La-La - 01.03.2011 - GWIAZDA KOPERNIKA / MONEY TRAIN

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#16 Post autor: Bucholc Krok » czw lut 24, 2011 21:15 pm

Tylko nie dajcie się nabrać na tę obniżkę. Że niby kupicie Mancine za 20$ to Abla dostaniecie za 15$. Jak ktoś chce kupić obie płyty to niech kupi Abla za 20$ a za jakiś czas Mareczek będzie po 10$ albo i po 5$. :) Autografów nie ma, więc nie ma się co rzucać. 8)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#17 Post autor: Adam » czw lut 24, 2011 21:47 pm

Tomek pisze:PS. Adam, nie wiesz co z wydaniem "Terry" Korzeniowskiego?
Terra miała być wydana w ub. wakacje tylko i wyłącznie jako mp3 na amazonie (była swego czasu nawet chwilkę na preorder tam), ale pojawiły się problemy licencyjne i znikło jak kamfora. o wydaniu płytowym raczej nie ma mowy z tego co mówił Abel (to było w chwili negocjacji wyd,. mp3), no chyba że coś się zmieniło w ostatnich 3 msc. kiedyś wyjdzie, tak sądzę :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#18 Post autor: Adam » pt lut 25, 2011 08:24 am

1-marcowe ablowe wiadomości już dziś :P :

01. Prologue (2:30)
02. To the Stars (1:27)
03. Prophecy (1:41)
04. Lands Far Away (1:02)
05. A Thief (2:11)
06. Breaking Free (1:55)
07. Aquarius (4:30)
08. Anna and Volder (3:51)
09. Ghosts (2:04)
10. Sour Apples (1:55)
11. The Hunting Dogs (2:47)
12. The Bull’s Eye (1:31)
13. Medic (2:28 )
14. Snakes (2:16)
15. Forbidden Book (2:15)
16. The Philosopher’s Stone (4:55)
17. Faustus (2:09)
18. Jubilee (2:07)
19. He Who Stopped the Sun (1:35)
20. Scholars (2:02)

total - 46:58

bladerunner

#19 Post autor: bladerunner » pt lut 25, 2011 11:34 am

a gdzie klipy do wszystkich utworów :?

bladerunner

#20 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 12:30 pm

Adam Krysiński pisze:
prawda choć moim zdaniem przytłacza film - analogicznie jak Marek twierdzi przy Sm oku Powella ;-)
Marek ostatnio niestety nie bardzo wie co piszę :D. Jakoś muzyczny przesyt w Autorze Widmo mu nie przeszkadzał. . Oglądam film patrzę a gościu przeskakuje przez furtkę nikt go nie goni a Chase On The Ferry ma takie pierdolnięcie w tym momencie jakby głównego bohatera ścigało 5 gości i dwa helikoptery :D. Więc pasowała ta muza do obrazu jak piernik do wiatraka czy też wół do karety :wink: .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#21 Post autor: Adam » pn lut 28, 2011 12:37 pm

Bladu FAIL :cry:

bladerunner

#22 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 12:38 pm

Adam Krysiński pisze:Bladu FAIL :cry:

Ja mówię o działaniu w filmie, bo na albumie to geniusz :wink:

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#23 Post autor: Marek Łach » pn lut 28, 2011 12:39 pm

Weź Ty się bladu ogarnij - wczoraj bzdury że Gregson pisze lepiej na elektronikę od Goldsmitha, dzisiaj że Autor widmo ma przeszarżowaną muzę... Ja rozumiem że elektroniczne pierdzenie Gregsona z The Town i Wolverine'a mogło się stać dla Ciebie wyznacznikiem optymalnej ilości muzyki w filmie, ale nie dziwi Cię, że na całym świecie Ty jeden wygłaszasz takie opinie? :P Jakie pierdolnięcie, gdzie Ty w ogóle masz coś takiego, przy tak oszczędnej fakturze, jak w muzyce Desplata? Lepiej wracaj do "nowatorskiej" muzyki arabskiej z PoP. :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#24 Post autor: Adam » pn lut 28, 2011 12:42 pm

Maras nie wytrzymał :P wjechał w Blada na pełnej kurwie jak Maciuś z Klanu w Ryśka :D

bladerunner

#25 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 12:45 pm

Marek Łach pisze:Weź Ty się bladu ogarnij - wczoraj bzdury że Gregson pisze lepiej na elektronikę od Goldsmitha, dzisiaj że Autor widmo ma przeszarżowaną muzę... Ja rozumiem że elektroniczne pierdzenie Gregsona z The Town i Wolverine'a mogło się stać dla Ciebie wyznacznikiem optymalnej ilości muzyki w filmie, ale nie dziwi Cię, że na całym świecie Ty jeden wygłaszasz takie opinie? :P Jakie pierdolnięcie, gdzie Ty w ogóle masz coś takiego, przy tak oszczędnej fakturze, jak w muzyce Desplata? Lepiej wracaj do "nowatorskiej" muzyki arabskiej z PoP. :P
Faktura muzyczna Desplata jest faktycznie bardzo oszczędna czasami do tego stopnia, że aż nudna :P . Autor Widmo ma dobrą muzę ja jej daję 5/5 , ostatnia scena z kartką Desplat idealnie stopniuje napięcie w wielu miejscach wszystko współgra z obrazem, ale tak jak mówię, jeżeli mówimy o jakimś przesycie muzyki nad sceną a Ty ostatnio wygłaszałeś elaboraty na temat smoka Powella, to tę scenę na promie w Autorze Widmo należy zaliczyć do muzycznie przesyconych. Zbytnio się wybija po prostu. Dzięki.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25087
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#26 Post autor: Mystery » pn lut 28, 2011 12:45 pm

Adam Krysiński pisze:Maras nie wytrzymał :P wjechał w Blada na pełnej kurwie jak Maciuś z Klanu w Ryśka :D
Bo prawda (czasami też mam ochotę tak wybuchnąć :wink: ) Trzema umieć rozróżniać budowanie napięcia w Autorze Widmo, od ściany dźwięku w Smoku.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#27 Post autor: Adam » pn lut 28, 2011 12:46 pm

Bladu umi pisać, nie słuchać, oba naraz nie potrafić :D

bladerunner

#28 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 12:50 pm

ja też mam czasami ochotę wybuchnąć jak widzę jak Mystery zachwala nudnego Giacchinowskiego Upa a karci geniusz w postaci Shreka Forever :P , ale nie o tym napisałem po prostu, że ta scena jest przesadzona, choć de facto dziwne jest, że Romek się zgodził, żeby tę muzykę podłożyć pod scenę.
Ostatnio zmieniony pn lut 28, 2011 12:52 pm przez bladerunner, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#29 Post autor: Marek Łach » pn lut 28, 2011 12:51 pm

Adam Krysiński pisze:Maras nie wytrzymał :P wjechał w Blada na pełnej kurwie jak Maciuś z Klanu w Ryśka :D
Miałem już wczoraj, jak czytałem te herezje o porównywaniu HGW do Goldsmitha, ale załamałem się - myślałem że limit faili został wyczerpany, a wystarczyło poczekać 24h. P
bladerunner pisze:Faktura muzyczna Desplata jest faktycznie bardzo oszczędna czasami do tego stopnia, że aż nudna Razz . Autor Widmo ma dobrą muzę ja jej daję 5/5 , ostatnia scena z kartką Desplat idealnie stopniuje napięcie w wielu miejscach wszystko współgra z obrazem, ale tak jak mówię, jeżeli mówimy o jakimś przesycie muzyki nad sceną a Ty ostatnio wygłaszałeś elaboraty na temat smoka Powella, to tę scenę na promie w Autorze Widmo należy zaliczyć do muzycznie przesyconych. Zbytnio się wybija po prostu. Dzięki.
Bladu a nie pomyślałeś o tym, że Autor widmo jako film i muzyka przy okazji non stop balansuje na granicy paranoi i uczucia osaczenia? Co z tego, że za McGregorem jedzie dwóch kolesi, skoro Polański specjalnie przedstawia całą historię tak, żeby wszystkie tropy wskazywały na morderczy spisek wymierzony w głównego bohatera? Przecież sama scena ucieczki na promie jest świadomie niejednoznaczna, McGregor gimnastykuje się, ucieka w przerażeniu, a tak naprawdę oglądając tę scenę nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy cokolwiek mu grozi. To że muzyka Desplata jest bardziej dramatyczna niż wynikałoby z tego, że jedzie za nami obcy samochód i dwóch obcych kolesi próbuje wsiąść na ten sam prom co my, jest naturalnym refleksem tego, czym ta scena miała być - próbą wmówienia widzowi, że spisek i polowanie na głównego bohatera dzieje się naprawdę, podczas gdy na tym etapie filmu nie możemy tego wiedzieć. Gdzie Smok a gdzie Autor widmo... :roll:

bladerunner

#30 Post autor: bladerunner » pn lut 28, 2011 12:53 pm

Marek Łach pisze:. Gdzie Smok a gdzie Autor widmo... :roll:
Powiedz to Koperowi :P :P

ODPOWIEDZ