Bear McCreary - Masters Of The Universe: Revelation (TV) (2021)

[MichalP]

No i to jest dobra wiadomosc . Moze wydadza w podobnym stylu jak muze do Witchera - 2CD album. A ten wtedy wyszedl od Sony.

Nie moge sie juz doczekac.

[Adam]

zakładam, że będzie wybór utworów z całości na 1CD po premierze całości - bo to by się bardziej wpisywało w politykę wydawnicza, tym bardziej, że na razie nie wiadomo kiedy wyjdzie na Netflixie druga połowa sezonu - a tam pewnie będzie drugie 80 minut muzyki. ale whatever, ważne że będzie CD jakiekolwiek.

[galljaronim]

Fajnie byłoby jakby Misiek pocisnął to ze swojej wytwórni za pośrednictwem Lali z dołączonym autografem. Zobaczymy.

[Mystery]

Tak żem czuł, że może być CD, jak zobaczyłem, że płyta trwa niemal równo pod 80 minut

[Ghostek]

Tym bardziej nie bardzo pasuje mi tu wizja Adama, że będzie miks kilku wolumenów na jednej płycie. Szczególnie, że są utwory które trwają po 10-13 minut.

[Mystery]

Odcinki trwają po 20 parę minut, także to bardziej album z suitami, niż autentyczny score, ale przynajmniej muza będzie lepiej wchodziła

[Wawrzyniec]

To ja zdecydowanie wolę jeden album ze suitami i niż kilka krótkich albumów z drobnicą.

[Mystery]

No tak, przecież można sobie wyobrazić jak muza gra w 20 minutowej kreskówce, gdzie najdłuższe sekwencje nie trwają 2 minut, a score trzeba do nich podłożyć, a później wychodzi taki plankton jak w pierwszych odcinkach WandaVision.

[Ghostek]

Może być tak, że baja ilustrowana jest metodą "wall-to-wall" i ciągle coś tam gra w tle. Zobaczymy...

[Mystery]

Jest słuchane i na potęgę Posępnego Czerepu, Misiek pozamiatał

[Wawrzyniec]

O tak, od samego słuchania biceps rośnie!

youtu.be/2QbJD-1Rw6s

[DanielosVK]

Bear miażdży cyce i sprawia, że nasze penisy są krzepkie.

[lis23]

A to nie jest tak, że o ile fabuła nie będzie tego wymagać to część utworów będzie się powtarzać?
Np. na Cd z Beastars są utwory, które powtarzają się przez wszystkie 12 odcinków ( poza jednorazowym motywami, PR?opisanymi konkretnym scenie i zdarzeniem) a nawet powracają w drugim sezonie. Tu jest o tyle prościej, że to tylko pięć odcinków, dwa już widziałem ale na smartfonie słabo mi się czyta napisy. Muz6ka fajna ale wydaje mi się, że Kratka ma bardziej klas6czna oprawę, tutaj mamy mi Fantasy z SF więc i muz6ka jest taka mieszanka.

[lis23]

Obejrzałem ten pierwszy "sezon" - fajny ale zbyt krótki, żeby się w to wkręcić mam teraz ochotę, żeby obejrzeć oryginał z lat 80. tych i wznowienie z lat 2000. nych ale ciężko to znaleźć. Należy zauważyć, że na Netflixie jest spin off o siostrze Księcia Adama, She-Ra. Muzyka fajna choć jak już pisałem, jest ciut zbyt współczesna: "God of War" jest jednak stylistycznie i aranżacyjnie spójny, choć rozumiem ten zabieg w przypadku "Masters of the Universe" gdyż mamy tu do czynienia z mixem Fantasy i SF i taka muzyka jak najbardziej tu pasuje. Fajne jest to, że każdy odcinek ma inny utwór na napisach końcowych, w ostatnim odcinku mamy trochę folku, jest to na tym albumie?

[Adam]

Tym bardziej nie bardzo pasuje mi tu wizja Adama, że będzie miks kilku wolumenów na jednej płycie. Szczególnie, że są utwory które trwają po 10-13 minut.

Moja wizja jest logiczna. To jest album tylko z pierwszych 5 odcinków, z pierwszej połowy sezonu! Nie podano, kiedy premiera drugiej połowy sezonu. Może być jak np z „Lupinem” pół roku później? Może.

A czy ktoś widział fizyczne wydanie zanim wyszedł czegos cały sezon? Ba, zanim cyfrowo wyszedł score z całego sezonu? No właśnie… Byłby to precedens - zresztą dziś Bear napisał, że szczegóły fizycznego wydania będą, ale bez żadnej daty, co również sugeruje, że trochę poczekamy jeszcze.