Gratulacje , Sherlock to ok score, czasem sobie tańczę przy nim .Wawrzyniec pisze:Ano wygral A co do "Klasza" to ja zrecenzowalem ten score na 2.Bucholc Krok pisze:Wawrzyniec wierzył i chyba wygrał jakiegoś Hansa.
Recenzencki top 10
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33982
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
W sumie temat nam się rozleciał, ale zbliża nam się koniec roku, więc w sumie można byłoby założyć temat, może też ankietę i pomyśleć o recenzjach i recenzentach tegoż roku 2010. Które nam się najbardziej podobały, kto zasługuje na uznanie itd. Oczywiście wszystko w ramach wzajemnego poszanowania się itd.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1597
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Niestety Dziekan nie odpowiada .nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Może nie ma już ochoty tutaj przebywać, może wyjechał i przebywa gdzieś z dala od cywilizacji, może jest chory (tfu, tfu), możliwości jest niestety wiele. Jak mniemam, nie udało się Tobie z nim skontaktować?bladerunner pisze:czemu dziekan nie wraca
Chciałem Go trochę ponaśladować , ale nie umiem robić tak dobrego przypału na forum ja ON .
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Nie przesłuchasz shreka 4 i później bzdury piszesz, że dwójka lepszaAdam Krysiński pisze:a po cholere słuchać czegoś co nas nie interesuje? no ale tak, potem się śmieją że ja filmówkę traktuję po prostu po konsumenckuMarek Łach pisze:Za dużo czasu marnuję z "obowiązku" na scory, które mnie nie obchodzą. Ale nie offtopujmy.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Bardziej chodzi mi o to wszystko czego słucham, a czego nie recenzuję, czyli 95% rocznej produkcji soundtrackowej. Jeśli już recenzuję, to poza zupełnymi wyjątkami, recenzuję z jakiegoś powodu, który wydaje mi się wart mojego czasu. Tak, nawet takie Chain Reaction potrafi mi sprawić satysfakcję, gdy wiem co o tym napisać.Tomek pisze:Ale właśnie, po co Marek? Kto Ci każe? Jaki "obowiązek"?Marek Łach pisze:Za dużo czasu marnuję z "obowiązku" na scory, które mnie nie obchodzą. Ale nie offtopujmy.
Ech, to były czasy gdy się wchodziło na Dyrwin's OSTs i się czytało mega-opracowania (bardzo zainspirowane) Ben-Hura, Goldsmithów, Roty od deski do deski
Ktoś Ci kazał pisać takie kiepy jak "Chain Reaction" Jerry'ego albo Henri IV?
A klasyczne arcydzieła, jak za czasów Dyrwina, to już zupełnie od święta piszę. Jakoś mnie już nie rajcuje wystawianie oczywistych piątek. Nie oznacza to że nie słucham, ale więcej satysfakcji sprawia mi teraz recenzowanie czegoś, z czym mogę polemizować (nie w sensie zjechać z góry na dół ). Wbrew pozorom wymaga to ode mnie nieraz więcej wysiłku intelektualnego niż machnięcie eseju o The Wind and the Lion.