Polskie Soundtracki

[narkoman]

Wpadłem na ten album przez przypadek na Tidalu. Filmu nie oglądałem więc nie wiem jak muzyka w nim wypada, ale z dobrego źródła wiem, że film jest zawalony licencjonowaną muzyka więc pewnie nawet nie słychać kiedy ten score gra. A muszę przyznać, że muzyka autorstwa niejakiego Matheo wypada bardzo fajnie. Album choć krótki to bardzo dobrze się go słucha i ma nawet kilka highlightów.



1. Halina 02:55
2. Zrozumiałeś co powiedział 01:39
3. Suita Nikosia (Aleksander Milwiw-Baron) 03:11
4. Ty żółw, ja tygrys 01:49
5. Interesy z Panem to przyjemność 01:49
6. Między młotem a kowadłem 04:28
7. 5 minut 02:04
8. Jak tylko będę chciał 03:43
9. Król bez królestwa 04:40
10. Dobrze powiedziane 01:03
11. Piątek 13-ego 01:57
12. Tracę blask Matheo 03:28
13. Gdzie jest Nikoś 03:16

Całość: 36:06

[swordfish]

Jak zwykle w serwisach streamingowych brakuje odnośnika do bieżących WSZYSTKICH nowości ze score'ami. Mamy zakładkę soundtracki/film/tv, ale tam trafiają tylko głośne, sponsorowane przez duże wywtórnie tytuły. Wszystko należy szukać po omacku i dowiadywać się pocztą pantoflową. Chyba, że automat losujący po naszych zainteresowaniach podpowie.
Nadal czekam, aż mi ktoś poda jakie są ciekawe nowości ze score'ami z Rumunii lub z Holandii. Wiele rzeczy nigdy do nas nie trafia, bo nie wiemy o ich istnieniu.

[Adam]

Jak zwykle w serwisach streamingowych

niech giną


@dudewiththesign

[narkoman]

Jak zwykle w serwisach streamingowych

niech giną

Ej bez takich. Streaming nie jest zły sam w sobie. To że wytwórnie nie robią już masowo CD-ków to nie tylko wina streamingów ale też ludzi, którzy zamiast kupować CD wybierają właśnie streaming. I w sumie czasami nie ma się co im dziwić. Streaming daje możliwość słuchania masy utworów przy jednej subskrypcji. Gdyby mieli kupować te utwory albo całe wydania poszli by z torbami. Rachunek jest prosty. Finansowo streaming>CD. Ponadto masz telefon ze sobą i masz dostęp do całej bazy - jest kompaktowo. Nikt już przecież nie będzie chodzić po ulicy z oldschoolowym discmanem (chociaż uwaga, w Krakowskim tramwaju doświadczyłem na własne oczy takiego przypadku). Skoro winyle wróciły i co ciekawe nawet kasety, to CD pewnie też jeszcze wróci, ale nie teraz. Teraz jest era streamingów. Mnie bardziej martwi to jak mało te streamingi dają hajsu wykonawcom. To jest problem i w tym konkretnym przypadku rzeczywiście zgodzę się "niech Spotify ginie" bo oni strasznie jadą po bandzie w tej sprawie. Ale już Tidal (którego posiadam i wykupuje najdroższy fancy pakiet, przekazuje jeszcze jakieś dodatkowe hajsy najbardziej stremowanemu przeze mnie wykonawcy w miesiącu) wypada już znacznie lepiej. Nie wiem jak reszta, ale Deezer chyba też jest ok. Co do Apple to nie wiem.

P.S. Jakby co to sam też kupuję CD ulubionych wykonawców i lubię ich tak wspierać, ale streaming szanuje właśnie za dostępność i mobilność.

[Radzimir]

GAD Records - cyfrowo - wrzuciło muzykę do filmu "Krzyż Walecznych". Jestem, kurde w szoku.
https://open.spotify.com/album/5M351cUSsvMvFL2uiKXWWX

Mało tego, pod koniec stycznia, też pojawiła się na streamingu kolejna ścieżka dźwiękowa. Tym razem do filmu "Ranczo Texas", czyli pierwszego polskiego westernu:
https://open.spotify.com/album/4i8Lc1EvJ06q75aoW2YyF7

[Radzimir]

Muzyka z filmu dokumentalnego "Venice - Infinitely Avantgarde". Autorką jest Hania Rani.

1. Il mondo nuovo (Piano Version)
2. Inquieto
3. Tristan
4. Carnival
5. G-Minor
6. On the Island
7. Tintoretto's Paradise
8. La Serenissima
9. Il mondo nuovo
10. Funambolo
11. Isolde
12. Peggy
13. At Dawn
14. D-Minor

[Adam]

Hania Hurts - chwilowa moda, jak kiedyś na Jimka.

[Kaonashi]

Jimek jest/był mimo wszystko dużo bardziej rozpoznawalny.

[Koper]

A to od tej niesłuchalnej elektroniki?

[Adam]

zależy kto Jimka słuchać się da. Na niego też był w filmie boom, ale się skończyło. Na swoim poletku dalej ma się dobrze oczywiście.

[swordfish]

Hania ma swój styl. Gra na jedno kopyto ciągle te same smuty na pianinie. Nie powiedziałbym, że nie da się jej słuchać. To nie industrialna Teonika Rożynek, grająca losowe dźwięki na odpadach z fabryki. Chyba najlepiej pasuje, gdy ktoś z nią śpiewa jak np. Czesiu Mozill w utworze "Z miłości".

[Adam]

Mnie muzyka Hani Rani rani, ta jej składanka z czerwono-czarną okładką jest asłuchalna, to gorsze niż kiedyś drony, zanim się - na szczęście - skończyła na nie moda w Hojłód wraz z nagłym odejściem Johannsona.

[Radzimir]

Cyfrowo wyszedł soundtrack do filmu "Moje wspaniałe życie" autorstwa Piotra "Emade" Waglewskiego:
https://open.spotify.com/album/0o0shSlEHMtuHko6K6KzXB

Tracklista:
1. El Ritual Celestial
2. El Ritual Celestial 2
3. El Ritual Nublado
4. El Ritual Amargo
5. El Ritual Perigloso
6. Moje wspaniałe życie (feat. Paweł Kruszelnicki)
7. Moje wspaniałe życie - Extended

[Adam]

cudowny film, widziałem w kinie, ale wjechał właśnie na Netflixa, także polecam wszystkim.

[swordfish]

Za dużo nie ma muzyki. Zaledwie 12 minut z jednym zapętlonym utworem w różnych wersjach. W filmie nawet fajnie współgrała z chłodem i z rozbiciem emocjonalnym postaci granej przez Agatę Buzek. Mogliby dodać jeszcze karaoke z Nohavicą.
Na pewno materiał Emade ciekawszy od szumiących świetlówek Teoniki Rożynek i bardziej zasługujący na wyróżnienie w Gdyni.