Hans Zimmer - The Creator (2023)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#31 Post autor: Adam » ndz paź 01, 2023 14:57 pm

Końcówka filmu ma ładny score. Reszta kompletnie zbędna i niezauważalna. A te multum piosenek jest i owszem, ale każda po 3-5 sekund. Film spoko, ładnie zrobiony, fajna scenografia i kostiumy, nakręcony o dziwo w oldschoolowym szerokim formacie, ciekawy pomysł scenariuszowy, aktorsko wszystko kradnie ta debiutantka w roli tej małej dziewczynki-robota. Ale szału zarobkowego tej produkcji nie wróżę.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33890
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#32 Post autor: Wawrzyniec » ndz paź 01, 2023 19:47 pm

Ghostek pisze:
pt wrz 29, 2023 09:38 am
A recenzja będzie pisana? Bo by się przydała, a nie po drodze mi ostatnio do kina. :)
Recenzje będzie, ale jako, że Hans miał Mazzaro, ja też nie będę pisał sam.
Dlatego opnię wyrażę w tekście. I jako teaser napiszę. "Fuck all the songs in the movie" :evil:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#33 Post autor: Adam » ndz paź 01, 2023 21:01 pm

Ale przecież te piosenki są tak samo zbędne, anonimowe, i nie wpływające na seans, jak i cały ten score, którego jest bardzo mało a wyróżnia się tylko na 20 ostatnich minutach filmu.

To nie są Strażnicy Galaktyki, gdzie CAŁE piosenki budowały i prowadziły CAŁE sceny. Tutaj te songi są tylko na parę sekund ledwo zauważalne w tle jakiegoś dialogu, jazdy autem, czy seansu w TV. Ot bardzo oszczędna i krótka muzyka źródłowa, do tego bez popkulturowych hitów.

To w ogóle jest takie dziwne sci-fi, w których głównie operuje się ciszą.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#34 Post autor: Pawel P. » pn paź 02, 2023 11:15 am

Nie no, nie wszystkie piosenki ograniczają się do 3-5 sekund, by wymienić grane z winyla "Fly Me To The Moon" w wykonaniu Astrud Gilberto z początku. Co do popkultury, to chociażby "Child in Time" Deep Purple ladnie gra. Humorystycznie wypada "Cheeky Street" Orkiestry Heinza Höttera.

Dla mnie to najlepszy Zimmer od WW84. Taki, który zdarza się raz na kilka lat. Bardzo dobrze skrojony klimatyczny, 44 minutowy album. Nic rewolucyjnego, ale trochę ładnych powrotów do jego stylu z lat 90. ("A Place in the Sky" móglby być na "Beyond Rangoon") i przede wszystkim z początków XXI wieku. I co ważne, z każdym przesłuchaniem zyskuje.

Jako że Disney, CD możemy chyba niestety wykluczyć :(

Film nie bez scenariuszowych wad, ale dobrze działa jako rozrywka, IMHO.
https://kultura.onet.pl/film/recenzje/t ... ja/hvng7kz

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#35 Post autor: Adam » pn paź 02, 2023 11:19 am

Pawel P. pisze:
pn paź 02, 2023 11:15 am
Nie no, nie wszystkie piosenki ograniczają się do 3-5 sekund, by wymienić grane z winyla "Fly Me To The Moon" w wykonaniu Astrud Gilberto z początku.
w trakcie którego gadają i głaskają się po brzuchach i piosenki prawie nie słychać :)

powtarzam - wykorzystanie piosenek w tym filmie nie wpływa na żadną scenę, bo to tylko zapychacze w tle, w większości zagłuszone przez dialogi czy sfx.
równie dobrze mogło by ich nie być, i nikt by nie zauważył róznicy.

pełnoprawne wykorzystanie piosenek w filmach, to mieliśmy w Dirty Dancing, Footlose czy ostatnio Straznikach Galaktyki - gdzie utwory były na pierwszym planie, praktycznie w całości, a przede wszystkim BUDOWAŁY scenę.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#36 Post autor: Pawel P. » pn paź 02, 2023 11:22 am

Tu generalnie zgoda, to nie są Strażnicy Galaktyki.

Natomiast muzyka Zimmera wciągnęła mnie, raz mniej, innym razem bardziej, od samego poczatku.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#37 Post autor: Adam » pn paź 02, 2023 11:40 am

Hansa w filmie też słychać w ostatnich 20 minutach dopiero.
Tak to również mało rzucający się w uszy score.
Dokładnie tak samo jest na chronologicznie ułożonym albumie - pierwsza połowa sama nudy, dopiero końcówka coś się dzieje i końcówka albumu jest już ładna.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1046
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#38 Post autor: MichalP » wt paź 03, 2023 00:57 am

No koncowka jest ladna, ale tylko tyle. Nic tam spektakularnego nie ma. Akcja jest tak sztampowa, ze ucho boli - ile razy juz to bylo - troche fajnej, cieplo-smetnej melodyki ale tez nic w sumie nie wpadajacego w ucho, poza sama koncowka, chociaz to tez kapci nie zrywa. Co by nie mowic, to Bond im wyszedl przekozacko, a tutaj jest tylko poprawnie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#39 Post autor: Adam » wt paź 03, 2023 07:54 am

Hansu to tu nawet palcem nie kiwnął i wszystko to sample, poza tymi pojedynczymi solistami, bo nie ma orkiestry ani jej składu w crew. Typowy score oddany minionkom.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#40 Post autor: Pawel P. » wt paź 03, 2023 11:06 am

Nie wiem, z czego to wynika - mnie muzyka w filmie od razu rzucila się w uszy, a calego albumu, od początku do końca, slucham z dużą przyjemnością, co w przypadku Zimmera w ostatnich 10 latach zdażyło mi się nie tak znowu wiele razy (Interstellar, Kung Fu Panda 3, Blue Planet II, Blade Runner 2049, Hillbilly Elegy, Wonder Woman 1984, No Time to Die).

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13116
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#41 Post autor: lis23 » wt paź 03, 2023 11:29 am

Kung Fu Panda 3 to jednak bardziej Balfe niż Zimmer.
U mnie jest jeszcze mniej, bo The Long Raider,Człowiek ze Stali, Wonder Woman 1984 i No Time of Die ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1437
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#42 Post autor: Pawel P. » wt paź 03, 2023 11:43 am

Nie liczyłem roku 2013. Wtedy bym dodal jeszcze Man of Steel i Rush.

Jak teraz patrzę na fora JWfan i FSM, ludzie w większości także pozytywnie zaskoczeni jakością tego score'u.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33890
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#43 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 04, 2023 13:02 pm

#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#44 Post autor: muaddib_dw » czw paź 05, 2023 09:37 am

Widziałem i słuchałem. Zarówno film jak i muzyka wpadły mi w oczy i uszy. Szkoda, że nie wydane na CD, kupiłbym bez zawahania.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33890
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Creator (2023)

#45 Post autor: Wawrzyniec » czw paź 05, 2023 13:28 pm

Tak na marginesie
Poniżej kadry filmu za 80 milionów dolarów:

Obrazek

Obrazek

A poniżej kadr z filmu za 250 milionów dolarów:

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ