Kronikarz nie jest w tym re-recordingu potrzebny (bo i jak mieli by go niby zreplikować), ale Marek ma trochę racji, że zabraknie tego klimatu, w którym mówi "(...)let me tell of the days of high adventure..." i wchodzi Anvil of Crom
Turek pisze:Najlepszy utwór z Niszczyciela ja traktuje jako bonus

To że prażanie grali nieraz kiepsko to też w pewnym sensie powód tego ze często utwory były inaczej orkiestrowane, zmieniali aranże itd... A tutaj jest wszystko oryginalne, a co ważne na dodatek mieli kupę wskazówek i poleceń samego Basila. Jak potężnie brzmi chór w nowym The Kitchen...

No niby tak, ale jednak jest to taka maniera, która charakteryzuje Silvę/Prażan czyli kompilacyjnego zapychania płyt na siłę

Zresztą moim zdaniem większość dzisiejszych complete'ów/limitów na siłę zapełnia płyty właśnie takimi odpadami, byle by tylko sztucznie uatrakcyjnić produkt. Poza tym to wydanie jest przeznaczone dla kolekcjonerów, i wolałbym (również jako kolekcjoner), by 'czystość' muzyki z Barbarzyńcy została zachowana, a tu wrzucają tego Niszczyciela

Jest takie powiedzenie "Co Bogu boskie, a co cesarzowi cesarskie" i według mnie na tym wydaniu powinna być jeno muzyka z Barbarzyńcy
A co do Prażan, to aranże/inne orkiestracje to nie wszystko, bo czasami wykonanie w stosunku do oryginału również mocno kuleje
PS. Co do tych słów (wątpliwej wiarygodności) Thaxtona o tym, że niby wszystko Basil doglądał/dawał wskazówki to bym był nieco sceptyczny, bo to może być bardziej marketingowe posunięcie. W końcu współ-producentem jest Prometheus, czyli pewnie i Thaxton

Na 100% jakości byłbym pewny gdyby Basil żył i tego osobiście dopilnował albo dyrygował
