Zobaczymy co oni tam wsadzą na ten album, ale podstawka jest bardzo spoko, dźwięk też jest niczego sobie. Każde Jaws brzmiało gorzej.
Oczywiście może się okazać jak z Always, że wydanie zbędne, ale to wtedy dobrze, bo podstawki będą hulały za grosze na ebayu i się uzupełni kolekcję tańszym kosztem.
A jeśli zrobią tak, że będzie na pierwszej połowie płyty to samo co na podstawce, tylko że w tej wersji filmowej, a druga połowa płty to będzie reprint podstawki, to już tym bardziej stara podstawka wystarczy na półce
