo, i mógł dorzucić 100 innych nazwisk :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Dexter
Kserujący nuty
Posty: 275
Rejestracja: pn paź 24, 2011 15:02 pm

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1318 Post autor: Dexter » pn wrz 30, 2013 19:59 pm

Tomek pisze:Czy Wy aby nie za dużo wymagacie od tego Korzeniowskiego? :)
Żeby nie było - ja go bardzo lubię, podobały mi się i jego momenty na koncercie, i spotkanie z nim ;)

Ale dlaczego? Score to, przyznaję, nie łatwy na koncert, ale akurat zagrano najlepsze jego minuty (napisy/finał)
Nie było źle, po prostu Howard z samej tylko współpracy z Shyamalanem ma o wiele ciekawsze rzeczy do zaprezentowania.

Na Matrixie niestety nie dane mi było być, ale podejrzewam, że to było to samo absurdalne tłumaczenie co z wydnia DVD - czyli Switch to Obojnia, a Trinity to Trójca, tak? :D
A obraz miał być ponoć w HD?
Tak, było tłumaczenie imion, ale to akurat mnie nie raziło jakoś bardzo. Niektóre kwestie były zwyczajnie pominięte albo idiotycznie przetłumaczone. Kilka razy kwestie nie były przetłumaczone do końca, a nawet pominięte, przynajmniej pamiętam parę takich przypadków.
Obraz raczej był w wysokiej rozdzielczości, ale często wyglądał za ciemno, np. na początku strój Trinity niemal całkowicie zlewał się z tłem. Czasami tez pojawiały się jakieś dziwne, krótkie artefakty/krzaczki.
hp_gof pisze:Ej no, weźcie już tak nie chwalcie tego Matrixa, bo zaczynam żałować, że z niego sam dobrowolnie zrezygnowałem :( Szkoda że nie zainwestowali w nagłośnienie sobotniego koncertu, bo tam ewidentnie coś nie pasiło... Za rok chyba zostanę do samego końca, nawet jeśli będzie film, którego nie lubię ekhm :mrgreen:
Tyle, że naprawdę pod względem nagłośnienia ten koncert pozamiatał, tak więc masz czego żałować :D
Marek Łach pisze:Obrazek

Tyle w temacie. :P
:mrgreen:

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1319 Post autor: Tomek » pn wrz 30, 2013 20:01 pm

Adam pisze:Matrix jako partytura pod względem techniki i tego co i jak on tam zrobił i jak to rozpisał na tych karteczkach, zjada na śniadanie w zasadzie wszystko łącznie ze Star Warsami i Lotrami. Prawdopodobnie to najwybitniejsza filmowa partytura pod względem technicznym ever, przynajmniej takie wnioski dało się słyszeć z ust kompozytorów znających się w temacie. A słyszałem to i z ust polskich jak i zagranicznych nie tylko na tym tegorocznym festiwalu.
Ta wielka oczywistość była przed nami ukryta i dopiero można było się jej dowiedzieć z ust rodzimych jak i zagranicznych kompozytorów ;-)
Dexter pisze:Nie było źle, po prostu Howard z samej tylko współpracy z Shyamalanem ma o wiele ciekawsze rzeczy do zaprezentowania.
Bo to była próbka - za rok będzie się działo ;-) Miejmy nadzieję z Dinozaurami, Znakami, Wodnymi światami czy innymi Tarawami na czele.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59950
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

#1320 Post autor: Adam » pn wrz 30, 2013 20:05 pm

nie od dziś. ale może nie każdy sobie zdaje z tego sprawę bo fani najczęściej podchodzą do tematu od strony słuchalności. do tego nie każdy zna się technicznie na nutkach, orkiestracji itd. ja przez lata jak pytałem wielu, serio wielu kompozytorów, również zagranicznych na każdym fmf-ie, który score uważają za najlepszy ever, to z tego co pamiętam dosłownie każdy w zasadzie bez dłuższego zastanowienia wymienił mi trylogię matrixa jako najlepszą ever. oczywiście po dopytaniu mnie przed odpowiedzią, czy chodzi mi o technikę (i tu odpowiedź dotyczyła zawsze matrixa własnie) czy o to jak się tego słucha pod względem nazwijmy to fanowskim i rozpoznawalności w popkulturze. wybił się z tego ongiś tylko Serra z tego co pamiętam, bo wskazał technicznie Ben Hura.
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ