Pomijajac juz ten niesmieszny skecz, to jednach chcialbym wrocic do wspomnianego nowego projektu Spielberga - "Lincoln". A gdzie Spielberg tam Williams

Film moze miec potencjal na ladna, troche patosowa muzyke.
Zabrałby się lepiej za Robopocalypse, a nie tylko Oscary w głowie
Racja

Tez wolalbym zobaczyc "Robocalypse" czy tez chyba niemozliwe projekty jak "Indy V" czy "Interestellar"

Ale dobre i to. Kazdy nowy film Spielberga to dobra wiadomosc, podobnie jak kazdy nowy score Williamsa to dobra wiadomosc.
"War Horse", "Tintin", a potem "Lincoln" - no jest nadzieja, ze na najblizsze lata lista nominowanych kompozytorow do Oscara nie bedzie wyglada tak:
1. Alexandre Desplat
2. Alexandre Desplat
3. Alexandre Desplat
4. Alexandre Desplat
5. Alexandre Desplat

Chociaz nie bedzie latwo, gdyz widze Desplat dalej ostro pracuje i tworzy duzo score'ow i to do filmowy Globo-Oscarowo-Pennych.

I chyba tylko Williams jest w stanie zatrzymac choc na chwile to natarcie
