HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Aranż spoko, ale nie będzie miał takiego powera jak wersja Arnolda, co już słychać. Te fragmenty video z sesji mam nadzieję że pojawią się w jakimś większym dokumenciku o muzyce i że HanZi zadba o dobry PR tego scoru. Oficjalny post z tym aranżem jest na profilu 007 na FB, także to nie żaden homemade - https://www.facebook.com/JamesBond007GB ... 8906240559
#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Patrząc co się dzieje z ilością wydań tego soundtracku, zapowiada się na najbardziej pijarowo promowany album Zimmera w jego historii.
Samych tylko albumów Decci na winylu jest z 5 rodzajów - do tego później dochodzą limitowane eksluzywy tylko do danych sklepów jak Amazon, HMW, Mondo, Japońskie...
Wyjdzie ze 20 różnych od siebie wyglądem fizycznym krążka i okładek wydań winylowych (zawartość muzyczna ta sama), plus kaseta MC, plus - jak dotąd - trzy wersje CD - regularna, japońska i limitowana japońska w pudełku wielkości formatu A4.
Samych tylko albumów Decci na winylu jest z 5 rodzajów - do tego później dochodzą limitowane eksluzywy tylko do danych sklepów jak Amazon, HMW, Mondo, Japońskie...
Wyjdzie ze 20 różnych od siebie wyglądem fizycznym krążka i okładek wydań winylowych (zawartość muzyczna ta sama), plus kaseta MC, plus - jak dotąd - trzy wersje CD - regularna, japońska i limitowana japońska w pudełku wielkości formatu A4.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Przecież to Hans Zimmer i w sumie sam sobie odpowiedziałeś kolejnym postem. To jak ktoś ma zadbać o dobry PR< to kto inny jak nie Hans Zimmer. Hans zrobi taki PR temu score'owi, że przyćmi samego Daniela Craiga i nie będzie można było otworzyć lodówki. Wyżej Hansa tylko niebo!

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Teoretycznie tak ALE - może być net zawalony artykułami i linkami do tych wydań, a żadnego porządnego video making of nie będzie i wywiadów z Hansem też nie. Przypominam, że Arnold takowe videa miał z każdego Bonda, poza DAD, Newman miał 5-minutowe ze Skyfall tylko, Serra też miał.
#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Premiera w UK potwierdzona, czyli pozostał tylko miesiąc.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Hans Zimmer na swoim. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
ostatnia scena tego trailera International jest epicka 
natomiast uwaga - trailer Final US, odsłania więcej nowych dialogów, niż Final International:
youtu.be/N_gD9-Oa0fg

natomiast uwaga - trailer Final US, odsłania więcej nowych dialogów, niż Final International:
youtu.be/N_gD9-Oa0fg
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Dlatego ja nie oglądam tylko czekam na ten score... znaczy chciałem napisać film. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Nasze sklepy przyśpieszyły datę premiery albumu - na 1.10, tak jak film wychodzi. 

#FUCKVINYL
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
"I’m having a hard enough time with Brexit to even hang on to my residence permit. I think I would be turfed out of England instantly if I didn’t do Bond justice. I knew John Barry, who composed
the early Bond scores, and I just wanted to push what he did a bit further. There’s enough sand in the sandbox that we can all playwith that. There’s a terrible egotistical thing that composers
always think that they need to go and reinvent everything and make it their own. But it’s never really their own.”
Hansik pozamiata Barrym, mówiłem

the early Bond scores, and I just wanted to push what he did a bit further. There’s enough sand in the sandbox that we can all playwith that. There’s a terrible egotistical thing that composers
always think that they need to go and reinvent everything and make it their own. But it’s never really their own.”
Hansik pozamiata Barrym, mówiłem



#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
...ciekawie ta wypowiedź brzmi w kontekście tego, co mówił o Batmanach Elfmana w 2005 roku.
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
"Troszkę" inna skala. Barry robił ikoniczne scory do serii przez 25 lat i ugruntował muzykę do kina szpiegowskiego.
Elfman zrobił ledwo 2 filmy, a muzykę do superbohaterskiego kina i tak ugruntował wcześniej Williams. Dlatego przy Elfmanie mógł sobie Hans na takie stwierdzenie pozwolić.
Elfman zrobił ledwo 2 filmy, a muzykę do superbohaterskiego kina i tak ugruntował wcześniej Williams. Dlatego przy Elfmanie mógł sobie Hans na takie stwierdzenie pozwolić.
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - JAMES BOND: NO TIME TO DIE (2021)
Przepraszam, z całym uwielbieniem i szacunkiem dla Barry'ego i Williamsa. O ile faktycznie Williams zdefiniował muzykę superbohaterską, to Elfman zrobił dla mroczniejszego kina superbohaterskiego to, co Williams dla tego bardziej optymistycznego. Nie twierdzę, co prawda, że to zawsze wychodziło, z reguły nie (no, ale jeśli za to się brały takie tuzy jak Graeme Revell, to jak to miało wyjść), ale jednak w tym kinie komiksowym, które szło w bardziej mroczne rejony, Elfman był większą podstawą niż Williams jednak. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że dla pewnych pokoleń kino superbohaterskie jest wiązane bardziej z Elfmanem niż z Williamsem, choć na pewno Supermana oczywiście odkryli, choć w dużo późniejszym czasie (nawiasem mówiąc, te statystyki byłyby fascynujące).