Hans Zimmer - Inception (2010)

[Łukasz Wudarski]

z tym pisaniem to bym nie przesadzał... Problem w tym że ostatnio on coraz mniej pisze a więcej pożycza i miksuje

[Paweł Stroiński]

Hans nigdy specjalnie nie ukrywał, że mu zależało na Oskarze za Incepcję....

[DanielosVK]

Nie zasłużył.

[Wawrzyniec]

Jako jedyny w pełni zasłużył. Szkoda, że nie dostał, taki projekt nie szybko mu się trafi
Ale to nie nagrody się naprawdę liczą, gdyż za kilka lat to z nominowanych score'ów ten będzie dalej najlepiej pamiętany.

[DanielosVK]

Jako jedyni w pełni zasłużyli Powell i Desplat. Zimmer nie działał tak dobrze, jak oni. A który będzie najlepiej pamiętany, to się przekonamy... stawiam na The Social Network.

[Mefisto]

BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!!

[Wojteł]

Jako jedyny w pełni zasłużył. Szkoda, że nie dostał, taki projekt nie szybko mu się trafi
Ale to nie nagrody się naprawdę liczą, gdyż za kilka lat to z nominowanych score'ów ten będzie dalej najlepiej pamiętany.

chciałem napisac: BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!!

Ale Mefi mnie uprzedził

[Koper]

Jako jedyni w pełni zasłużyli Powell i Desplat.

Desplat zasłużył. Ale nie za jąkającego Króla oczywiście...

[DanielosVK]

Oczywiście, że za Ghost Writera. Ale Powell wg mnie na Oscara również zasłużył, w filmie działa pięknie.

[Wawrzyniec]

To są oczywiście Wasze opinie. Ja właśnie teraz słucham sobie "Inception" i im dłużej i częściej zapoznaję się z tą muzyką, tym bardziej dostrzegam, jeszcze więcej jej zalet. Nie jest to jakiś score, na odwal się, ale czuć, że Zimmer włożył w niego serce.
A, że nie ma Oscara, no cóż, nie tylko nagrody się liczą.

[Wojteł]

To, że nie jest na odwal, nie oznacza od razu, że zasługuje na Oscara. I dawniej tak, Hansu składa w scory serce, a teraz jak mu zależy, to wkłada w scory Balfe.

[Wawrzyniec]

To był tylko jeden z aspektów pro-oscarowych dla "Inception". A z Balfe zarzutu nie rozumiem Przecież Zimmer zawsze miał takiego asystenta: był Powell, potem Badelt, teraz Balfe. A po za tym przecież Balfe nie napisał za Zimmera ten score, o czym już zresztą nie raz rozmawialiśmy.

[Wojteł]

No tak, ale wygląda na to, że wkład Balfe jest większy, niż na przykład Badelta w Gladiatorze. No i przede wszystkim chodzi mi o to, że Incepcja nie jest jakąś wybitną pracą, nie jest też całkiem złą, ale co by o niej nie mówić, na oskara o wiele bardziej zasługiwał chociażby Smok.

[Paweł Stroiński]

Po kolei:

Mark Mancina
Nick Glennie-Smith
Harry Gregson-Williams (chwilka)
John Powell
Klaus Badelt
Steve Jablonsky
Lorne Balfe

[hp_gof]

Zaczynam się zastanawiać, czy nie ustawić sobie BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!! jako dźwięk nadchodzącego smsa
Link do ściągnięcia:
http://dl.dropbox.com/u/14209/inception.mp3