Tron Legacy - Daft Punk

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#361 Post autor: Marek Łach » wt lut 01, 2011 00:51 am

Najbardziej przereklamowany score roku... Mam nadzieję, że nie dałeś się porwać hype'owi. ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60193
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#362 Post autor: Adam » wt lut 01, 2011 10:42 am

dał, jak ktoś robi kiep songi to dał się ponieść tronowi :P 8)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25390
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#363 Post autor: Mystery » wt lut 01, 2011 12:40 pm

Marek Łach pisze:Najbardziej przereklamowany score roku... Mam nadzieję, że nie dałeś się porwać hype'owi. ;)
Mam świadomość, że muzyka z soundtracka to nic nowego, ot takie bardziej elektroniczne brzmienie RCP, ale Tron przede wszystkim znakomicie spisuje się jako muzyka filmowa i dźwięki płynące z ekranu już taką małą rewolucją są, już dawno, takie wykorzystanie scoru, tak mnie nie zachwyciło. Uwielbiam scory których można sobie posłuchać w filmie i taki jest właśnie Tron, który z każdą następną minutą ewoluuje i zaskakuje. Już sam "The Grid" niesie ze sobą coś nietuzinkowego, a to dopiero początek, mamy doniosłe "Adagio For TRON", całą sekwencję utworów grające w klubie, "End of Line", "Castor", towarzyszący bijatyce "Derezzed" i kończący, wbijający w fotel "Fall", zjawiskowe "Sea of Simulation" czy cały epicki finał. Muza w filmie ma u mnie okrąglutką, pulchniutką piąteczkę, gdyż naprawdę jest to niespotykane jak na muzykę filmową brzmienie, tworzące wraz z efektami cały klimat tego widowiska i będące w sumie chyba najważniejszym czynnikiem (bohaterem) nowego Trona.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#364 Post autor: Tomek » wt lut 01, 2011 14:44 pm

Jako, że się nie wypowiadałem na temat TRON-a, to i kilka słów ode mnie.

TRON najpierw mnie rozczarował. Chyba rozumiem o co chodziło Markowi. TRON Daft Punk to w małej mierze muzyka filmowa, z początku ten każdy coolowy utworek kojarzył mi się z muzyką, którą można byłoby napisać do 2-3 minutowego wideoklipu, teledysku. Z taką trochę muzyką trailerową. Każdy utworek to odrębna całość a przez to brak tutaj typowego rozwoju, struktury typowej dla muzyki filmowej. Gdzieś tam się przejawiają 1-2 tematy, ale ogólnie nie ma tu żadnego rozwoju muzyki, spójności, typowej narracji muzycznej. Po 2-3 minutach czegoś tam, otrzymujemy 2 minuty zupełnie czego innego, itd. Linie melodyczne są dość banalne, proste. Np. The Game Has Changed ma 4 nutki powtarzane po 4 razy, a potem mamy to samo tylko w tonacji malejącej. I tak cały utworek. Trzeba obiektywnie przyznać, że to raczej muzyka bez wielkich psychologicznych czy dramatycznych głębi. Stąd rozumiem niezadowolenie Marka :)

Ale...

Na gruncie rozrywkowym TRON to 110% przyjemność. Słucha się tego znakomicie (gdy już odstawimy na bok wszelkie wysokie wymagania, szukanie jakichś znaczeń itp. rzeczy - tam tego po prostu nie ma). W TRONa powoli się wciągnąłem tak, że przez kilka ostatnich dni słucham go codziennie i podoba mi się to :D Podoba mi się jako czysta, nieskrępowana rozrywka. Fajowa elektronika, prosta melodyka, poziom produkcji nie gorszy od tego co robi Zimmer czy jego uczniowie a pod względem przynajmniej elektronicznej kreatywności na pewno Daft Punk ich bije na łeb.

Moi faworyci to raczej kawałki wykorzystujące zapętlające się motywy a la współczesny Zimmer - "The Game has Changed", "Outlands", "Arena", "Solar Sailer", kapitalne "C.L.U.". Z elektroniki świetny jest "Nocturne" i dyskotekowy "Derezzed". Jeżeli chodzi o wydanko 2-płytowe, to dodatkowo utworki raczej nic nie wnoszą, choć dwa fragmenty "Encom" fajne.

Filmu nie widziałem, ale wierzę, że jest w nim najsilniejszym elementem :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35045
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#365 Post autor: Wawrzyniec » wt lut 01, 2011 21:01 pm

Tomek pisze:Filmu nie widziałem, ale wierzę, że jest w nim najsilniejszym elementem :)
I to jak :) Tak jak Mystery napisał, ta muzyka w filmie wymiata. I jest jednym z tych elementów, które najbardziej zapadają w pamięci, po wyjściu z kina.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

#366 Post autor: Mefisto » śr lut 02, 2011 01:22 am

Nie no, najsilniejszym elementem są jednak efekty - bez nich to nie miało by racji bytu. Muzyka działa jednak w filmie wyśmienicie - ba! tworzy z nim jedność i trudno sobie ten film wyobrazić z jakąkolwiek inną ilustracją. Stąd m.in. taki hype.

bladerunner

#367 Post autor: bladerunner » śr lut 02, 2011 13:38 pm

Tomek pisze:Jako, że się nie wypowiadałem na temat TRON-a, to i kilka słów ode mnie.


Fajowa elektronika, prosta melodyka, poziom produkcji nie gorszy od tego co robi Zimmer czy jego uczniowie a pod względem przynajmniej elektronicznej kreatywności na pewno Daft Punk ich bije na łeb.

fajne.
Nie powiem, niektóre kawałki są fajne, ale strasznie typowe i Daft Punkt tutaj nic nie wnosi ani nie wytycza żadnych nowych szlaków :). Tetris to był modny w latach 80- tych :P. Nawet w Genezie elektronika stoi na wyższym poziomie. Gregson próbuje wnieść pewien powiew świeżości, stosując dość innowacyjne metody, bardzo podoba mi się elektroniczny ''efekt echa''. Strzał w dziesiątkę. Tak X-Men Gregsona jest jednym z lepszych tego ''typu'' scorów jakie pojawiły się na rynku muzyki filmowej w ostatnich latach.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#368 Post autor: DanielosVK » śr lut 02, 2011 14:14 pm

X-Men Gregson ssie Daft Punkom. Gregson nie ma nawet w połowie takiego pojęcia o elektronice jak Daft Punk.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

bladerunner

#369 Post autor: bladerunner » śr lut 02, 2011 14:15 pm

DanielosVK pisze:X-Men Gregson ssie Daft Punkom. Gregson nie ma nawet w połowie takiego pojęcia o elektronice jak Daft Punk.
Ale tu jest mowa o tych konkretnych scorach i to należących do muzyki filmowej :).

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9371
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#370 Post autor: Paweł Stroiński » śr lut 02, 2011 14:32 pm

To nie zmienia akurat faktu.

W ogóle, tak się zastanawiam, jak do cholery były chórzysta chłopięcy, więc gość, który ma pojęcie o muzyce klasycznej i to niezłe, stał się jednym z czołowych elektroników w muzyce filmowej?

Zimmer zaczął zajmować się samplingiem i programowaniem syntezatorów na prośbę Myersa (do tej pory był tylko keyboardzistą). Gregson też pracował u Myersa (jako asystent Richarda Harveya!).

bladerunner

#371 Post autor: bladerunner » śr lut 02, 2011 14:36 pm

Paweł Stroiński pisze:To nie zmienia akurat faktu.

W ogóle, tak się zastanawiam, jak do cholery były chórzysta chłopięcy, więc gość, który ma pojęcie o muzyce klasycznej i to niezłe, stał się jednym z czołowych elektroników w muzyce filmowej?
aaa wszechstronność HGW to jedna z wielu zalet u niego, którą uwielbiam :)

Pytanie jak jeden człowiek może pisać muzykę symfoniczną, arabską i elektroniczną i być w tym całkiem niezły:?: :)

P.S a te jego odwołania i hołd dla muzyki klasycznej w Shrekach również uwielbiam :)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9371
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#372 Post autor: Paweł Stroiński » śr lut 02, 2011 14:56 pm

Lepsze niż Robin Srajfelda.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#373 Post autor: DanielosVK » śr lut 02, 2011 15:19 pm

O wiele.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7894
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#374 Post autor: DanielosVK » śr lut 02, 2011 15:36 pm

W tym przypadku jaki film taka muzyka.
Co? O Robinie mówisz? Masz rację, stary. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Mefisto

Re: Tron Legacy - Daft Punk

#375 Post autor: Mefisto » ndz mar 20, 2011 14:50 pm

Obrazek

Widzę, że trzepią kasę jak mogą. Ktoś tego tykał?

ODPOWIEDZ