
Tadlow/Prometheus - CONAN THE BARBARIAN (re-rec) - 2-11-2010
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26523
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Zgadzam się... z wami oboma.
Nowy "Theology/Civilization" śliczny jest brzmieniowo, ale nie ma tego klimatu, co oryginał. Fajnie że się znalazł na płycie ale powinien być na końcu wśród wersji alternatywnych a ten z alternate jako oficjalny.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26523
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Słyszał, słyszał. Ale na pełnię wrażeń przyjdzie poczekać aż dotrze oryginalny soundtrack. Generalnie wrażenia bardzo, bardzo pozytywne. Oczywiście można by się zastanawiać w wielu momentach czy nowa wersja lepsza od starej, czy drobne zmiany aranżacyjne w stosunku do tego co znamy z wyd. Varese i filmu wyszły na plus, czy odwrotnie, czy chór momentami aby nie mało dynamiczny, niemniej kolejny świetny re-recording Prażan i wreszcie dostaliśmy to, na co tak długo czekaliśmy! 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
A teraz co do dwóch moich ulubionych conanowych momentów muzycznych:
ATLANTEAN SWORD - nowa wersja jest ciekawa, oryginał był chyba najgorzej nagranym ze wszystkich utworów, cała faktura zlewała się praktycznie w jedno. Subiektywnie jednak zawsze lubiłem ten efekt - przypomina on trochę nagrania LOTRa, gdzie detal poświęcony jest na rzecz rozmachu brzmienia i nadaje to muzyce efektu "antyczności", epiki na swój sposób tajemniczej, nieprzeniknionej. Atlantean Sword w oryginale efekt miał podobny - orkiestra zlewała się w jedną całość i dawało to specyficzny rezultat, który bardzo fajnie moim zdaniem wpasowywał się w potrzeby tej akurat sceny. Dlatego mimo że zawsze byłem świadom niedoskonałości oryginału, osobiście bardzo, ale to bardzo go lubiłem. Nowa wersja niweluje problem nagrania, wszystko jest krystalicznie wyraźne, tak naprawdę cały utwór brzmi jakby został napisany od nowa - niektórych nut w ogóle wcześniej nie dane było mi słyszeć! Brzmienie smyczków ogólnie jest wierne pierwowzorowi, więc pomimo technologicznego upgrade, przynajmniej część dawnego klimatu udało się zachować. Subiektywnie dalej ciągnie mnie do oryginału, obiektywnie nowa wersja naprawia to, co pierwotnie było "spieprzone", choć tak jak mówię - te wady z pewnej perspektywy mogą być na swój sposób zaletą, tak jak jest to w moim przypadku.
THE SEARCH - piękne nagranie, epickie, dostojne. Nie mam się czego przyczepić, Tadlow stanął na wysokości zadania.
ATLANTEAN SWORD - nowa wersja jest ciekawa, oryginał był chyba najgorzej nagranym ze wszystkich utworów, cała faktura zlewała się praktycznie w jedno. Subiektywnie jednak zawsze lubiłem ten efekt - przypomina on trochę nagrania LOTRa, gdzie detal poświęcony jest na rzecz rozmachu brzmienia i nadaje to muzyce efektu "antyczności", epiki na swój sposób tajemniczej, nieprzeniknionej. Atlantean Sword w oryginale efekt miał podobny - orkiestra zlewała się w jedną całość i dawało to specyficzny rezultat, który bardzo fajnie moim zdaniem wpasowywał się w potrzeby tej akurat sceny. Dlatego mimo że zawsze byłem świadom niedoskonałości oryginału, osobiście bardzo, ale to bardzo go lubiłem. Nowa wersja niweluje problem nagrania, wszystko jest krystalicznie wyraźne, tak naprawdę cały utwór brzmi jakby został napisany od nowa - niektórych nut w ogóle wcześniej nie dane było mi słyszeć! Brzmienie smyczków ogólnie jest wierne pierwowzorowi, więc pomimo technologicznego upgrade, przynajmniej część dawnego klimatu udało się zachować. Subiektywnie dalej ciągnie mnie do oryginału, obiektywnie nowa wersja naprawia to, co pierwotnie było "spieprzone", choć tak jak mówię - te wady z pewnej perspektywy mogą być na swój sposób zaletą, tak jak jest to w moim przypadku.
THE SEARCH - piękne nagranie, epickie, dostojne. Nie mam się czego przyczepić, Tadlow stanął na wysokości zadania.
Moje zdanie co do:
THE TREE OF WOE - RECOVERY - dla mnie bomba. Dodanie do utworu żeńskiego chóru, tworzy niesamowity, niesłychany klimat. Myślę że w filmie zrobiłaby ta wersja jeszcze większe wrażenie aniżeli oryginał. Jest niesamowicie duszne to brzmienie, samotne, magiczne delikatnie, ale bardzo posępne zarazem. Domontowanie do tego Recovery daje świetny efekt bo utwory ładnie nachodzą na siebie. Zaś samym Recovery - oczarowany zostałem. Po tym jak obój wykonuje temat Conana następuje (co jest zmianą co do oryginału) minimalna pauza po czym wchodzi sam chór a dopiero na niego wraca obój. Magia przez duże "M"
THE TREE OF WOE - RECOVERY - dla mnie bomba. Dodanie do utworu żeńskiego chóru, tworzy niesamowity, niesłychany klimat. Myślę że w filmie zrobiłaby ta wersja jeszcze większe wrażenie aniżeli oryginał. Jest niesamowicie duszne to brzmienie, samotne, magiczne delikatnie, ale bardzo posępne zarazem. Domontowanie do tego Recovery daje świetny efekt bo utwory ładnie nachodzą na siebie. Zaś samym Recovery - oczarowany zostałem. Po tym jak obój wykonuje temat Conana następuje (co jest zmianą co do oryginału) minimalna pauza po czym wchodzi sam chór a dopiero na niego wraca obój. Magia przez duże "M"
bladerunner pisze:dobrze, że dodali dobry materiał, którego brakowało na varese. Nadal jednak uważam, że chór w Ridersach chórzy za wolno.
Dla mnie chór nowy w Raidersach jest lepszy. Znacznie potężniejszy, wiadomo co śpiewają, śpiewają więcej (tekst z Ubedy użyto), i nie ginie on pod orkiestrą jak to było w oryginale (chodzi mi szczególnie o moment od 3:32 - w pierwszym nagraniu chór zlewał się z resztą dźwięków za bardzo). Tutaj chór mocno dominuje nad orkiestrą i to mi się podoba. A końcówka z tym "krzykiem", który tak nasuwa na myśl Omena to miazga jest!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34938
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: