
https://variety.com/2022/film/news/avat ... 235451389/
Czyli jak w przypadku pierwszego Avatara. Tam też dostawało się Cameronowi za scenariusz, ale nie z tego powodu ludzie walili drzwiami i oknami do kin
A o tym przekonamy się jak wyjdzie film i score. Na pewno było parcie na wchodzenie w buty Hornera i przepisywanie pewnych partii, ale wątpię, by film siedział głównie na scorze napisanym 13 lat temu.
Jakoś Notre-Dame dla Annauda dał radę ogarnąć, zresztą, żeby nie te spadki po Hornerze to nie robiłby nic, a tak na lata ma fuchę życia, która dla wielu kompozytorów mających inne zobowiązania i ambicje średnio by odpowiadała, w dodatku z takim Cameronem na plecach, który równie dobrze może wyrzucić twoją ciężką pracę do kosza i do filmu wmontować fragmenty z pierwszej części, co nie wydaje się tak wielce nieprawdopodobne, no ale to już trzeba będzie sprawdzić w kinie samemu, bo 99% widzów i tak nie zauważy różnicy czy muza w filmie jest nowa czy pochodzi z recyklingu po pierwszym filmie, a już w tym było dobrze słychać, że w montażu bawiono się ścieżką już bez Hornera.