"Clash of the Titans" - wishful thinking

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#121 Post autor: Koper » ndz kwie 04, 2010 19:28 pm

z nudów może i polezę. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#122 Post autor: Marek Łach » ndz kwie 04, 2010 23:09 pm

Patrzę na ścieżki, które dostały u nas 2.5 i chyba każda z nich jest o klasę lepsza od Clash. Ba, nawet te co dostały 2 dzieli od Clash przepaść na ich korzyść. 1 jak nic, no ale nie ja recenzuję, więc nie musicie się obawiać :P

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#123 Post autor: Wawrzyniec » ndz kwie 04, 2010 23:20 pm

Marek Łach pisze:Patrzę na ścieżki, które dostały u nas 2.5 i chyba każda z nich jest o klasę lepsza od Clash. Ba, nawet te co dostały 2 dzieli od Clash przepaść na ich korzyść. 1 jak nic, no ale nie ja recenzuję, więc nie musicie się obawiać :P
Ale ja nie muszę się niczego obawiać :P Przecież i ja twierdzę, że to słaba muzyka, więc nie mam zamiaru jej bronić. Jedyne czego się obawiam to kolejnej nagonki na RCP przez tę ścieżkę i fakt, że nawet już czytając recenzję innych score'ów nie związanych z RCP można usłyszeć krytykę tej grupy. Nie podoba mi się tylko, że za nieudolności Djawadiego obrywają wszyscy i tylko tyle. A z mojej strony może i być nawet 1-, chociaż aż tak tragicznie zła to ona nie jest. Ta muzyka może nawet nie jest zła, tyle że strasznie nudna :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#124 Post autor: Mystery » pn kwie 05, 2010 11:25 am

Marek Łach pisze:Jeśli Clash nie zasługuje na 1, to ja już nie wiem, co zasługuje.
Marek trochę przesadził. Posłuchałem sobie jeszcze trochę i 1 w moim mniemaniu to jednak za mało. Nie to co 1.5, moim zdaniem jak najbardziej adekwatna ocena tej "muzyki" :)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#125 Post autor: Marek Łach » pn kwie 05, 2010 11:39 am

:))))))))))))))))))))

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#126 Post autor: Koper » pn kwie 05, 2010 11:48 am

Marek Łach pisze:Patrzę na ścieżki, które dostały u nas 2.5 i chyba każda z nich jest o klasę lepsza od Clash. Ba, nawet te co dostały 2 dzieli od Clash przepaść na ich korzyść. 1 jak nic, no ale nie ja recenzuję, więc nie musicie się obawiać :P
No, pierwsza z brzegu moja 2,5 którą pamiętam, że wystawiłem - takie "The Descent" Julyana to jest 24 i pół klasy wyżej od "Clash of The Titans" na pewno, więc zdecydowanie mogę się zgodzić, że na 2,5 Djawadi nie zasługuje. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#127 Post autor: Mystery » pn kwie 05, 2010 11:55 am

Na 2.5 na pewno nie zasługuje. Djawadi gwałcił moje narządy słuchowe i poczucie estetyki przez ponad godzinę, a na domiar złego okazuje się, że był to gwałt zbiorowy :wink: Teraz mam lęki i ciężko mi się siedzi.... przy Djawadim rzecz jasna :wink: Trzeba jakiś pozew wystosować, bo tak być nie może, przecież tego mogą słuchać jakieś dzieci :)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#128 Post autor: Marek Łach » sob kwie 10, 2010 00:24 am

Wśród opinii internautów dużo pochwał dla muzyki... O bogowie...

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#129 Post autor: Marek Łach » sob kwie 10, 2010 01:14 am

Filmweb, KMF... Ot takie luźne opinie kinomanów, którzy film widzieli.

dziekan, ale co to znaczy, że źle się tego nie słucha? Że wchodzi bezboleśnie? Dla mnie słuchanie tej ścieżki to męka - nie ma na całym albumie bodaj minuty muzyki, którą mógłbym określić jako wartościowa. Bezideowa papka.

Tu nie chodzi o wysoki poziom - tu chodzi o przyzwoity poziom. Bo po pierwsze, kompozytorzy dostają solidną kasę za to co piszą; po drugie Djawadi nie napisał tego sam, tylko w dużym zespole, i naprawdę nie jest to dla tych panów pierwszy duży projekt, w którym wzięli udział, choćby nieoficjalnie; po trzecie elementarny szacunek dla odbiorcy wymagałby, żeby nie raczyć go czymś, co najtrafniej chyba określić ubogim samplerem MV... Chyba mam prawo oczekiwać czegoś więcej, zważywszy, że 99% kompozytorów działających na tym poziomie jak dotąd była w stanie więcej mi zaoferować.

Mógłbym tak wyliczać - nie chcę używać inwektyw... ale ta muzyka nie prezentuje sobą żadnej wartości. Po prostu sobie jest, uboga, prymitywna, napisana na odwal się. Napisana bez krzty talentu, wysiłku, świadcząca o ograniczonych horyzontach całego "teamu". Naprawdę, nie litujmy się nad Djawadim i spółką - bo ta muzyka, napisana do epickiej superprodukcji za ciężkie miliony, to po prostu wstyd dla całej ekipy.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#130 Post autor: Marek Łach » pn kwie 12, 2010 21:33 pm

Nie zgadzam się w szczegółach, ale ogólnie Twoja argumentacja mnie satysfakcjonuje :)

bladerunner

#131 Post autor: bladerunner » pn kwie 12, 2010 21:37 pm

Jest pare utworów takich jak There Is The God In You, Scorpiox czy Release The Kraken,które mają w swoim założeniu dynamiczny i taki przebojowy charakter,który może sprawic satysfakcje z odsluchu,ale tak jak wczesniej wspomniałem tego jest niewiele dlatego nie zamierzam bronic tych suma sumaru wypocin.
:!: :P

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#132 Post autor: Marek Łach » pn kwie 12, 2010 21:44 pm

To te szczegóły ;)

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#133 Post autor: Ele » wt kwie 13, 2010 00:31 am

Sądzę że coś pomyliliście. Istnieją 2 rodzaje score-ów


- Soundtracki z napisem "Hans Zimmer" na okładce, kiedy to Zimmer zapodaje temat a CAŁE RCP pracuje za niego tworząc większość score'a

- Soundtracki uczniów Zimmera, gdzie za 95 % muzyki odpowiada główny kompozytor, a additionale są additionalami.

Mieszacie te 2 pojęcia, biorąc Clash za score całego RCP. Zanelli napisał 6/9 minut muzyki, pozostali też coś koło kilku minut. Za cały score odpowiada Djawadi, i jeżeli wam się score nie podoba to proszę z pretencjami do tego pana

Moja ocena:

Generalnie naciągane 2, z powodu There's God In You, Perseusa, Scorpioxa, i Release The Kraken (lubię actionscore Zaneliego). Reszta to nudny i nieciekawy materiał przez który trudno przebrnąć.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#134 Post autor: Marek Łach » wt kwie 13, 2010 00:51 am

Możliwe, że masz rację - ale przecież sam Djawadi wspominał w cytowanej w którymś wątku wcześniej wypowiedzi, że proces polegał na wymianie pomysłów, riffów etc. Nie jestem pewien, czy w takim wypadku jest jakakolwiek możliwość "namacalnego" wydzielenia tych zapożyczonych od innych kolegów idei. Niech taki Zanelli napisał samodzielnie Release the Kraken, ale czy masz pewność, że do reszty nie przyłożył w ogóle ręki? Jak dla mnie słowa Djawadiego temu raczej przeczą.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#135 Post autor: Wawrzyniec » wt kwie 13, 2010 14:38 pm

Wygląda na to, że jednak trzeba będzie reaktywować ten temat, kto za co odpowiada w RCP, którego to tak się Adam domaga :wink:
Ale ogólnie to ja też już pisałem, że nie podoba mi Ele ma oczywiście rację, że Djawadi i kilku nieznanych mi gości od additionali (Tahouriego coś tam słyszałem i tyle) stworzyli słaby score i od razu wrzucamy wszystkie osoby tam pracujące do jednego worka i uogólniając, że wszystko to jest beznadziejne nie zwracając nawet uwagi, że w międzyczasie wyszedł "The Pacific" i "How To Train Your Dragon", które mniej lub więcej coś tam wspólnego z RCP mają.
Djawadi to cienias, a "Clash of the Titans" to słaby score i nawet jak Wy to lubicie nazywać fanboye RCP potrafią to dostrzec. Zerknijcie na stronę fanowską Zimmera i RCP.
Dlatego też nie generalizujmy, gdyż to zbyt proste i łatwe.

P.S. Czy w ogóle ktoś był na tym filmie w kinie i może się wypowiedzieć jak ta muzyka spisuje się w połączeniu z obrazem?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ