Muzyka filmowa na uczelni...

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mariusz Tomaszewski
Szofer w RCP
Posty: 164
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Muzyka filmowa na uczelni...

#1 Post autor: Mariusz Tomaszewski » czw paź 19, 2006 21:05 pm

Normalnie zdębiałem... Przychodzi do mnie kumpel i mówi, że ma sprawę. Otóż na jego wykładach koleś puszcza im muzykę filmową i muszą zgadywać, co to jest. Czeka nas niemały researching w związku z tym zadaniem :shock: (se chłopina porobił notatki co to była za muzyka :lol: ) Muszą podać wykonawcę i w jakim filmie/filmach zostało to użyte. Zadanie nie jest obowiązkowe, ale za poprawne odpowiedzi dostają... punkty na kolokwium :D Szkoda, że ja tak nie miałem :roll:
Ostatnio zmieniony czw paź 19, 2006 21:39 pm przez Mariusz Tomaszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl :P

Awatar użytkownika
Gosia
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 68
Rejestracja: czw sty 05, 2006 19:37 pm
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

#2 Post autor: Gosia » czw paź 19, 2006 21:11 pm

Fajnie, tez bym tak chciala 8) a co ten twoj kumpel studiuje?
"Never let your wife prevent you from buying equipment. A house will not buy a synthesizer, but a synthesizer can buy a house." Hans Zimmer

Awatar użytkownika
Marta
Parkingowy przed studiem nagrań
Posty: 37
Rejestracja: czw lip 27, 2006 21:39 pm

#3 Post autor: Marta » czw paź 19, 2006 21:16 pm

Jaaaasne!!! :shock: Wow ale super, ja też tak chcę!!!! :D
All You have to decide is what to do with a time which is given to You...

Awatar użytkownika
Mariusz Tomaszewski
Szofer w RCP
Posty: 164
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#4 Post autor: Mariusz Tomaszewski » czw paź 19, 2006 21:42 pm

Gosia pisze:Fajnie, tez bym tak chciala 8) a co ten twoj kumpel studiuje?
Telekomunikacja/informatyka na Politechnice Łódzkiej. A co, zainteresowana przeprowadzką? :P
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl :P

Awatar użytkownika
Gosia
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 68
Rejestracja: czw sty 05, 2006 19:37 pm
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

#5 Post autor: Gosia » pt paź 20, 2006 00:50 am

Mariusz Tomaszewski pisze:
Gosia pisze:Fajnie, tez bym tak chciala 8) a co ten twoj kumpel studiuje?
Telekomunikacja/informatyka na Politechnice Łódzkiej. A co, zainteresowana przeprowadzką? :P
Jasne :lol: obawiam sie tylko ze sama muzyka filmowa zaliczenia sesji tam nie daje co stanowiloby dla mnie drobny problem 8)
"Never let your wife prevent you from buying equipment. A house will not buy a synthesizer, but a synthesizer can buy a house." Hans Zimmer

Awatar użytkownika
Mariusz Tomaszewski
Szofer w RCP
Posty: 164
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#6 Post autor: Mariusz Tomaszewski » pt paź 20, 2006 00:53 am

Co Gosia, ty nie dasz rady? ;) A tak serio, to te punkty z muzyki filmowej będą stanowiły filar wykształcenia mojego kumpla :D
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl :P

Mefisto

#7 Post autor: Mefisto » pt paź 20, 2006 01:11 am

nic, tylko pogratulować profesora :)
daj znać jak research :D

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#8 Post autor: Łukasz Wudarski » pt paź 20, 2006 20:22 pm

Gdy swego czasu studiowałem we Włoszech na Universita degli Studi di Pisa był tam przedmiot na wydziale Literatury i Filozofii który nazywał się Musica Cinematica. Był to wykład i seminarium na którym należało napisać pracę seminaryjną. Niestety byłem cholernie zły ponieważ zajęcia odbywały się w semestrze letnim a ja miałem stypedndium ejdynie w zimowym. W każdym razie jak podpytałem się kolegów facet (profesor) robił przegląd przez całą muzykę filmową od Prokofiewa po Wiliamsa, Morricone i Zimmera. Wybierał oczywiście najbardziej reprezentatywne soundtracki i omawiał je z bogatą ilustracją muzyczną. Potem studenci zdawali egzamin z wiedzy i ze słuchu… Strasznie żałuję że nie mogłem na te zajęcia uczęszczać, miałbym jeden przedmiot mniej do nauki :P:P. Może u ans też wprowadzą takie wykłady? Tylko skąd by wzięli wykładowców??? Helman to chyba za mało…
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Mariusz Tomaszewski
Szofer w RCP
Posty: 164
Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

#9 Post autor: Mariusz Tomaszewski » pt paź 20, 2006 21:06 pm

Ufff, udało się... Nie wszystko zostało odgadnięte, bo jak znaleźć tytuł i wykonawcę, gdy koleś mówi, że to szło jakoś tak: hmmm hmm hmmmmm hmmm :lol: Albo była tam gdzieś gitara i chyba jakieś skrzypce... No i wszystko jasne, prawda :P Teraz pozostaje czekać na wyniki naszej pracy.
Ty Łukasz mówisz o wykładaniu naszego hobby na uczelniach jako przedmiotu... a ja się dziwię, że ktoś w ogóle zagląda na tą stronę :P
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl :P

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#10 Post autor: dziekan » wt paź 19, 2010 11:15 am

Łukasz Wudarski pisze:Gdy swego czasu studiowałem we Włoszech na Universita degli Studi di Pisa
Że co? :shock:
No to szacun,ale i tak dziwie sie,że akurat studiowales w takim miescie we Wloszech,ktory nie oferuje nic poza krzywą wieżą :)
Ufam,że przynajmniej uczelnie mają na wysokim poziomie? :wink:

Ja chodziłem do podstawowki w Livorno bo mieszkałem tam 5lat :)
W sumie to też Toscana jak co :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#11 Post autor: Adam » wt paź 19, 2010 11:31 am

Dziekan jaki odkop :mrgreen:
A ja jak byłem mały to się kąpałem w Prypeci :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
dziekan
James Newton Howard
Posty: 3782
Rejestracja: śr lis 18, 2009 19:32 pm

#12 Post autor: dziekan » wt paź 19, 2010 11:46 am

Ja w 97roku studiowałem botanike w Mozambii Dolnej.
Tam na jednym z wykladow profesor M.Bogdanovic z Macedonii kazał nam wąchac kwiatki oraz podcierac sobie tyłek lewą ręką i dopiero potem sluchac Johna Williamsa.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#13 Post autor: Adam » wt paź 19, 2010 17:41 pm

dziekan pisze:Ja w 97roku studiowałem botanike w Mozambii Dolnej.
Tam na jednym z wykladow profesor M.Bogdanovic z Macedonii kazał nam wąchac kwiatki oraz podcierac sobie tyłek lewą ręką i dopiero potem sluchac Johna Williamsa.
Obrazek
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ